Close

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17
  1. #1
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 751

    Domyślnie Nikkor Z 50 mm f 1.2

    No i jest wreszcie wykorzystany duzy bagnet. Jasne szkiełko, f 1.2. Standard 50 mm a 17 soczewek. Wariactwo. Waga też .. 1 kg.
    Pomijam 50/0.95, bo bez AF.
    https://www.optyczne.pl/index.php?obiektyw=1746

    Ja czekam na portretówki, tylko jak będzie wyglądał (iile ważył?) 85/1.2?
    Chyba sobie odpuszczają 1.4
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  2. #2

  3. #3

    Domyślnie

    Jasne, że podali. Cena to "tylko" 10999,00 zł -> https://www.nikon.pl/pl_PL/product/n...z-50mm-f-1-2-s

  4. #4

    Domyślnie

    Sądzę, że taka cena może być skutecznym lekarstwem.

  5. #5

    Domyślnie

    Cena identyczna jak u Canona.

  6. #6

    Domyślnie

    Ceny są skutecznym lekarstwem na wyleczenie się z bezluster Canona. Nikona chyba też
    linktr.ee/zbigniewurban5150||Canon R|RF16/2.8 EF35/2IS RF50/1.8, Sigmy Art EF 35/1.4 50/1.4 135/1.8, TTA50/0.95, 7A50/1.1, VM75/1.5, EF85/1.2L II, EF16-35/4L IS, RF70-200/4L IS, RF24-105/4L|BG-E22||Fuji Xpro3 XE4|xf18/2 xf27/2.8RWR xf18-55/2.8-4 SY12/2 TT23/1.4 TT50/1.2||Pleśniaki|Heliosy 58/2 50/1.8, Takumar Super 55/1.8, Vivitar 135/2.8||iPhone 14 PRO||

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cybulski Zobacz posta
    Ceny są skutecznym lekarstwem na wyleczenie się z bezluster Canona. Nikona chyba też
    Fuuuuuujiiiiiii
    Paaaaaanaaaaas
    Był Pentax, Panasonic, Nikon, Olympus, Fuji. Teraz Canon.

  8. #8

    Domyślnie

    No no cena fajniusia, zwłaszcza teraz gdy właściwie wszystko leży i kwiczy.

  9. #9

    Domyślnie

    Jak to było? Kupić bezlustro bo małe, lekkie?


    Sent from my iPhone using Tapatalk

  10. #10

    Domyślnie

    Tendencja jest dość oczywista i wyraźnie widoczna. Małe i lekkie to są dziś smartfony, a aparaty fotograficzne (lustra, bezlustra), szczególnie optyka, mają być wyraźnie lepsze od tych smartfonów, bo inaczej się nie sprzedadzą. To jest związane z klasyfikacją potencjalnych użytkowników przez producentów sprzętu foto. Jeśli ktoś będzie chciał lekkie i małe, to w domyśle także tanie i bardzo amatorskie. Kiedyś mieliśmy zatrzęsienie kompaktów, wszyscy to robili, takich po trzy, cztery stówki. Ale już ich nie ma, bo nikt tego kupować nie chce - są smartfony. Firmy produkujące poważny sprzęt nastawią się na tych, którzy potrzebują wysokiej jakości, gdzie waga, wymiary i cena liczą się mniej, albo się nie liczą wcale. Przecież trzeba to wszystko finansować i jeszcze na tym zarabiać. Gdzie będzie ta granica? Na razie jeszcze dokładnie nie wiadomo, ale zapewne odpowiedników D3xxx i innych podobnych zabawek za chwilę też na rynku nie będzie - wymrą jak kompakty. Utrzyma się tylko sprzęt pro i semi-pro, bo tu o realną konkurencję ze strony smartfonów będzie trudniej, a jeśli nawet ktoś spróbuje konkurować, to będzie musiał znacznie podnieść ceny tych smartfonów. Jak widać, prawie wszyscy będą zadowoleni, bo większość znajdzie coś odpowiedniego dla siebie, może tylko z wyjątkiem tych, którzy by chcieli małe, lekkie, ale tanie lub bardzo tanie, czyli większości polskich "ambitnych amatorów" i kotleciarzy zwanych czasem "profesjonalistami". Tu będzie problem, bo wyraźnie widać, że sprzęt będzie raczej droższy, niż tańszy. Kiedyś kupowało się 50-tkę za kilka, kilkanaście stówek. Dziś najtańsze 50-tki kosztują kilka razy więcej. I nie jest to jedynie związane z inflacją. One są droższe, bo są lepsze, a tych tanich już nie ma i raczej nie będzie (nie mówię tu o chińczykach MF).

    Nastał chyba czas przełomu. Część ludzi, jak zawsze, będzie wymieniała sprzęt na lepszy, i lepszy, i lepszy, choć droższy, i droższy, ale nie będzie ich zbyt wielu, bo ogranicznikiem będą możliwości finansowe. W konsekwencji, za jakiś czas mniej też będzie sprzętu, szczególnie dobrej optyki, z drugiej ręki. Wyraźnie widać, że teraz jest czas na kupowanie sprzętu ze średniej półki, nowego i używanego, bo za chwilę, z oczywistych względów, ten segment może zniknąć. Dziś mamy promocje na lustra i szkła do luster (choćby ostatnia obniżka ceny lustrzankowych szkieł Nikona o 10%). Chcą to wyprzedać, ale jak magazyny się opróżnią, to będzie koniec zabawy. Ludzie, którzy decydują się iść w kierunku "drogiej przyszłości" wyprzedają dziś lustrzanki i szkła do nich. Za chwilę będą kupowali lub już kupują bezlustra, bo taka jest przyszłość (Nikona D7 raczej już nie będzie). Można więc dziś za wyraźnie mniejsze pieniądze skompletować sobie porządny sprzęt lustrzankowy ze średniej lub nieco wyższej półki. Ten sprzęt podziała jeszcze pewnie z 10-15 lat zanim trafi na złom lub do muzeów, wiec może warto to kupować. Szybciej skończą się korpusy niż szkła, ale samą optyką bez korpusu ciężko robić zdjęcia. Tyle, że nie można tego okresu przespać, bo on wiecznie trwać nie będzie. Jak zacznie się kurczyć podaż, to i ceny tego sprzętu zaczną rosnąć. Warto więc sobie sprawę przemyśleć.
    Ostatnio edytowane przez JK ; 13-10-2020 o 10:13
    Jacek

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Stare obiektywy na FX: Nikkor 135mm f/2.8 AI, Nikkor 50mm f/2 AI, Nikkor 35mm f/2.8 AI
    By Mat0387 in forum Obiektywy - bagnet F (lustrzankowy)
    Odpowiedzi: 26
    Ostatni post / autor: 20-05-2018, 21:39
  2. Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 02-03-2017, 08:58
  3. Odpowiedzi: 86
    Ostatni post / autor: 22-01-2013, 09:34

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •