Nikon Z 7 problem z autofokusem

[esperal]

@Jacek_Z
To nie zależy od ilości styków. Wysłałem priv

[Jacek_Z]

Nie rozumiemy się. Ja nie pisałem o możliwości włączenia podglądu ekspozycji tylko o możliwości błyśnięcia.

[JK]

TAk tryb AF-C, hmm może mało światła ale w studio nie jest całkowicie zaciemnione tzn. jest jasno plus jest włączona żarówka modelująca przy tych samych warunkach nikon d850 nie miał żadnych problemów.

Jak już tu napisano, różnice pomiędzy lustrzanka i bezlustrem polegają miedzy innymi na tym, że lustrzanka ustawia ostrość na otwartej przysłonie i domyka ją bezpośrednio przed zrobieniem zdjęcia, a bezlustro pracuje na przysłonie roboczej - różnica może wynosić nawet 5EV (czyli nawet 32 razy mniej światła). Obraz w wizjerze jest sztucznie rozjaśniany, wiec wrażenie jest takie, że tam gdzie w lustrzance już nic nie widać w wizjerze, bezlustro jeszcze działa - wolniej, z szumem, ale coś jednak w wizjerze widać. Najlepiej to widać w fotografii macro ze szkłami bez domykacza przysłony. Przy tych samych ustawieniach, w lustrzance wizjer jest czarny, a w bezlustrze żadnego problemu nie ma i możemy robić zdjęcia. Tak to działa i ocena co lepsze jest trochę bezsensowna, bo zależy to od potrzeb i doboru parametrów ekspozycji. Do tego są w bezlustrach istotne różnice pomiędzy AF-S i AF-C. AF-C w każdym trybie pracy potrzebuje więcej światła niż AF-S, ale to można łatwo sprawdzić. Sprawdź, czy masz ustawiony priorytet ostrości dla AF-C. Jeśli go ustawisz, a aparat "nie złapie" i nie potwierdzi ostrości i nie będzie mógł śledzić obiektu, bo będzie zbyt ciemno, to wciskanie spustu nic nie da - zdjęcia nie będzie. To taka kontrola, czy ilość światła jest wystarczająca dla AF-C. Wbrew powszechnej opinii tryby AF-C też mają sygnał potwierdzenia ostrości, ale jest on wykorzystywany tylko wewnętrznie przez soft aparatu, bo potwierdzanie ostrości dla śledzonych ruchomych obiektów nic użytkownikowi nie daje - to się zazwyczaj zmienia szybciej, niż człowiek zdąży nacisnąć spust. Z doświadczenia wiem, że różnica pomiędzy AF-S i AF-C jest tu wyraźna. AF-C nie jest przeznaczony do robienia zdjęć w "ciemnicy". Do tego dochodzą różne funkcje wspomagające działanie AF-S, które nie działają w trybie AF-C. Dla AF-S można je włączyć w menu, ale dla AF-C i tak nie działają, nawet jeśli są włączone (Dioda wspomagająca AF, Wspomaganie AF przy małej jasności, ...). Warto chyba poswięcić trochę czasu na takie próby, żeby później nie było zaskoczeń.

Nie rozumiemy się. Ja nie pisałem o możliwości włączenia podglądu ekspozycji tylko o możliwości błyśnięcia.

Jakoś nie zauważyłem problemów z wyzwoleniem błysku. No chyba, że ten nieszczęsny, czy może szczęsny priorytet ostrości. Jeśli ten priorytet jest ustawiony, to nie ma zdjęcia i nie ma błysku, jeśli nie ma potwierdzenia ostrości. Jeśli jest potwierdzenie, to jest zarówno zdjęcie, jak i błysk. Nie zauważyłem tu żadnych niewytłumaczalnych problemów.

[Ryw]

@Jacek_Z Nikon do tej pory był najsolidniejszy i pozwalał zawsze odpalić lampę. Ale jeszcze nikt u mnie w studiu nie błyskał z Z6 czy Z7, może też w Nikonie przy okazji bezluster postanowili utrudnić ludziom życie?

W już błyskałem z moim Z6 takim właśnie nadajnikiem (jakiś chińczyk na pewno z jednym tylko stykiem - kumpel ma u siebie taki) - działa bez problemu.

[KrzysztofKozicki]

Z6 nie ma rzędnych problemów z nadajnikami. Na szczęście Nikon nic tu nie kombinował. Ja obstawiam ciemno w studio. Jak jest f9 to w studio spokojnie można palić masę światła i nie będzie miało wpływu na zdjęcie, ułatwi robotę af. Nie mam co prawda 50, ale mam 35, 85 i 105 i wszystkie na oryginalnym sofcie działają jak trzeba.

[marcin_bor]

witam mam ten sam problem z6 z sigmą art 50mm ma problemy z ostrością. już aktualizowałem wszystko, obiektyw usb dock aktualizacja w sierpniu, przejsciówkę i aparat aktualizacja w sierpniu.

dodstałem nawet nowy obiektyw od sigmy na testy i jest to samo. sigma art 50 słabo łapie ostrość na dwóch ostatnich trybach AF (najmniejszego pina). w poprzednim aparacie sigma działała super tj. D7200.

zatem na starym aparacie sigma działa ok na nowym nie daje rady. ale nowy aparat ma o wiele więcej punktów AF (poprzedni tylko parę).

Problem objawia się następujaco, pierwsze parę zdjęć aparat jakoś daje radę, i z każdym kolejnym jest coraz gorzej aż dochodzi się do momentu że aparat nie może złapać ostrości. W studiu i w plenerze efekt taki sam zatem to nie problem oświetlenia.
Obecnie stawiam na problem z FTZ bo na innej Z6 problem był ten sam. Niestety przekładałem obiektyw + FTZ. Można jedynie zwiększać pina AF na wersję 9 punktową, wtedy jako tako działa, ale strość łapie nie wiadomo na co i na kompie dopiero widać co ustrzelił.

Obiektyw jest super ale co mu dolega nikt nie wie, nie ma 12 miesięcy, a aparat ma 2 miesiące.


czy ktoś znalazł rozwiązanie?

[madebyzosiek]

Nie miałem problemu z 50 Art na Z6, ale już ją zdążyłem zmienić na 50 1.8S, co Tobie też polecam. Działka mniej światła, ale optycznie ta sama liga.

[marcin_bor]

witam

ale masz na myśli obiektyw 50 mm 1.8 sigma czy kupić nikkora 50 1.8S? nie wiem co jest ale sigma art 50 mm świetnie działała z aparatem D7200 a z nowym to jakaś tragedia, skąd to się bierze?

wypożyczyłem też FTZ i efekt taki sam. jedyne czego jeszcze nie wymieniłem to korpus z6 na inny Z6. Czemu niektórym działa, a widzę że parę osób ma problemy

[madebyzosiek]

Mam na myśli Nikkora 50 1.8S. Mi się generalnie nie podoba praca szkieł przez FTZ, może z kilkoma wyjątkami. Dobre rozwiązanie tymczasowe, albo przy konieczności wymieniania szkieł między dwoma systemami. Ale z 50 i 20 Art nie miałem problemów. W tej chwili mam ponownie 24 Art i też nie ma problemów. Swoją 35 Art sprzedałem koledze z Z6 i też nie ma problemu. Może faktycznie coś nie tak z Zetką?