Hmmm..... Nie wiem sama. Z d5200 wyciągam na prawdę dużo, z RAWami też pracuje się przyjemne. Nigdy w życiu nie miałam w rękach pełnej klatki, dlatego ciekawiło mnie, czy jest duża różnica w jakości, i jeśli tak, to jaka. Myślałam na początku, że np rozdzielczość zdjęć jest większa (coś pomiędzy apcs a średnim formatem), ale o dziwo rozdzielczość jest taka sama jak przy apsc: 4000x6000. Dziwne w sumie.
Co w tym złego? Jak nie robisz papierowych odbitki, a zdjęcia oglądasz na smartfonie lub wysyłasz znajomym którzy tez oglądają je na smartfonie...Zamieszczone przez Nachzehrer
Nie każdy widzi potrzebę posiadania NEC PA271Q czy oglądania tablic testowych lub fotek w 100% powiększeniu.
Różnica jest duża, im wchodzisz na wyższe ISO tym większa, im używasz płytszej głębi ostrości tym większa. Jeżeli boisz się ryzyka, to kup sobie używane D700 z chociażby 50 1.8G i sama się przekonasz czy warto. Generalnie matryca z D500/D7500 może jakoś tam konkurować z FXami, ale tylko do jakiejś granicy czułości. A rozdzielczość oczywiście jest taka sama, jeżeli sensory mają tyle samo MPX. Ale pamiętaj, że te na FX mają więcej miejsca, a to też niesie spore korzyści. D5200 jak się nie mylę ma podobną matrycę, jak D7100. Ja D7100 używałem ponad trzy lata i w międzyczasie wszedłem właśnie w D700 z 24 i 50 Art. Bez porównania... Z DXa już dawno wyszedłem, D700 już poszło dalej w świat, ale jedyną zaletą jaką widzę w DXie jest 1.5x dla szkieł, co czasem się przydaje. Poza tym nie ma o czym mówić, a serii D5xxx nie ma sensu porównywać z wyższymi seriami
Używane d700. Stary przestarzały model, zajechany przez slubniaka. Świetna rada. Naprawdę. I jeszcze sigmę.
Jakiś sensowny argument, czy tylko głupoty bez ładu?
Kupiłem D700 z przebiegiem 19 tysięcy zdjęć, dorobiłem prawie 50, między innymi na ślubach, sprzedałem i pewnie jeszcze długo będzie służył. A że nie lubisz Sigmy to Twój problem. Ja lubię i nie mam z tym problemu
Napisałeś wyżej jedną mądra rzecz... Miałem i wiem. Teraz jak nie miałeś, to lepiej nie brnij w głupoty
Ostatnio edytowane przez madebyzosiek ; 27-08-2020 o 16:32
Dokładnie. Ja miesiąc temu sprzedawałem swoje D700, miała przebieg około 7500 klapnięć, wyglądała jak prosto z pudełka. Także nie każde D700 jest zajechane. Przestarzały model? W naszych głowach, a zjada wszystkie współczesne DX'y. Także de'gustibusJakiś sensowny argument, czy tylko głupoty bez ładu?
Kupiłem D700 z przebiegiem 19 tysięcy zdjęć, dorobiłem prawie 50, między innymi na ślubach, sprzedałem i pewnie jeszcze długo będzie służył. A że nie lubisz Sigmy to Twój problem. Ja lubię i nie mam z tym problemu
Napisałeś wyżej jedną mądra rzecz... Miałem i wiem. Teraz jak nie miałeś, to lepiej nie brnij w głupoty
Ostatnio edytowane przez stachmuszel ; 27-08-2020 o 19:39
Jakieś ciałko, szkiełko i światełko, no i jeszcze nosidełko
Założycielka wątku pyta o d610 prawda? Nie o inne modele? Oczywiście możesz ją namawiać na zakup innego aparatu. Tylko po co?
Ja do niczego nie namawiam. Reaguję tylko na wpisy, które mogą wprowadzić kogoś w błąd.
Jakieś ciałko, szkiełko i światełko, no i jeszcze nosidełko
I odpowiadając na pytanie w wątku, D610 kontra jakikolwiek DX - nie ma nad czym myśleć. A bajki o ciężarach, drogich szkłach, czy inne opowieści można sobie podarować. Jedyny DX jaki może mieć sens, to w przypadku przyrody D500, który w FX może konkurować z D5. Każdy inny DX w zestawieniu z D610 nie ma z czym wystartować i to już od ISO 800...
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami