Miałem dokładnie to samo ostatnio. Na kilka tysięcy zdjęć kilkanaście/kilkadziesiąt miało takie artefakty. Błąd ewidentnie na etapie zgrywania na dysk. Z kilku dni jakie zgrywałem na karcie pozostał mi tylko ostatni ale to wystarczyło do sprawdzenia - ponowny transfer i pliki zgrane bez błędów. Akurat u mnie dotyczyło to karty CF i o dziwooo czytnika nie jakiegoś chińskiego no name ale oryginalnego chińskiego Lexara!
Szukaj
Skontaktuj się z nami