Cześć
W plenerze do portretu od kilku miesięcy króluje u mnie bezkonkurencyjny Nikkor 105/1.4E. Dla mnie produkuje genialny obrazek i jestem mega zadowolony. Mam również rewelacyjnego Tamrona 85/1.8 który jak się okazało, również znalazł swoje zastosowanie w tym sezonie pomimo zakupu N105.
Szukam teraz czegoś podobnego jeśli chodzi o obrazek, ale z zakresu 50-58mm. Mam S50/1.4 ale niestety mnie nie zachwyca (ostrość ... wiadomo - żyleta, ale reszta ...). Myślałem, że może Tamron po premierze z T35/1.4 wyskoczy z czymś nowym z okolicy 50mm ale niestety podobno aktualnie nie ma na to szans.
Miałem Noktona 58/1.4 - bokeh baja, ale z uwagi że to manual to niestety nie polubiliśmy się. Czy jestem skazany w takim razie na Sigmę czy może jednak zaryzykować N58/1.4 z całym bagażem wad jak i również wielu zalet?
Czekam na opinie osób, który miały podobny dylemat.
Szukaj
Skontaktuj się z nami