Czy wy serio myślicie, ze zmiana sprzętu coś tu pomoże? Przecież to bez sensu. Sprzedasz, kupisz, stracisz, a w efekcie masz nadzieję, że coś się samo zmieni w podejściu do fotografii. Że nastąpi jakaś cudowna przemiana. Nie zmieni się nic. Po krótkiej fascynacji nową zabawką wróci stara nuda. Moim zdaniem warto na to spojrzeć trochę inaczej. Sprzęt fotograficzny to tylko narzędzie. Nie cel sam w sobie. Nie ma znaczenia, czy kopiesz dół czarnym szpadlem, czy brązowym. Jeśli nie wiesz po co go kopiesz, to nigdy nie będzie to ani przyjemne, ani fascynujące. Musisz wiedzieć po co ten dół jest potrzebny, dlaczego ma być taki, a nie inny i co w efekcie chcesz uzyskać. Z fotografią jest tak samo. Wymyśl sobie jakiś cel. Może przygotowanie ciekawego reportażu, przygotowanie i wydanie jakiegoś albumu, zrobienie nowej strony www, przygotowanie nieoczywistej wystawy, .... . Jak już będzie taki cel, cel w który uwierzysz, poczujesz że warto, jak sobie to wszystko poukładasz, to reszta sama pójdzie do przodu. I nie ważne z jakim sprzętem (choć może coś będzie trzeba dokupić). Trzeba znaleźć taki swój pomysł na fotografię i chcieć go zrealizować. Inaczej jest to tylko oszukiwanie samego siebie i niepotrzebne wydawanie kasy.
Szukaj
Skontaktuj się z nami