Lightroom nie zapisuje plików XMP

[lacov]

Po dłuższej przerwie od Windows i Lightroom musiałem ostatnio zainstalować oba przez ostatnie kilka lat Linux + Darktable)

Mam starego LR 6.14, a używam Nikona Z6 więc zmuszony jestem do konwersji z NEF do DNG.

Mimo wybrania w opcjach katalogu "Automatically write changes into XMP" pliki XMP nie pokazują się obok zdjęć.
Zacząłem szukać i trafiłem na informacje, że do plików DNG Lightroom nie tworzy XMP. Chciałem to potwiedzić żeby się kiedyś nie zdziwić.

Nawet jeśli pliki te nie są tworzone dla DNG to z tego co pamiętam Lightroom tworzył je dla JPG. A do JPG również XMP nie są tworzone.

[crusiek]

Xmp zapisywane są dla plików RAW, dla pozostałych formatów zdjęć, DNG, TIF, Jpg itp zmiany zapisywane są w plikach, które edytujesz.

[lacov]

Ok
Widocznie coś mi się pomyliło.
Tak na koniec.

Wygląda na to, ze muszę zacząć używać dng.
Ma to jakieś wady w porównaniu z nef ?

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[crusiek]

Jedyna wada jaką ja znam, to fakt, że musisz wykonywać dodatkowy krok w celu konwersji RAWa.

[2pompony]

Wygląda na to, ze muszę zacząć używać dng.
Ma to jakieś wady w porównaniu z nef ?

Nie, jeśli wykonasz konwersję fachowo. Bo da się zrobić to niefachowo i wtedy możesz stracić dane. Dla chcącego i kopiącego głębiej - da się też zachować oryginalny plik RAW wewnątrz pliku DNG do ewentualnego późniejszego wydzielenia i odzysku, ale należy się liczyć z odpowiednim zwiększeniem wagi takiego połączonego pliku i związanych z tym niedogodności.

Słowem - jak konwersję zrobi się dobrze, to różnic w dalszej pracy pomiędzy RAWami a DNG nie będzie, ale jak się potkniesz na wstępie, potem może być różnie.

[lacov]

Filozofii tam za wielkiej nie ma.
Co do zapisywania raw wewnątrz dng to muszę się zastanowić. Zamiast 30mb jest 60
Dyski teraz duże, ale w sumie może nie warto marnować miejsce.

Dzięki za pomoc

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[ksh]

Ale po co zapisywać raw w dng jeśli dng daje ci to samo co inny format raw jakie sobie producenci aparatów wymyślili ?
Konwersja do DNG nie powoduje żadnych strat ani zmian.
Nie mam pojęcia też jak można źle zrobić konwersje.

[2pompony]

Nie mam pojęcia też jak można źle zrobić konwersje.

Wystarczy bezmyślnie coś zaznaczyć w preferencjach; badałem już takie pliki jako tzw. fachowiec, bo osoba która robiła konwersję też myślała, że nic nie da się spieprzyć. Wystarczy zmienić wynikowe rozmiary (lub docelową wagę) DNG lub zmienić kompresję - a przypominam że RAWy z różnych puszek też mogą mieć różne kompresje - żeby się boleśnie przekonać, że jak się nie myśli, to można sobie dość łątwo zrobić kuku.

To da się już w wersji 9.x którą mam, a nie wiem co ewentualnie dołożyli w następnych, bo aktualna jest już 13.x.

[ksh]

Masz rację że można ale nawet domyślnie jest tak ustawiony program że robi co potrzeba poprawnie.
Jeśli nic nie kombinujemy to podczas konwersji właściwie mamy "zmianę kontenera", który daje nam zgodność wsteczną i tyle.

[2pompony]

Istotnie - jeśli to, i jeśli tamto...

I właśnie ze względu na te wszystkie 'jeśli' 5 postów wyżej napisałem z takim przekazem: jak się konwersję przeprowadzi dobrze - nic złego się nie wydarzy. Jak się przeprowadzi źle - a jak widać da się ją źle zrobić - kłopoty się zaczną. Jak dodatkowo skasuje się RAWy (bo przecież nic złego się nie może stać, a zabierają miejsce) - to będzie prawdziwy dramat.

I mówię to nie jako opowiastkę teoretyczną - tylko na podstawie rzewnych płaczów panny, która zrobiła sesję w studio wynajętym za spore pieniądze, uparła się żeby obrabiać DNG (bo tak jej chłopak powiedział), dokonała konwersji (ale chciała zaoszczędzić na wadze, czy czasie zabiegu - już nie wiem), potwierdziła że chce użyć takich ustawień jakie ustawiła, a na końcu z braku miejsca skasowała RAWy.

A potem zaczęła płakać. Kraków, lato 2020.