Było na hurra (z ręki itp) bo jechałem do lasu, a po drodze spodobał mi się ten widok. Na żywo świetnie wyglądało. Słońce wschodziło, a tu jeszcze mgły się nie podniosły. Tylko nie mogłem się najpierw zdecydować czy wysiadać i niepotrzebnie straciłem dobre kilka minut zanim tam zawróciłem. Mgły się już bardziej podniosły i nie było już tak malowniczo.
Ja lubię takie widoczki. Mam jeszcze zrobione zdjęcie bez słońca, na większej ogniskowej.
W tamtej edycji było troszkę coś w tym stylu (taka chatka nad brzegiem zamglonego jeziora) choć tamto pewnie było bardziej przygotowywane.
Szukaj
Skontaktuj się z nami