Szukaj
Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne) 400 mm robi robotę, ładnie separuje i rozmywa tło nawet przy F6.3 Jak na początek przygody z fotografią przyrodniczą 400mm wystarczające. Bałem się, że będzie za krótko, ale z drugiej strony, nie wiedziałem, że tak trudno będzie utrzymać obraz w bezruchu fotografując z ręki, nigdy nie miałem styczności z taką ogniskową, więc wiem teraz jak ważna jest stabilizacja i krótkie czasy no i statyw się przyda Niżej kilka fotek, na razie tylko krzaczki bo nie miałem jeszcze dużo okazji testować.
Z6II, Z6, D750; N24-70/2.8ed; N35 1.8S, N50 1.8S, N58 1.4, S135 1.8, S150-600C
Po kilkunastu tygodniach użytkowania szkła i kilkunastu wyjściach w plener, mogę ocenić pozytywnie S100-400, ale już wiem, że fotografując głównie z podchodu jednak to 400mm na FX jest często za krótka, więc będę celował w coś dłużsego. Chociaż czasem udaje się coś podejść, jak na zdjęciu poniżej, a raczej on podszedł mnie, gdy widząc go z daleka rzuciłem się na glebę
Z6II, Z6, D750; N24-70/2.8ed; N35 1.8S, N50 1.8S, N58 1.4, S135 1.8, S150-600C
Nadarzyła się okazja, więc wymiana Sigmy 100-400 na Sigmę 150-600 Contemporary. Po pierwszych strzałach jestem jeszcze bardziej zadowolony, niż to co dawało mi 400mm. A więc krótsza wersja idzie na sprzedaż, a niewiele dopłacając mam te dodatkowe 200mm, przy takim samym świetle. Ostrość na 600mm bardzo zadowalająca, ale więcej będę mógł powiedzieć po dłuższych testach. Tymczasem dwie fotki z dzisiaj:
Z6II, Z6, D750; N24-70/2.8ed; N35 1.8S, N50 1.8S, N58 1.4, S135 1.8, S150-600C
Skontaktuj się z nami