Szukaj
Ostatnio edytowane przez pawel001 ; 18-05-2021 o 14:15
D600 + N24-70 + N50 1.8 + SLIK 330DX
www.hipphotography.pl
Mnie się podoba, ale nie znam się.
Może ta 4 nieco dziwna.
BTW strona ze stopki nie działa.
Jeśli komentować poprawność techniczną tych zdjęć, to hmmm.... jakoś ten tamron nie zachwyca.
Natomiast estetycznie są te zdjęcia porażką.
Bywają pewne tematy, przy których zachowanie zasady decorum wydaje się oczywistością. Pomyśl, czy łamiąc tę zasadę, sprawiłeś, że zdjęcia są w jakiś sposób lepsze, bardziej interesujące, lepiej (intensywniej) oddają istotę rzeczy, itp...
Po prostu - pomyśl...
Czy za kilkanaście lat dziecko będzie z tych zdjęć dumne? Przecież tego typu zdjęcia robi się także "na pamiątkę". Na pamiątkę czego? Wszechogarniającej głupawki?
A rodzice? Robiłeś zdjęcia na ich prośbę. Spełniłeś tę prośbę, co do istoty sprawy?
Nawet jeżeli nie każdy swoimi pomysłami dorasta do zdarzeń, w których uczestniczy, to rolą fotografa (= "reżysera zdjęć") jest zapanowanie nad sytuacją i jej sensowne ukształtowanie. Przecież pokazane przez Ciebie zdjęcia nie są reportażem, nie stanowią zapisu zdarzeń. Są jakąś tam "kreacją". Ale kreacją czego? I w imię czego?
Nie lepiej takie "pstryki" pozostawić smartfoniarzom? Niech się bawią, niech sobie produkują kolejną porcję obrazków. "Proszony" fotograf jest jednak - jak sądzę - od zadań trochę wyższych...
I nie myśl sobie, że jestem nadmiernie "nabożny". Nie. Ja po prostu uważam, że każdej rzeczy należy odpowiednie dać słowo. Tylko tyle.
Ostatnio edytowane przez jamnik ; 19-05-2021 o 01:23
hmm z jednej strony masz trochę racji, z drugiej podejrzewam, że rodzice mogli powiedzieć wprost "zrób coś, żeby nudne nie było". W moim przypadku zdjęcia z komunii to było tylko marnowanie tuszu i papieru: ogląda się je tylko przypadkiem przewijając album, nudna pamiątka nudnego wydarzenia Nie mówię o grupowych z rodziną, na to zawsze miło popatrzeć, ale tu komunia była tylko dodatkiem.
@odzio
W kontekście tego co mówisz, wartość tych zdjęć daje się uzasadnić i obronić: stanowią one swoiste świadectwo czasów, ludzi oraz ich obyczajów i mentalności. Przymiotników nie będę mnożył. Wystarczą rzeczowniki...
Chodzi Ci o to, że pierwsza komunia jest, mówiąc łagodnie, niewiele warta dla dziecka/rodzica? Nie chcę mówić głosem wszystkich ludzi, ale niestety nie znam nikogo, dla kogo - przynajmniej po czasie - byłoby to "głębsze duchowe" przeżycie warte upamiętnienia. Wiadomo, dzieci może dadzą sobie wkręcić, że to wyjątkowy dzień, ale wielkość i tak blednie w świetle podarków. Co to ma mówić o "dzisiejszych" czasach, ludziach i mentalności? Wg mnie tyle, że nic się nie zmieniło wśród wymienionych w stosunku do "ówczesnych". Zmieniła się zamożność i wpadliśmy w konsumpcjonizm, dlatego cała komunia sprowadza się do podarków od chrzestnych czy rodziny. To co powinno się zmienić, a jest betonowe to podejście kościoła (tego z małej litery) i tu (w mojej mało znaczącej opinii oczywiście) leży 90% problemu. Ale w sumie nie chciałbym autorowi wątku urządzić tutaj dyskusji na temat skrajnie konfliktogennego wątku więc skupmy się na fotkach i ewentualnej dyskusji czy takie "niecodzienne" podejście do tematu było stosowne czy nie
Problem jest szerszy, generalnie masz rację. Z tym, że mnie chyba tak emocjonalnie nie bierze. Zdjęcia i tak nie są "pamiątką" sakramentu czy to eucharystii czy też małżeństwa, bo de facto nie zarejestrujemy istoty tego. Nie ta płaszczyzna. Zdjęcia w tej warstwie dla ludu. Tutaj wg rodzice mieli takie podejście a nie inne, przecież na siłę się nie wygłupiali, widocznie im pasowało.
A co to reportażu, to w zasadzie każdy z oglądanych "reportaży" ślubnych z reportażem nie ma nic wspólnego, bo jego produktem nie jest zapis rzeczywistości a raczej pewna wyidealizowana projekcja tego zdarzenia.
- - - - kolejny post - - - - - -
kościół (z małej litery) to akurat budynek i owszem w większości przypadków jest betonowy.
Kościół jako wspólnota akurat zwraca się zawsze o to, by nie traktować tego jarmarcznie, a ludzie sprowadzają do podarków bo im tak pasuje.
Abstrahując od tematyki to sprawdzałeś tego Tamrona pod kątem FF BF? Dla mnie albo jest po prostu nieostry albo masz gdzieś właśnie problemy z kalibracją. To nowy obiektyw i pewnie współpracuje z Tap-in consolą, tam się takie rzeczy ustawia bardzo łatwo
D600 + N24-70 + N50 1.8 + SLIK 330DX
www.hipphotography.pl
A robiłeś z włączoną stabilizacją? Ja mam wrażenie, że bez stabilizacji wychodzą mi ostrzejsze zdjęcia.
Z5|D750|35(T)|40(N)|50(A)|85(NA)|135(A)
Skontaktuj się z nami