Nikon Z5 cz Z50 ?

[kolakinio]

Witam.
Jestem absolutnym amatorem, ale chyba połknąłem bakcyla fotografii.
Nie kręcę filmów.Głównie przyroda,zwierzęta,krajobraz,rodzina.
Posiadam aparat Z50 plus kitowe obiektywy, Z 24-200 i Tamron 150-600G2.
Pomyślałem o drugim body ponieważ drażni mnie przepinanie obiektywów i nieraz zanim zmieniłem obiektyw ptak czy inny zwierz uciekł.
Co byście polecali ?
Jeszcze jeden z50 czy może z5 ? Czy jakość zdjęcia z5 jest zauważalnie lepsza (nigdy nie miałem FF) w porównaniu do z50 ?
Czy różnica w cenie jest warta dopłacenia do z5. (kusi mnie FF,choć nigdy nie miałem) ?
Znam różnice na papierze ale wy znacie je w praktyce, dlatego proszę o pomoc.

[ksh]

Witaj, amator z dwoma aparatami hmm... to moim zdaniem szybka i skuteczna droga do przesiadki na fona
Masz obiektywy do pełnej klatki ale zyskujesz na mnożniku ogniskowej, więc przesiadka na pełną klatkę da ci sporo straty na możliwościach zbliżenia np tego ptaszka.
Trudny temat i każda sugestia może być dla doradzającego dobra ale nie koniecznie dla ciebie.

[LeonardZelig]

Do zwierzątek to raczej APS-C, poza tym Z50 już masz, więc fotografowanie drugim body będzie intuicyjne. Różnice między formatami zobaczysz podczas edycji, natomiast efekt finalny będzie nie do odróżnienia. Do tego Z50 jest lżejszy, co przy takim ekwipunku może mieć spore znaczenie.

[grafo]

masz fajnego tamrona 150-600, weź do niego używkę D500 lub D7500, a 24-200 zostaw na Z50

[RMC]

Ja bym jednak w opozycji do poprzednich głosów, proponował pełną klatkę Wydaje mi się bardziej rozwojowa, nawet jeśli teraz nie do końca widzisz dla niej zastosowanie.

W mojej ocenie kupno drugiego, takiego samego (czy nawet gorszego) aparatu ma sens tylko kiedy mamy już sprzęt, powiedzmy "profesjonalny" a drugi sprzęt jest backupem. Z50 mimo, że jest fajnym aparatem (sam go mam) to jednak niski model. Gdy Twoja świadomość fotograficzna, umiejętności wzrosną to szybko znajdziesz jego ograniczenia. Wydając więc niemałe pieniądze lepiej celować w coś lepszego, o większych możliwościach.

Dodatkowo wydaje mi się, że do DX (Z50) wybór fajnych obiektywów dalej jest dość marny. Większość chyba jest pod pełną klatkę, no to czemu nie korzystać z ich możliwości już od razu

[kolakinio]

Dzięki za odpowiedzi.
Wolałbym się skupić na jednym systemie. D500 nawet używka to cena prawie nowego Z5.
Chciałbym Z50 podpiąć "na stałe" do tamrona 150-600 (na ptaszki)
A drugi pod ręką np. z 24-200 do wszystkiego.
Tylko czy warto dopłacać do Z5?
Nigdzie nie widziałem porównania jakości zdjęć Z50 vs Z5.

[poste]

24-200 będzie do wszystkiego ale tylko z FX. Jeśli faktycznie masz taki pomysł, to Z5 będzie dużo sensowniejsze. 24 mm na FX daje taki kąt widzenia jak 16 mm na DX, różnica jest więc gigantyczna i w wielu zastosowaniach bezcenna.

[LeonardZelig]

Tylko czy warto dopłacać do Z5?
Nigdzie nie widziałem porównania jakości zdjęć Z50 vs Z5.

Skoro nie wiesz czy warto, to nie warto. Porównania nie mają sensu - FX mniej szumi na wyższych ISO i tyle. Jeśli spodziewasz się spektakularnej poprawy jakości, to jej po prostu nie dostaniesz.

[misiak76]

Dzięki za odpowiedzi.
Wolałbym się skupić na jednym systemie. D500 nawet używka to cena prawie nowego Z5.
Chciałbym Z50 podpiąć "na stałe" do tamrona 150-600 (na ptaszki)
A drugi pod ręką np. z 24-200 do wszystkiego.
Tylko czy warto dopłacać do Z5?
Nigdzie nie widziałem porównania jakości zdjęć Z50 vs Z5.

Skoro tak chcesz rozłożyć sprzęt to bez porównania bym brał Z5. Aparat ten z 24-200 stanowi całkiem dobry układ i wszelkie rodzinne imprezy załatwisz jak i wyjazdy turystyczne.
A czy magię zobaczysz w jakości obrazka to raczej nie spodziewaj się opadów szczęki czy innych takich wodotrysków. Zyskujesz szerszy kont ale tracisz na długości. Niezależnie co wybierzesz będziesz zadowolony.

Wysłane z mojego GM1910 przy użyciu Tapatalka