Witam forumowiczów
Jestem "Nikoniarzem" od 2012 roku. Przeszedłem prawie całą drogę od Nikona D5100 poprzez D5300, D5500, D7100, D610, D500, D750, D850 czyli praktycznie całość. Nie licząc oczywiście w pełni profesjonalnych bo jestem cały czas amatorem. Nie zajmuje sie fotografią zawodowo.
Jeśli chodzi o obiektywy to zaczynałem, jak chyba kazdy amator od najtańszych Nikonów , Tamronów. Potem , z czasem udało mi sie skompletować Nikkora 14-24 2.8, 24-70 2.8, 70-200 2.8 , 105 makro 2.8, reszta to były Tamrony ( np 150-600 G2 czy inne poza zakresem Nikkora).
Niestety w ubiegłym roku "zdradziłem" Nikona na rzecz Pansonica S1R i obiektywów L-mount. Dlaczego? Sam nie wiem. Szukałem czegoś nowego, innego. "Miłość" do pełnoklatkowego bezlusterkowca Panasonic, który w rankingu DXOMARK stoi "na tronie ( to też byłe jeden z powodów) trwała 9 miesięcy ( Jak ciąża )
Teraz wyprzedaję cały system Panasonica i wracam do Nikona. Tu pojawia sie pytanie po tak długim wstępie. Nie wdając sie w szczegóły mogę aktualnie do pełnej klatki Nikona ( a "wymysliłem" sobie Nikona D780 - taki MÓJ wybór) skompletować wszystkie zakresy + portret + makro z obiektywów Nikona albo , co w dzaisiejszych czasach jest czymś normalnym - skompletować zestaw złożony prawie w całości z najnowszych obiektywów Tamrona (15-30 2.8, 24-70 2.8, 70-200 2. 8, 90 2.8 makro, dodatkowo cenowo mogę zmieścic 150-600 i portret Sigma art 85 mm 1.4.
Czy istnieje jakaś pisana, niepisana, zasada. Jakaś potwierdzona opinia użytkowników, że do nieprofesjonalnego uzytkowania ( a wcale nie znaczy to do "byle jakiego") lepiej jest uzytkować Nikkora do Nikona czy postawić na "róznorodność". Rankingi, opine odnośnie posczególnych obiektywów, porównania dotyczą tylko szkieł. Nie znalazłem - być może słabo szukałem - zależności szkieł względem puszki jaką się używa.
Byłbym bardzo wdzięczny za opinię w tym temacie
Szukaj
Skontaktuj się z nami