Wstałem rano (a jestem śpiochem, więc każda wczesna pobudka to dla mnie wyzwanie), pojechałem na plener. Planowałem zupełnie inny kadr, szeroki, z pięknym i dalekim widokiem. Niestety, tam warunki nie dopisały. Ale trzysta metrów dalej...
Teoretycznie na zdjęciu powinien być jakiś obiekt w mocnym punkcie. Tu tego nie ma. W zasadzie niczego nie ma... tylko mgła, promienie światła i trochę zieleni. Ale może takie nic się Wam spodoba, jak i mi się spodobało?
Szukaj
Skontaktuj się z nami