Chyba najlepiej jak sam spróbujesz. Tak jest najlepiej. U mnie lr ma niektóre profile fuji ale różnią się od jpg z aparatu.
Wysłane z mojego SM-N970F przy użyciu Tapatalka
Szukaj
Chyba najlepiej jak sam spróbujesz. Tak jest najlepiej. U mnie lr ma niektóre profile fuji ale różnią się od jpg z aparatu.
Wysłane z mojego SM-N970F przy użyciu Tapatalka
Polecam tutaj wątek o symulacjach https://forum.nikoniarze.pl/threads/...w-zdj%C4%99cia
linktr.ee/zbigniewurban5150||Canon R|RF16/2.8 EF35/2IS RF50/1.8, Sigmy Art EF 35/1.4 50/1.4 135/1.8, TTA50/0.95, 7A50/1.1, VM75/1.5, EF85/1.2L II, EF16-35/4L IS, RF70-200/4L IS, RF24-105/4L|BG-E22||Fuji Xpro3 XE4|xf18/2 xf27/2.8RWR xf18-55/2.8-4 SY12/2 TT23/1.4 ||Pleśniaki|Heliosy 58/2 50/1.8, Takumar Super 55/1.8, Vivitar 135/2.8||iPhone 14 PRO||
Tak, jak Basket pisze:
To jest podstawa, ale z tym żaden współczesny aparat nie ma problemu. No dobra, oprócz kadrowania.
Akurat fujowe aparaty generują świetne jpegi i z reguły nie ma potrzeby grzebać się z ciężkimi Rawami. Ba, często aparat wygeneruje lepszy obrazek w jpegu, niż użytkownik w kompie. A jak jest dobrze, to nie ma co psuć.
Nie znam C1, ale mogę polecić Photoshop Elements, świetny i rozbudowany program, a przy tym niedrogi, dla amatora w sam raz. Możesz ściągnąć trial, albo spróbować w C1 poprawić najpierw pliki z G12, bo z tych z Fuji chyba specjalnie nie ma co poprawiać.
Dziękuję. Myślę, że mniej więcej właśnie w taki sposób do tego podchodzę.
Sprzęgniecie af z pomiarem światła w sensie, żeby przy pomiarze punktowym aparat mierzył światło w obszarze, w którym znajduje się kwadracik AF? Tak właśnie ustawiłem w aparacie. Udało mi się to wyciągnąć z jednego z filmów x-man'a.
Właśnie - DR. Przeglądając niedawno Forum natrafiłem na blog jednego z obecnych tu kolegów, a na nim na artykuł wyjaśniający kwestie DR (@epicure - szacun zarówno za ten artykuł, jak i za cały blog):
http://www.epicure.pl/o-co-chodzi-z-...dr200-i-dr400/
Artykuł świetny, bardzo fajnie wyjaśniający te sprawy. Ale po jego przeczytaniu wpadłem w lekką konsternację, bo chcąc zastosować w swoim aparacie DR400, muszę ustawić ISO co najmniej na 640. A tymczasem jak przeglądam Forum, oglądam zamieszczane tu zdjęcia, czytam komentarze do nich, to odnoszę wrażenie panującego kultu jak najniższego ISO, najlepiej o wartości 100. Wręcz spotykałem tu opinie, że dopiero przy zastosowaniu ISO natywnego można osiągnąć największą rozpiętość tonalną. I choć artykuł epicure trafia mi do przekonania, to nie bardzo wiem jak rozumieć ten dysonans między Jego artykułem, a spotykanymi tu opiniami.
Nawiasem mówiąc, to instrukcja obsługi mojego aparatu wydaje mi się bardzo słaba. Wymienia wszystkie funkcje, jakie zawarte są w menu aparatu, ale nie uczy ich stosowania.
Pozdrawiam.
A do czego służy Photoshop Elements? W sensie, co można w nim zrobić innego niż w C1? Gdzieś chyba widziałem na Youtube filmik, gdzie autor prowadził obróbkę tego samego zdjęcia w C1 i w Photoshopie. Nie pamiętam tylko co dokładnie w Photoshopie poprawiał, ale była to ta profesjonalna wersja programu. Czy w Photoshop Elements jest podobnie? Że pod pewnymi aspektami zdjęcie można poprawić w tym programie, a inne rzeczy zrobić w C1?
C1 mam w wersji tylko na Fujifilm, myślałem więc, że pliki z Canona nie wejdą. Ale zrobiłem próbę z jpg i o dziwo plik się wgrał i jakieś drobne edycje zdjęcia typu korekta ekspozycji, HDR, balans bieli dało się przeprowadzić.
Dziękuję. Znalazłem go już jakiś czas temu, ale teraz chętnie jeszcze raz przeczytałem. Ciekawe, choć ja z predefiniowanych w aparacie symulacji dotychczas zdążyłem spróbować tylko velvii i provii.
Czy można uznać, że te przepisy to praktycznie to samo, co fuji predefiniuje w swych aparatach? Np. velvia, classic chrome itp.
Czy to jest tak, że konkretne symulacje sprawdzają się w jakichś określonych sytuacjach, czy wszystko zależy od indywidualnego gustu?
Obejrzałem Twoje zdjęcia z Berlina. Wygląda to ciekawie. Spodobał mi się szczególnie sposób odwzorowania na tych zdjęciach żółci. Tyle tylko, że te zdjęcia są dość monotematyczne i nie dały mi odpowiedzi, czy taka symulacja wyglądałaby równie ciekawie w innej sytuacji, np. w krajobrazie.
Wiem, że pogoda nie sprzyja, ale leć robić zdjęcia, bo jak zatrzymasz się na kwestiach technicznych, to będziesz myślał i myślał Najlepszą próbą nowego sprzętu foto jest pójście w plener. Trzeba sprawdzić guziczki i ich umiejscowienie, jak sprzęt leży w łapkach. Reszta przyjdzie później kiedy trochę sprzętu poużywasz. Trochę poczytasz, ktoś coś podpowie, będziesz miał już swoje doświadczenia. Nie wszystko na raz. To dobry sprzęt, ale potrzeba trochę czasu żeby go poznać.
Fuji
Sporo w tym racji, ale też teraz dla mnie najlepszy czas na zasięgnięcie wiedzy teoretycznej. Jak przyjdzie wiosna, to nie będzie czasu na czytanie.
Skontaktuj się z nami