Witajcie. Przepraszam, jeżeli powtarzam temat, ale szukałam do upadłego i nie znalazłam rozwiązania swojego problemu. W styczniu bieżącego roku jakiś diabeł mnie podkusił na zakupienie uniwersalnego szkła jakim jest wyżej opisany Tamron. Po podłączeniu go do Nikona D3100 uzyskałam bardzo ciemny obraz w wizjerze. Na tyle ciemny, że musiałam ostro wytężyć wzrok żeby cokolwiek tam zobaczyć. Przełożyło się to również na efekty zdjęć, bo mimo skorzystania z długiego czasu i otwarcia przysłony do maksimum, zdjęcia powychodziły nieprawidłowo ciemne. I tutaj problem został pogrzebany. Zamiast od ręki oddać sprzęt na gwarancję, postanowiłam zaczekać, bo uznałam, że może źle go montuję do body lub popełniam inny błąd techniczny (hehe). Na drugi dzień chwyciłam aparat i wszystko zaczęło chodzić prawidłowo. Magia? Obraz w wizjerze stał się jasny i zdjęcia zaczęły wychodzić prawidłowe. Dodam, że obiektyw podłączyłam także pod D500 i pojawił się problem tej samej natury - ciemny obraz w wizjerze i ciemne zdjęcia. Po wyłączeniu aparatu i odczekaniu bliżej nieokreślonego czasu - nagle w wizjerze stała się jasność i ponownie zdjęcia zaczęły wychodzić prawidłowe. Kwestia pozostaje na tyle irytująca, że czasami obiektyw się "przestawia" na prawidłowe działanie stosunkowo szybko, a czasem wcale. Czy macie może pomysł jakiej natury może być to problem? Zakładam, że to wina obiektywu, a nie body, bo problem pojawia się zarówno w D3100 jak i D500.
Szukaj
Skontaktuj się z nami