Close

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 19 z 19
  1. #11

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zbyszek Zobacz posta
    Jeśli chodzi o Canona to możliwe że się pomyliłem ale Minolta, Sony i Pentax tak nie robiły. A także Tamron i Sigma z bagnetem Minolty, Sony i Pentaksa też tak nie robiły. Tego jestem pewien bo przed Nikonem miałem tamte systemy.
    Miałem Minoltę 100 Macro i Tamrona 180 Macro. W obu przypadkach przy skali odwzorowania bliskiej 1:1 obiektywy tak robiły.

  2. #12

    Domyślnie

    No właśnie to jest błędne ponieważ w macro ważna jest głownie głębia ostrości. Zmniejszenie ilości światła jest mniej ważne ponieważ wykrywa to światłomierz w aparacie i żadne tabelki nie są potrzebne. Jak się zrobi ciemniej to się czas wydłuża i widać że trzeba doświetlić albo ustawić na statywie.

    Natomiast ta pseudo korekta jasności jest uciążliwa ze względu na GO. Jak robię zdjęcia macro chcę mieć najczęściej dużą GO, wprawdzie nie zawsze ale jednak zazwyczaj. I tutaj robi się problem, ponieważ takie obiektywy optimum mają gdzieś w okolicach F8 czyli 3EV od jego nominalnej jasności. I to tej nominalnej nieprzeliczonej, bo to F8 jest na nieskończoności. Jak ustawimy skalę 1:2 to w obiektywach które przeliczają tą "pseudo przysłonę" optimum jest na F11 a przy skali 1:1 jest F16. I teraz gdy fotografuję takim obiektywem to muszę po każdej zmianie skali odwzorowania korygować przysłonę. Przy obiektywach które podają fizyczną przysłonę (bez przeliczania) ustawiam F8 i po temacie. Zmianę jasności załatwia światłomierz a ja muszę tylko kontrolować żeby czas nie był zbyt długi.

    To co jest w Nikonie (i może też w Canonie) to bzdura i utrudnianie życia fotografom. Wiem co mówię bo wcześniej miałem inne systemy które nie przeliczały, a teraz jak chcę zrobić jakieś zdjęcia macro to mnie szlak trafia.

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Cytat Zamieszczone przez dranio Zobacz posta
    Miałem Minoltę 100 Macro i Tamrona 180 Macro. W obu przypadkach przy skali odwzorowania bliskiej 1:1 obiektywy tak robiły.
    No popatrz. Ja miałem Minoltę 100 macro i miałem okazję fotografować Tamronem 180 macro (kolega miał) i tego nie robiły. Więc ktoś się tutaj myli. Ciekawe kto? Przecież gdyby wszystkie obiektywy które miałem albo niektóre z nich przeliczały przysłonę to bym raczej o tym wiedział. Nie zdajesz sobie sprawy Jakie było moje zdziwienie ja kupiłem Sigmę 105 macro z bagnetem F.
    Ostatnio edytowane przez Zbyszek ; 14-08-2021 o 18:43

  3. #13

    Domyślnie

    Jak chcę mieć dużą GO to jadę w F16...F22 jeśli czas pozwoli (statyw lub jego brak) a nie zaprzątam sobie głowy optimami.
    "...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."
    http://commons.wikimedia.org/wiki/Windmill
    Pstrykoaparat + obiektywy + okulary korekcyjne -10.5 dioptrii.
    "Don Kichote to zły człowiek był..."

  4. #14

    Domyślnie

    Bo dla obiektywu z bagnetem F pseudo przysłony F16 - F22 są blisko optimum ponieważ przy skali odwzorowania 1:1 to są fizycznie mniejsze przysłony. Przy fizycznym F22 dyfrakcja światła tak masakruje ostrość że nigdy byś tego nie używał. A optimami ja sobie zawracam głowę gdyż oprócz głębi ostrości interesuje mnie też ostrość.

  5. #15

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zbyszek Zobacz posta
    No właśnie to jest błędne ponieważ w macro ważna jest głownie głębia ostrości. Zmniejszenie ilości światła jest mniej ważne ponieważ wykrywa to światłomierz w aparacie i żadne tabelki nie są potrzebne. Jak się zrobi ciemniej to się czas wydłuża i widać że trzeba doświetlić albo ustawić na statywie.

    Natomiast ta pseudo korekta jasności jest uciążliwa ze względu na GO. Jak robię zdjęcia macro chcę mieć najczęściej dużą GO, wprawdzie nie zawsze ale jednak zazwyczaj. I tutaj robi się problem, ponieważ takie obiektywy optimum mają gdzieś w okolicach F8 czyli 3EV od jego nominalnej jasności. I to tej nominalnej nieprzeliczonej, bo to F8 jest na nieskończoności. Jak ustawimy skalę 1:2 to w obiektywach które przeliczają tą "pseudo przysłonę" optimum jest na F11 a przy skali 1:1 jest F16. I teraz gdy fotografuję takim obiektywem to muszę po każdej zmianie skali odwzorowania korygować przysłonę. Przy obiektywach które podają fizyczną przysłonę (bez przeliczania) ustawiam F8 i po temacie. Zmianę jasności załatwia światłomierz a ja muszę tylko kontrolować żeby czas nie był zbyt długi.

    To co jest w Nikonie (i może też w Canonie) to bzdura i utrudnianie życia fotografom. Wiem co mówię bo wcześniej miałem inne systemy które nie przeliczały, a teraz jak chcę zrobić jakieś zdjęcia macro to mnie szlak trafia.

    - - - - kolejny post - - - - - -

    No popatrz. Ja miałem Minoltę 100 macro i miałem okazję fotografować Tamronem 180 macro (kolega miał) i tego nie robiły. Więc ktoś się tutaj myli. Ciekawe kto? Przecież gdyby wszystkie obiektywy które miałem albo niektóre z nich przeliczały przysłonę to bym raczej o tym wiedział. Nie zdajesz sobie sprawy Jakie było moje zdziwienie ja kupiłem Sigmę 105 macro z bagnetem F.
    Miałem Minolty 505si, 7, 7D, Sony A700, A77, A77 II, A99 i z każdym z tych aparatów Minolta 100 tak robiła. Tamrona sprawdzałem tylko z ww. aparatami Sony.

  6. #16

    Domyślnie

    No to ja miałem niesamowity i wyjątkowy obiektyw Minolty. Teraz żałuję że go sprzedałem bo to była wyjątkowa "perełka". Jedyny w swoim rodzaju.

    Żeby nie być gołosłownym. Poniższe zdjęcie przedstawia fotkę macro gdzie na na badylku powstało oblodzenie.
    Badyl ten miał około 3-6mm więc skala odwzorowania wynosiła coś pomiędzy 1:2 a 1:1.
    Jak widzisz na załączonym obrazku ustawiona przysłona to F2.8.
    Według Twoich słów jest to technicznie niemożliwe gdyż przy skali odwzorowania 1:2 nie powinno dać się ustawić mniej niż F4.

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	100macro.png
Wyświetleń:	6
Rozmiar:	387,8 KB
ID:	54916
    Ostatnio edytowane przez Zbyszek ; 14-08-2021 o 21:18

  7. #17

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zbyszek Zobacz posta
    Bo dla obiektywu z bagnetem F pseudo przysłony F16 - F22 są blisko optimum ponieważ przy skali odwzorowania 1:1 to są fizycznie mniejsze przysłony. Przy fizycznym F22 dyfrakcja światła tak masakruje ostrość że nigdy byś tego nie używał. A optimami ja sobie zawracam głowę gdyż oprócz głębi ostrości interesuje mnie też ostrość.
    Dla tej Sigmy akurat maksimum ostrości to na pseudo przysłonie F11 raczej.
    Z tym masakrowaniem jakości przez duże eF to tak trochę miejska legenda - bardzo często istotna jest wyrównana ostrość (rozdzielczość) na większej powierzchni kadru - taki obraz dla człowieka jest ostrzejszy niż ten, w którym w centrum jest żyleta a poza już nie.
    "...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."
    http://commons.wikimedia.org/wiki/Windmill
    Pstrykoaparat + obiektywy + okulary korekcyjne -10.5 dioptrii.
    "Don Kichote to zły człowiek był..."

  8. #18

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zbyszek Zobacz posta
    Bo dla obiektywu z bagnetem F pseudo przysłony F16 - F22 są blisko optimum ponieważ przy skali odwzorowania 1:1 to są fizycznie mniejsze przysłony.
    Jakie znaczenie ma rodzaj bagnetu? Ważna jest tylko gęstość matrycy, nawet nie jej fizyczny rozmiar.

    Cytat Zamieszczone przez Zbyszek Zobacz posta
    Przy fizycznym F22 dyfrakcja światła tak masakruje ostrość że nigdy byś tego nie używał. A optimami ja sobie zawracam głowę gdyż oprócz głębi ostrości interesuje mnie też ostrość.
    Nie tak bardzo, jak krążą mity. Straty na dyfrakcji są o wiele mniejsze niż zysk na GO.

    https://forum.nikoniarze.pl/threads/...B%C4%87-obrazu
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  9. #19

    Domyślnie

    Dodać jeszcze należy, dla uściślenia, że owe wyrównanie rozdzielczości dla całego kadru to nie jest tylko kwestia GO - chodzi proporcje ostrości w centrum i na skrajach.
    Przykładowo w krajobrazie celowo wychodzi się poza F dla której ostrość jest największa lub optymalna, tak by rozdzielczość w całym kadrze była wyrównana (w zakresie GO).
    "...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."
    http://commons.wikimedia.org/wiki/Windmill
    Pstrykoaparat + obiektywy + okulary korekcyjne -10.5 dioptrii.
    "Don Kichote to zły człowiek był..."

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Podobne wątki

  1. Nikon AF Micro Nikkor 105mm
    By Grzegory in forum Teleobiektywy od 70 >
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 30-08-2016, 09:57

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •