Zabawa w RAWki 17/2020

[crusiek]

Oj, dzieci, dzieci

[Dex]

Odezwał się... Papa Kret

[OjTam]

Bo tu łatwiej, zgrywasz fote, myk myk myk coś zrobisz i wysyłasz Tematyczne wymagają ciut więcej polotu i finezji... i @fantazja - i

Słusznie prawisz.

[tbogdanowicz]

Faktycznie tutaj łatwiej.
A co do rewerzowania, to ostatnio prawie codziennie jeżdżę, ale króciutkie dystanse. W lecie za chorobę nie chce mi się wsiadać do samochodu jak mam gdzieś 5 km. Najgorsze że do pracy muszę jeździć samochodem, bo przemieszczam się między dwoma zakładami. Rowerem do biura mam niecałe 4 km, także w sam raz by się obudzić. Samochodem mam trochę dłuższą trasę bo muszę objechać osiedle.
Gdy mogłem, to codziennie rowerzowałem. Rano różnie bywało z ochotą, ale popołudniu to taka frajda, że nie mogłem jej sobie odmówić. Dodatkowo jak się śpieszyłem, to potrafiłem być szybciej niż samochodem.

[crusiek]

Ja staram się codziennie śmigać w sezonie, do pracy mam 7.5 km w tym 2 konkretne wzniesienia, a co najważniejsze ponad 90% trasy wiedzie ścieżką, więc jest to solidny i szybki sposób na przemieszczarzowanie się

[fantazja]

Bo tu łatwiej, zgrywasz fote, myk myk myk coś zrobisz i wysyłasz Tematyczne wymagają ciut więcej polotu i finezji... i @fantazja - i

Teraz w Kreciogrodzie łatwiej, ale przed zmianą regulaminu też można było pofantazjować

[tbogdanowicz]

Ja staram się codziennie śmigać w sezonie, do pracy mam 7.5 km w tym 2 konkretne wzniesienia, a co najważniejsze ponad 90% trasy wiedzie ścieżką, więc jest to solidny i szybki sposób na przemieszczarzowanie się

Masz super. Często ludzie sobie nie zdają sprawy z tego jak dobrze im robią takie codzienne krótkie przejażdżki rowerem.
Dla mnie, przejażdżka lub spacer po pracy to czas na spokojne przemyślenia i odstresowanie się.
Jazda na rowerze i patrzenie na samochody stojące w korkach - bezcenne.
Dwadzieścia kilka lat temu (jaki ja już jestem stary) jeździłem w lecie 14 km do pracy na 6:00. Lub 13:15 (zmiany się nakładały z przyczyn technologicznych). Pod koniec lata, nawet nie odbierałem tego jako wysiłek, ale na wiosnę bywało ciężko.

[crusiek]

Drodzy i szanowni RAWkujący RAWkowiczowie

Na skrzynce mamy osiem prac i nieco ponad 2 dni do rozpoczęcia głosowania.
Weekend to dobry czas, aby przysiąść do lasu Zapraszam

- - - - kolejny post - - - - - -

Masz super. Często ludzie sobie nie zdają sprawy z tego jak dobrze im robią takie codzienne krótkie przejażdżki rowerem.
Dla mnie, przejażdżka lub spacer po pracy to czas na spokojne przemyślenia i odstresowanie się.
Jazda na rowerze i patrzenie na samochody stojące w korkach - bezcenne.
Dwadzieścia kilka lat temu (jaki ja już jestem stary) jeździłem w lecie 14 km do pracy na 6:00. Lub 13:15 (zmiany się nakładały z przyczyn technologicznych). Pod koniec lata, nawet nie odbierałem tego jako wysiłek, ale na wiosnę bywało ciężko.

Przy mojej pracy brak rowerka równa się problemy na starość, od zawsze więc się pilnuję. Do tej pory nic mi nie dolegało, ale od niedawna zaczął kark ubolewać przy dłuższych trasach. Starość nie radość

[Dex]

Czterdźjeśćjidźjewjęć

[crusiek]

No to pyk. Podbijamy ^^