Jaki internet mobilny?

[spiritus]

Umowa z play (na szczęście) się zakończyła. Na początku fajnie i pięknie i 4k śmigało bez niczego a później musiałem nawet czekać na buforowanie filmików 720p).
Co polecacie?

Dużo podróżuję ostatnio i chciałbym aby zasięg był od wioski po miasta. Dotychczas miałem 100GB z "nielimitowaną" prędkością a później prędkość spadała do rzekomego 1 mb/s ale internet dalej był nieograniczony pod wpływem przesyłu danych. Czasami te 100 GB miesięcznie było mało, czasami wystarczyło więc generalnie mogłoby zostać ale jak jest w miarę lepsza oferta z większym transferem to chętnie bym rozważył.

[Bartolini82]

No tak, Play to padaka Miałem też kiedyś, 1 raz umowę. Nigdy więcej nie powtórzę tego błędu. Było tak, że siedziałem na krześle mając pełen zasięg, a nagle rwało rozmowę bo zasięg się gubił. Dodam, że nadajnik mam ok. 400m od domu No, ale oni nie mają swoich, korzystają z usług innych operatorów, a Ci nie dają im pełnej mocy sygnału i stąd te problemy.
Miałem też Business everywhere z Orange jakieś 2 lata. Też nie byłem zadowolony, ale tutaj powodem były bardzo częste awarie i przerwy w dostępie. Średnio co 3 tygodnie net padał :/
Później miałem Plusa, chyba ze 4 lata. Awarii praktycznie nie było, ale prędkość słaba. Na speedtest wychodziło 2-3 Mb/s i to na ogół poza szczytem. W godzinach popołudniowych spadało często poniżej 1Mb/s.
Obecnie od roku mam Magentę L w T-Mobile i moim zdaniem, jest to najlepsza opcja dla osób, którym przede wszystkim zależy na jakości. Jest drożej niż w Plusie, nie ma co ukrywać, ale do tej pory przez rok były tylko 2 awarie (w dodatku w ciągu ostatnich 2 miesięcy), ale prędkości mam rzędu 30 do ponad 40Mb/s, na tym samym routerze ("Hujałej" B535-232) i to w dodatku gdy urządzenie stoi pod biurkiem, bez żadnych dodatkowych anten itp.).
Tylko jeśli byś podpisywał z T-Mobile, to pierwsze co, od razu załóż blokadę na WSZYSTKIE usługi premium, przychodzące, wychodzące, zakupy w aplikacjach itp. Ja miałem bowiem boksowanie przez pierwsze 3 miesiące bo bez mojej wiedzy, gdzie na 100% nigdzie w nic nie klikałem, przychodziły mi płatne smsy na kartę SIM wsadzoną w router! Było trochę pałowania w reklamacjach, ostatecznie uznali, ale nerwów to sporo kosztowało. W necie niestety jest sporo artykułów na ten temat i dziwnym trafem, dotyczą tylko T-Mobile... Choć oni się oczywiście tłumaczą, że to nie ich wina, zrzucają na klienta, że pewnie gdzieś w reklamę kliknął albo coś kupił. Jednym słowem debila robią bo jakoś przez tyle lat w innych sieciach nie miałem premium blokowanych i nie było takich dopłat.
Mimo to, polecam T-Mobile najbardziej z tego co jest na rynku.
Co jeszcze ważne, w Magenta biznes L masz nielimitowany internet. Nic nie spada, nie ma limitu. Nawet jak weźmiesz sobie dodatkowo kartę SIM do telefonu i przeniesiesz numer, to też masz nielimitowany net w telefonie. Co jest świetne bo np. w Plusie jest pakiet dzielony jeśli masz np. 2 numery w jakiejś promocyjnej ofercie i wiadomo jak jest. U mnie np. syn potrafił wyczerpać neta w 2 dni, a żona później wściekła była bo nie mogła korzystać przez prawie miesiąc na swoim numerze. Teraz mam wszystko przeniesione do T-Mobile i problem zniknął.

[Jacek_Z]

Dużo podróżuję ostatnio i chciałbym aby zasięg był od wioski po miasta.

I tu jest problem. Nie ma jednej sieci wszędzie najlepszej. Ba, ja kiedyś rozkminiałem kto ma najlepszy zasięg u mnie na działce, 30 km od miasta, daleko od małej nawet drogi. Okazało się, że zasięg miał jedynie Plus (a ja kilka lat temu miałem Orange), więc decyzja była prosta, zmieniłem na Plus. Ba, ale tym latem były dni (albo godziny) gdzie internetu nie było, albo był słaby. Coś mi sie tam w roku 2020 Plus skiepścił. Zainstalowałem apkę nPerf i dzięki temu zobaczyłem jak zachowują się wszystkie sieci u mnie na wsi Okazało się, że na równi Orange i Play. Mój telefon ma dwa gniazda SIM, kupiłem więc starter Orange za 5 zł i to mi wystarczyło na 2 tygodnie wakacji.

[Kojocisko]

Niestety w brzegowych sytuacjach ważna jest umiejętność ustawienia modemu. Funkcje wyboru pasam, reguły przełączania, itp.
Ja mam firmę od lat ustawioną na Play (nasz klient) > 40 kart SIM i wszędzie i zawsze działa. Wiele zależy też od modemu, a czasem anteny.
Na Tmobile złego słowa nie powiem, bo to też nasz klient i wiem, że oferują dobrą usługę.

BTW - Play ma juz od dawna sporo swoich nadajników, a umowy wewnętrznego roamingu działają ciut inczej niż napisano to wyżej.
A w domu, to jednak warto mieć minimum kabel miedziany, nawet jeśli wychodzi drożej. W czasach pracy zdalnej ciągle zachwycam się światłowodem na swojej wiosce (ja i córka non stop siedzimy na wideo, a żona jest grafikiem i przesyła raczej ciężkie pliki na serwery klienta).

[spiritus]

Wiem, że kabel lepszy ale niestety na obecnym etapie życia to się nie sprawdzi bo nie mam stałego lokum i równie dobrze za miesiąc czy trzy mogę się przeprowadzać gdzieś. Do tego częste wyjazdy w różne rejony Polski... stąd decyzja na mobilny.

[jurkarol]

Mam T-Mobile internet domowy od lat, teraz bardzo mi chcą dać światłowód ale nie chcę kabli, bo koniec z mobilnościa. i tak sobie ciągnę.

[jo44]

Też mam T-Mobile domowy od lat, ale tylko dlatego że światłowodu mi dać nie chcą. Nie żebym narzekał, ale chciałbym coś szybszego.
Kolega na wsi (dosłownie) ma 300 Mb, a ja, w mieście, 50 metrów od studzienki ze światłowodem doprosić się nie mogę...
Jak za komuny z telefonem...

[Bartolini82]

No to dzisiaj zmieniłem zdanie o T-Mobile. Banda chu...ów i krętaczy, bo czuję się po prostu oszukany przez nich. Mam Magentę L, biznes. Od ponad roku, na każdym kroku powtarzali, że nie ma limitów. No i w sumie nie było. Natomiast dzisiaj mi przycięli transfer. Obecnie mam 0,47Mbit/s !!! Jak zadzwoniłem do nich na infolinię to radośnie powiedzieli, że mam pecha, bo łączę się z nadajnikiem, który jest mocno obłożony, więc musieli nałożyć ograniczenia transferu... Noż k...a mać! Fajna oferta no limit. Szkoda, że cwaniaczki nigdy nigdzie nie mówili, że tak może być. Oczywiście dzisiaj usłyszałem, że przecież to jest w jakimś tam regulaminie.... Ręce opadają. Każdy tylko patrzy jak drugiego wydymać.
Doradzili aby ew. przełożyć kartę SIM z jednego z telefonów bo tam nie przycięli transferu, więc dalej można śmigać na full. Tylko co z tego, skoro 1 numer będzie nieaktywny do rozmów.
Więc mnie już na przedłużenie umowy nie namówią. A postaram się jeszcze z ich winy rozwiązać obecną, choć podobno może to być trudne, właśnie przez to, że się gdzieś tam w regulaminie (a nie nawet w umowie) zabezpieczyli...

[spiritus]

No to dzisiaj zmieniłem zdanie o T-Mobile. Banda chu...ów i krętaczy, bo czuję się po prostu oszukany przez nich. Mam Magentę L, biznes. Od ponad roku, na każdym kroku powtarzali, że nie ma limitów. No i w sumie nie było. Natomiast dzisiaj mi przycięli transfer. Obecnie mam 0,47Mbit/s !!! Jak zadzwoniłem do nich na infolinię to radośnie powiedzieli, że mam pecha, bo łączę się z nadajnikiem, który jest mocno obłożony, więc musieli nałożyć ograniczenia transferu... Noż k...a mać! Fajna oferta no limit. Szkoda, że cwaniaczki nigdy nigdzie nie mówili, że tak może być. Oczywiście dzisiaj usłyszałem, że przecież to jest w jakimś tam regulaminie.... Ręce opadają. Każdy tylko patrzy jak drugiego wydymać.
Doradzili aby ew. przełożyć kartę SIM z jednego z telefonów bo tam nie przycięli transferu, więc dalej można śmigać na full. Tylko co z tego, skoro 1 numer będzie nieaktywny do rozmów.
Więc mnie już na przedłużenie umowy nie namówią. A postaram się jeszcze z ich winy rozwiązać obecną, choć podobno może to być trudne, właśnie przez to, że się gdzieś tam w regulaminie (a nie nawet w umowie) zabezpieczyli...

No to widzę, że historia taka sama jak z playem

[Bartolini82]

@spiritus, mnie tutaj szlag trafia, bo nikt nie powiedział o czymś takim jak podpisywałem umowę czy przenosiłem numery. A teraz udają, że taki zapis w regulaminie był, ale nie praktykowali go. Nagle teraz przez zdalne nauczanie go aktywowali. Tylko k..a zdalne już było od marca, a jaja z transferem są mniej więcej od października. Bo jest tak, że wszystko śmiga aż miło, a nagle jeb, nawet strony ciężko otworzyć. Napisałem już im maila, że mają przywrócić transfer, albo wypowiem umowę z ich winy. Ciekawe co odpiszą. Wystarczyłoby aby uprzedzali o czymś takim. Wtedy ok. A nie ściema na okrągło, że nie masz limitów ani na necie, ani na telefonach, a nagle zonk. Ale kasę to normalną wezmą na fakturze. Zresztą, powiedziałem im. Mi nie chodzi o kasę, bo takiego syfu jaki dzisiaj od wieczora mam, to ja nawet za darmo od nich nie chcę. Wolę zapłacić więcej, ale mieć jakość. Bo po to przechodziłem do nich. Jeszcze się k..a reklamują, "to jest nonsens". Ja p...ę. Dokładnie, to jest nonsens aby wycinać ludziom takie numery.
Koleś na infolinii mi nawet powiedział, że mają klientów, którzy zużywają po 700GB miesięcznie i nie mają nic przycięte. Ja mam pecha, bo tam gdzie mieszkam jest obłożony nadajnik, z którym się łączę i dlatego przycinają transfer. Tylko jak można go przyciąć z 30-40Mbit do 0,47 :/ Przecież ledwo się strony ładują.