potwierdzam 28-105, ewentualnie 28-70, choć przypuszczam, że cena będzie zbliżona, ale przy 105 zyskuje się ogniskową "portretową" i podstawowe makro w "gratisie"
Szukaj
potwierdzam 28-105, ewentualnie 28-70, choć przypuszczam, że cena będzie zbliżona, ale przy 105 zyskuje się ogniskową "portretową" i podstawowe makro w "gratisie"
puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności
A jak wygląda sprawa AF w konfrontacji 28-70 vs 28-105??.
Czy to te czasy gdzie praktycznie był jeden rodzaj AF. Robiłem kiedyś kliszakiem pożyczonym F65 pewnie z kitem 28-80 ale pracy Af nie pamiętam, czy te szkiełka inaczej ostrzą tzn. lepiej na cyfrze??
Zarówno jeden i drugi to obiektywy bez silnika czyli tzw. szkła z af na śrubokręt. N 28-70 nie używałem natomiast N 28-105 jest całkiem żwawy pod względem szybkości af (to jest obiektyw z IF) - chociaż to też będzie zależeć od korpusu. W pozycji macro ustawianie ostrości trwa dłużej ale obiektyw ma wtedy większy zakres do przelotu. Co do celności af to nie miałem zastrzeżeń.
wiesz/cie nigdy nie patrzyłem na obiektywy pod tym kątem, przesiadłem się z C i to mój pierwszy żółty bolid i teraz dopiero czytam jaki szkło i do czego, więc każda rada, opinia od Was jest na wagę złota. Z uwagi na to że na razie nie finansów na "lepsze szkło" to szukam na razie to czego szukam jak w opisie napisałem ,chciałbym się pobawić systemem, ustawieniami poznać...jak ogarnę wszystko powoli to czuję że wtedy da mi zabawa z systemem pełną satysfakcję i jeszcze raz dziękuję za wszystkie sugestie to tak to ogółu
p.s nie wiem jak działa af na śrubokręt a ten wbudowany ale może yt pomożę
Na bagnecie Nikonow jest sprzęgło mechaniczne, które wystaje i wygląda jak zaokrąglona końcówka śrubokrętu plaskiego. Obiektywy z mechanicznym af na śrubokręt mają odpowiednio główkę śruby
Obiektywy z af wbudowanym mają swój silnik, coś jak canon usm.
Śrubokręt rzezi i terkocze, silnik ultradźwiękowy af jest prawie niesłyszalny.
Ostatnio edytowane przez jurkarol ; 30-01-2021 o 12:04
Kupiłem kiedyś f401 bo stan był fabryczny.
W komplecie ten byle jaki 35-70. Okazało się, że to fajne szkło. Bardzo często szedł z d700 na miasto czy spacer. Bo bardzo małe, ostre na d700...
Kiedyś wraz z inną puszką wpadł do wody. Górski potok. Leżał na półce że dwa tygodnie. Działał.
Puściłem go na beton, upadł, i teges tyle z tego. Ale był lat parę.
Ja bym nie skreślał tego szkła. Bo tanie, małe, ostre, pancerne. Do d700 spokojnie wystarczy MZ.
sprawdzaj przy kupnie akurat 35-70 bardzo lubił mieć "pajęczynkę" w środku, a jest ich stosunkowo dużo bo często był to obiektyw "kitowy"
puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności
Za psie pieniądze można wyrwać obecnie 35-70 f.28D - o ile pompka nie odstrasza, to jest to fenomenalne szkło (miałem dawno do d750).
Był Pentax, Panasonic, Nikon, Olympus, Fuji. Teraz Canon.
[QUOTE=Teu;4161405]Za psie pieniądze można wyrwać obecnie 35-70 f.28D - o ile pompka nie odstrasza, to jest to fenomenalne szkło (miałem dawno do d750).[/QUOT
Dzięki za poradę, muszę poczytać recenzję tego szkła z tego co zauważyłem to dosyć już solidniejsza mechanicznie konstrukcja no i światło 2.8 nie wiem jak ostrzy na pełnej dziurze, pompka nie wiem nie miałem do czynienia z takim mrozwiązaniem.
Do tego 2x droższa niż "odpowiednik" plastik fantastik
Skontaktuj się z nami