Close

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 26
  1. #11

    Domyślnie

    @2pompony - dziękuje bardzo.
    Doprecyzuję co nieco. Bacupowanie poszczególnych grup zdjęć (wyjazd) zostało podyktowane tym jak kiedyś obrabiałem zdjęcia na dwóch komputerach i aby mieć ciągłość pracy robiłem eksport zdjęć z danego wyjazdu metodą export as catalog i kontynuowałem pracę na innym po zaimportowaniu catalogu.
    Teraz tworząc takie exporty mam w nich komplet obróbki i same NEFy. Eksportuję też po obróbce zdjęcia jako JPEG do celów prezentacji. To wszystko na osobnym nośniku.
    Nie mniej jednak na podstawowym komputerze wszystkie grupy zdjęć są ciągle dostępne, więc w każdej chwili mogę wejść w edycje dowolnego zdjęcia z wielu lat. Tych grup jest ok 30. To wszystko jest w jednym Lightroom catalog.lrcat Backupuję też ten właśnie katalog. Tylko mój pierwszy post tego wątku był w celu zrozumienia różnicy w sytuacji kiedy np. mamy przykładowo zaimportowane zdjęcia powiedzmy z Hiszpanii i Portugalii i po obróbce każdego wyjazdu robię export as catalog z każdego wyjazdu. Dodatkowo robię kopię pliku, który LR tworzy przy zamykaniu programu (tak często jak to sobie ustawimy).
    I w przypadku konieczności instalacji LR od nowa na czystej windzie jak do katalogu LR zaimportuję te dwa backupy będzie czegoś brakowało, czy powinienem skorzystać jeszcze z kopii tego pliku rar, tworzonego przez LT. Co on jeszcze przechowuje oprócz informacji o obróbce każdego ze zdjęć z przykładowej Hiszpanii i Portugalii? Jako że nigdy nie musiałem odtwarzać przez te lata swojej pracy, to zapytam też w jaki sposób skorzystać z tego pliku rar?

  2. #12

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 2pompony Zobacz posta
    Podkreślam to: całość edycji - zarówno obróbka poszczególnych plików, jak i metadane: tagi, gwiazdki, flagi, słowa kluczowe, itd... NIC INNEGO TEGO NIE ZAPEWNI, ZWŁASZCZA PLIKI XMP. Czemu - o tym być może napiszę gdzieś później...
    OT:

    No to mnie zastrzeliłeś jak Błochowiak Michnika na komisji śledczej
    Nie będę komentował twoich nieuprzejmości, bo to jest dobre na poziomie przedszkola. Ale trudno mi w to uwierzyć, jak ktoś obeznany - co widzę po pozostałym merytorycznym opisie i tłumaczeniu - może w pewnej sferze wykazywać się ignorancją.
    Mimo to wykażę odrobinę dobrej woli i odpowiem, że pliki XMP zachowują WSZYSTKIE informacje o modyfikacjach dokonywanych na pliku RAW: suwaczki, gradienty, pędzle, modyfikacje, profile aparatu itd. Także gwiazdki (oceny) i metadane. Przynajmniej w rzeczywistości, w której codziennie świadomie używam oprogramowania Adobe - tak jest, ale może żyję w innej ?!

    end OT


    Cytat Zamieszczone przez Krzysztofh Zobacz posta
    ...czy powinienem skorzystać jeszcze z kopii tego pliku rar, tworzonego przez LT. Co on jeszcze przechowuje oprócz informacji o obróbce każdego ze zdjęć z przykładowej Hiszpanii i Portugalii? Jako że nigdy nie musiałem odtwarzać przez te lata swojej pracy, to zapytam też w jaki sposób skorzystać z tego pliku rar?
    W przypadku ponownej instalacji LRa na czystym systemie - wskazujesz katalog zawsze najnowszy, czyli zapisany na końcu swojej poprzedniej pracy z LRem. Tyle i aż tyle.

  3. #13

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mgl Zobacz posta
    Mimo to wykażę odrobinę dobrej woli i odpowiem, że pliki XMP zachowują WSZYSTKIE informacje o modyfikacjach dokonywanych na pliku RAW: suwaczki, gradienty, pędzle, modyfikacje, profile aparatu itd. Także gwiazdki (oceny) i metadane. Przynajmniej w rzeczywistości, w której codziennie świadomie używam oprogramowania Adobe - tak jest, ale może żyję w innej ?!

    end OT
    Wprawdzie nie jestem 2pompony ale głównie dla postronnych czytających napisze że nie niestety nie masz racji. Pliki XMP nie zachowują historii edycji ale tylko ostatnie nastawy suwaczków. Nie zachowują też informacji o kopiach wirtualnych co akurat dla mnie jest krytyczne gdyż podstawową obróbkę robię na pliku głównym ale te najlepsze zdjęcia potem jeszcze poprawiam na kopiach wirtualnych (zwłaszcza kadrowanie). Dodatkowo pliki XMP nie zachowują kolekcji ani żadnego przypisania do kategorii co także wykorzystuję.

  4. #14

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mgl Zobacz posta
    Mimo to wykażę odrobinę dobrej woli i odpowiem, że pliki XMP zachowują WSZYSTKIE informacje o modyfikacjach dokonywanych na pliku RAW:

    To jest właśnie idiotyzm w którym tkwisz, i nawet nie jesteś w stanie pojąć, jak wielką krzywdę możesz wyrządzić tym, którzy w takie idiotyzmy przypadkiem uwierzą i się zastosują. Zacytuję sam siebie z innego wątku (przepraszam wszystkich postronnych), ale naprawdę nie chce mi się tego jeszcze raz pisać:



    Sidecary xmp (czyli metadane DNG również) nie zawierają ani historii, ani kopii wirtualnych, ani całej masy potrzebnych rzeczy (np. flag - choć może już to nadrobili), więć liczenie na to, że będą mogły robić za backup będzie wyjątkowo bolesne, jeśli ktoś w to uwierzy..

    Przykład: mamy zdjęcie, które jest na tyle dobre, że udało się nam z niego wykroić kwadrat, czarnobiały prostokąt, kolorową panoramkę i ekstra crossa. Albo jedno zdjęcie mamy skadrowane pod format 9x15, 30x40, pod telewizor (16x9) i na pokaz projektorem 16x10. Albo mamy jedno zdjęce grupki, z czego mamy skadrowane 4 osobne popiersia - czyli we wszystkich przykłądach mamy jeden plik podstawowy i trzy kopie wirtualne, razem 4 osobne, ale ważne byty. Plik xml (obojętne czy sam w sobie czy zapisany w DNG) zapisze nam wyłącznie jeden z czterech bytów - ten najbardziej na końcu. Ponieważ w takich metadanych nie mamy ani historii ani wirtualnych kopii - jeden byt jest zapisany, trzy pozostałe idą w diabły i są bezpowrotnie stracone.

    Naszej pracy nie da się odtworzyć, więc jeśli chce się te utracone byty zobaczyć, trzeba wszystko zrobić jeszcze raz.





    W tej sytuacji radzenie komuś, że (zacytuję): w razie grubszej awarii, jakiegoś totalnego errora na wszystkich wczytywanych kopiach baz danych tylko pliki XMP uratują chociaż cały trud obróbki (podkreślenie moje) jest albo szczytem ignorancji, albo szczytem złej woli.

    Tyle w sprawie xmp.









    Cytat Zamieszczone przez Krzysztofh Zobacz posta
    @2pompony - dziękuje bardzo.
    Doprecyzuję co nieco.

    [...]

    I w przypadku konieczności instalacji LR od nowa na czystej windzie jak do katalogu LR zaimportuję te dwa backupy będzie czegoś brakowało, czy powinienem skorzystać jeszcze z kopii tego pliku rar, tworzonego przez LT.

    Po kolei:

    1.
    Mnożenie wyeksportowanych Catalogs ponad miarę skutkuje ogólnym bałaganem, a w razie rzeczywistej awarii czy potrzeby reinstalacji tylko zaciemnia sprawę. Zamiast eksportować - a potem próbować odtwarzać - po kawałku, ja trzymałbym wszystkie zdjęćia w jednym Catalog - i tylko ten backupował. Zalety takiego rozwiązania wydają się rozsądne: tylko jedna rzecz do backupu, ważność takiego backupu rozstrzyga jedna data (najświeższa), jeden backup obejmuje całość edycji (wrócę jeszcze do tego). W porównaniu z kilkoma/kilkunastoma cząstkowymi backupami i problemami jakie to stwarza ja wolę prostotę - ale powiadam, co kto lubi.


    2.
    Rozumiem, że potrzeba obróbki na dwóch kompach wymusza potrzebę exportów jako Catalog poszczególnych grup zdjęć. Ale jeśli robi się to z głową, tzn. robi 'Export as Catalog', obrabia na innym komputerze, a po powrocie robi 'Import from another Catalog' - sprawa exportowanych Catalog przestaje mieć znaczenie, bo tymczasowo służą tylko do obróbki na drugim kompie, po powrocie importuje się z nich całość edycji i taki tymczasowy, cząstkowy Catalog wywala. Koniec, nie ma go więcej, spełnił rolę i dalej ma się wszystko w tym Catalog podstawowym.


    3.
    Kluczowe pytanie, jakie zadajesz: I w przypadku konieczności instalacji LR od nowa na czystej windzie jak do katalogu LR zaimportuję te dwa backupy będzie czegoś brakowało?

    Nie, ten backup jaki robisz jest całym, gotowym do otwarcia, ready-to-go, de facto i de iure, kompletnym Catalog! Kapujesz?

    a... Wypakowujesz rara gdziekolwiek na nowym miejscu (systemie, kompie, co tam),
    b... odpalasz zainstalowanego na świeżo LRa,
    c... LR się pyta czy ma stworzyć nowy Catalog, czy też masz jakiś swój,
    d... no to pokazujesz mu to co przed momentem rozpakowałeś
    e... i jako finał masz absolutnie wszytko to, co miałeś na starym miejscu: wirtualne kopie, całą obróbkę, całą historię każdego pliku, warianty, tagi , słowa kluczowe i całą resztę. Wszystko. Nie czujesz żadnej różnicy pomiędzy tym co było i tym co jest teraz. To mam na myśli mówiąc, że taki backup zawiera CAŁOŚĆ EDYCJI, wszystko, co kiedykowiek zrobiłeś danemu obrazkowi wewnątrz LRa.

    Mam nadzieję, że to Cię uspokaja, co? Gdybyś liczył, że to samo uzyskasz z sidecarów XMP, to ostrzegam, że odzyskasz tylko najbardziej aktualny stan obróbki i niewiele więcej (może gwiazdki czy kolory). Reszta pracy nieodwołalnie idzie w kosmos...





    - - - - kolejny post - - - - - -





    PS - dzięki @Zbyszek, że wyjaśniłeś ten szkodliwy mit o xmp. Sam też próbowałem to zrobić, ale pisanie zajęło mi sporo czasu. Gdybym wiedział, że już to wyjaśnileś nie trudziłbym paców.






    Cytat Zamieszczone przez poste Zobacz posta
    @2pompony A nie skomentowałbyś czasem jakiegoś zdjęcia? Myślę, że nie tylko mnie tego czasem brakuje
    @poste - wiesz, że czasem nawet mnie bierze żeby coś skomentować, ale jak widzę jakość ostatnich miesięcy wrzutek (poza nielicznymi wyjątkami), to gryzę się w język i palec. Ale dziękuję Ci za pamięć tych lepszych czasów.
    pozdrawiam bombelkowo

    Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.

  5. #15

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mgl Zobacz posta
    OT:

    No to mnie zastrzeliłeś jak Błochowiak Michnika na komisji śledczej
    Nie będę komentował twoich nieuprzejmości, bo to jest dobre na poziomie przedszkola. Ale trudno mi w to uwierzyć, jak ktoś obeznany - co widzę po pozostałym merytorycznym opisie i tłumaczeniu - może w pewnej sferze wykazywać się ignorancją.
    Mimo to wykażę odrobinę dobrej woli i odpowiem, że pliki XMP zachowują WSZYSTKIE informacje o modyfikacjach dokonywanych na pliku RAW: suwaczki, gradienty, pędzle, modyfikacje, profile aparatu itd. Także gwiazdki (oceny) i metadane. Przynajmniej w rzeczywistości, w której codziennie świadomie używam oprogramowania Adobe - tak jest, ale może żyję w innej ?!

    end OT




    W przypadku ponownej instalacji LRa na czystym systemie - wskazujesz katalog zawsze najnowszy, czyli zapisany na końcu swojej poprzedniej pracy z LRem. Tyle i aż tyle.
    Czyli w celu ochrony przed utratą danych wystarczy, że na niezależnym nośniku będę archiwizował surowe pliki NEF i ostatnią lub kilka ostatnich wersji pliku Lightroom Catalog.lrcat?
    LR jest zainstalowany na C: a zdjęcia na dysku D:. Czyli w przypadku np;. utraty całego komputera (kradzież) powinienem na nowym kompie odtworzyć identyczną sytuację, czyli umieścić na D: zdjęcia, zainstalować LR i zaimportować ostatni plik Lightroom Catalog.lrcat.

  6. #16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 2pompony Zobacz posta
    PS - dzięki @Zbyszek, że wyjaśniłeś ten szkodliwy mit o xmp. Sam też próbowałem to zrobić, ale pisanie zajęło mi sporo czasu. Gdybym wiedział, że już to wyjaśnileś nie trudziłbym paców.
    Drobiazg, ale Ty zrobiłeś to lepiej, z przykładami.

    Cytat Zamieszczone przez Krzysztofh Zobacz posta
    Czyli w celu ochrony przed utratą danych wystarczy, że na niezależnym nośniku będę archiwizował surowe pliki NEF i ostatnią lub kilka ostatnich wersji pliku Lightroom Catalog.lrcat?
    LR jest zainstalowany na C: a zdjęcia na dysku D:. Czyli w przypadku np;. utraty całego komputera (kradzież) powinienem na nowym kompie odtworzyć identyczną sytuację, czyli umieścić na D: zdjęcia, zainstalować LR i zaimportować ostatni plik Lightroom Catalog.lrcat.
    TAAAAAK To jest właśnie takie proste.
    Dodam że wcale nie musisz umieszczać katalogu LR i NEF-ów w tym samym miejscu jak było pierwotnie. Kopiujesz plik katalogu gdziekolwiek i otwierasz przy pomocy LR. A jeśli NEF-y też są w innej lokalizacji to można je wskazać z poziomu katalogu w LR.

  7. #17

    Domyślnie

    Dodam tylko, że XMP umożliwia zrobienie migawek, które mogą zawierać różne wersje obróbki lub kadrowania. Nie jest to tak wygodne jak wirtualne kopie, ale da się zrobić. Używałem tego właśnie gdy musiałem przekadrować obrobione zdjęcie na inny format. Wolę jednak rozwiązanie z LR, bo kopie mogę sobie porozdzielać do różnych kolekcji.
    Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
    D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.

    było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.

    moje pstryki, na fejsie, instagram

  8. #18

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 2pompony Zobacz posta
    To jest właśnie idiotyzm w którym tkwisz, i nawet nie jesteś w stanie pojąć, jak wielką krzywdę możesz wyrządzić tym, którzy w takie idiotyzmy przypadkiem uwierzą i się zastosują. Zacytuję sam siebie z innego wątku (przepraszam wszystkich postronnych), ale naprawdę nie chce mi się tego jeszcze raz pisać:



    Sidecary xmp (czyli metadane DNG również) nie zawierają ani historii, ani kopii wirtualnych, ani całej masy potrzebnych rzeczy (np. flag - choć może już to nadrobili), więć liczenie na to, że będą mogły robić za backup będzie wyjątkowo bolesne, jeśli ktoś w to uwierzy..

    Przykład: mamy zdjęcie, które jest na tyle dobre, że udało się nam z niego wykroić kwadrat, czarnobiały prostokąt, kolorową panoramkę i ekstra crossa. Albo jedno zdjęcie mamy skadrowane pod format 9x15, 30x40, pod telewizor (16x9) i na pokaz projektorem 16x10. Albo mamy jedno zdjęce grupki, z czego mamy skadrowane 4 osobne popiersia - czyli we wszystkich przykłądach mamy jeden plik podstawowy i trzy kopie wirtualne, razem 4 osobne, ale ważne byty. Plik xml (obojętne czy sam w sobie czy zapisany w DNG) zapisze nam wyłącznie jeden z czterech bytów - ten najbardziej na końcu. Ponieważ w takich metadanych nie mamy ani historii ani wirtualnych kopii - jeden byt jest zapisany, trzy pozostałe idą w diabły i są bezpowrotnie stracone.

    Naszej pracy nie da się odtworzyć, więc jeśli chce się te utracone byty zobaczyć, trzeba wszystko zrobić jeszcze raz.





    W tej sytuacji radzenie komuś, że (zacytuję): w razie grubszej awarii, jakiegoś totalnego errora na wszystkich wczytywanych kopiach baz danych tylko pliki XMP uratują chociaż cały trud obróbki (podkreślenie moje) jest albo szczytem ignorancji, albo szczytem złej woli.

    Tyle w sprawie xmp.
    No i o to wylewasz tyle jadu? Przecież ja nie napisałem nigdzie, że zachowa się historia, kolekcje, snapshoty, kopie wirtualne itp. - a wręcz przeciwnie w pierwszym moim wpisie, który zacytowałeś - te cudowne właściwości gromadzą się wyłącznie w bazie danych LRa. Mnie chodzi WYŁĄCZNIE o ostatnią edycję - pracy z plikiem RAW - tylko ona się zachowuje, to jest oczywiste.
    I teraz - zakładając czysto hipotetycznie - gdyby jakiś wirus usunął / uszkodził Ci absolutnie wszystkie, wszyściutkie katalogi, ich backupy, ZIPy RARy na każdym dysku itp. To wolisz zostać z surowiutkimi RAWami we wszystkich swoich zbiorach zdjęć, czy mieć możliwość chociaż odzyskania ostatniej obróbki każdego z tych zdjęć? Jaki będzie Twój wybór?

    I ty nazywasz moje wpisy działaniem na szkodę innych użytkowników?

  9. #19

    Domyślnie

    A do kopii dołożyć darmowy Veeam agent i zrzucać różnicowke całego pc poza kompa i będziesz jak w fort boyard
    • ZABAWA W RAWKI WEŹ UDZIAŁ!
    • D7500 + S10-20 F/3,5 + S18-35 F/1.8 + S17-50 + N50 1.8 G + N55-300 + Sg8 F/3.5 csII + PORST MC 135 + Meike tube set || Cokin P / Marumi magnetic || FotoPro x4i || Stroboss 36N, 60N, X2, X rec
    • RX100 III
    • Flickr Pstryk || strava || yt

  10. #20

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mgl Zobacz posta
    I ty nazywasz moje wpisy działaniem na szkodę innych użytkowników?
    Tak, zwłaszcza takie:

    w razie grubszej awarii, jakiegoś totalnego errora na wszystkich wczytywanych kopiach baz danych tylko pliki XMP uratują chociaż cały trud obróbki

    Ponieważ jeśli ktoś w takie szkodliwe bzdury uwierzy, straci większość swojej pracy. Takie stwierdzenia w kontekście backupowanie są nie tylko szkodliwe. Są jeszcze szczytowo głupie, jeśli to mają być rady.
    pozdrawiam bombelkowo

    Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Back...
    By admin in forum Plenery i warsztaty rok 2012 (Toskania, Chorwacja, Władysławowo)
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 07-08-2012, 22:50
  2. Lightroom 3 Backup Catalog
    By Venture in forum Oprogramowanie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 01-02-2012, 22:15
  3. The power is back!
    By hesja in forum Technika - motoryzacja, lotnictwo itp
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 14-02-2010, 12:05
  4. [ Reportaż ] Back Off
    By mercik2 in forum Reportaż, street, sport, śluby, podróże
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 04-03-2007, 12:11

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •