Za to ja Ciebie teraz rozumiem faktycznie ciekawe zjawisko.
Szukaj
Za to ja Ciebie teraz rozumiem faktycznie ciekawe zjawisko.
No i niby co w tym takiego interesującego, że kolega wykonując fotografię produktową, realizuje jakieś założenia ustalone z usługodawcą i posiłkując się wzorcami, a jednocześnie nie ma pomysłu na landszaft, czy detal ?
- - - - kolejny post - - - - - -
Istnieje cała masa ludzi, którzy mimo przyswojenia literatury nt. kompozycji, absolutnie nie potrafią zastosować tych informacji w realnych sytuacjach zdjęciowych.
Przyczyn może być wiele, stres przy fotografowaniu w plenerze (bardzo częste), który powoduje, że fotografujący naciska spust migawki pomimo tego, że nie skomponował kadru, licząc na łut szczęścia, ale też np. odmienna estetyka od tej, jaka jest ponoć powszechnie obowiązująca.
NIKON
לא תרצה - VI - Nie będziesz mordował
NIKON
לא תרצה - VI - Nie będziesz mordował
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
A jednak tak jest, nigdy nikogo nie piętnowałam za to że coś robi, jestem userem jak inni i nic więcej. 2p wrzucił ciekawe spostrzeżenie, Sam nigdy też takich różnic nie widziałem. Zwłaszcza że mówimy o zdjęciach dodanych na forum a nie tylko wykonanych.
Ale skoro mówisz że byłeś wykładowcą i to nic szczególnego to wierze na słowo. Napisz może jakieś inne ciekawe przypadki z Twojego doświadczenia. Temat wydaje się być ciekawy.
Zdjęcia są w miarę przyzwoite ale zawsze można coś poprawić.
1. Zastanawia mnie różnica w kolorze gwintu - to dwa różne typy? jeśli to fotografia produktowa to oddanie koloru jest obowiązkowe. Trochę rażą mnie też te wady w szkle. Z jednej strony można to zostawić ale... ja bym usunął. Przynajmniej część. Stosujesz zbyt duże tło białe (dlatego tracisz trochę konturu)
2. Ten kabel jest problemem - to też wiem. Ale mało przekonujące jest to rozwiązanie. Jeśli dobrze czytam produkt to wystarczyłoby go obrócić o 180 stopni i ukryć kabel za abażurem. Ewentualnie tam go pokazać starannie układając. Tak czy tak powinien być mniej inwazyjny. Szczególnie, że nie jest dobrze dopasowany do projektu
3. Bardzo mnie denerwuje, że zbyt jasne tło w prawej, górnej części odciąga uwagę od teczki, ta stalowa kratka (ni w pięć ni w dziewięć) też niepotrzebna lub za mało.
4. Warsztatowo najgorsze. Tutaj dokładnie widać, że nie potrafisz dobrać wielkości białego tła do obiektu. Masz zagubiony kontur na oprawie z prawej i tak samo z bańką z lewej. Na dole sposób pokazania szkła dyskusyjny (choć może jednak najlepszy). Być może dałoby się zrobić troszkę lepiej też te "pręciki" LED-ów.
Pracując nad fotą powinieneś sobie zadać pytanie czy zrobiłem już wszystko co się da? Zresztą 90s napisał Ci o dopracowaniu.
@2pompony
Założyciel wstawia tu foty produktowe z prośba o konstruktywną krytykę a Ty zajmujesz się dywagacjami nie mającymi nic wspólnego z tematem. Uznałbym to za lekkie dziwactwo gdyby nie fakt, że zajmujesz się punktowaniem innych i doszukiwaniem przyczyn śmierci tego forum. Powinieneś być choć trochę konsekwentny.
Pozdro
Wiesiek
Ostatnio edytowane przez Wujot ; 19-04-2020 o 00:02
Mam czasem takie wrażenie, że abstrakcyjność Twojego rozumowania, absolutnie uniemożliwia jakiekolwiek porozumienie, czego dałeś przykładów od groma na przestrzeni lat.
Jeżeli ktoś dla przykładu, wychodzi w plener z nieubezpieczonym sprzętem, na który zbierał zaskórniarki wiele lat, to zamiast komponować kadr, rozgląda się nerwowo, czy jakiś rzezimieszek nie czyha na fotograficzne skarby.
To tylko jeden z przykładów na stres przy fotografowaniu, bo jest ich oczywiście znacznie więcej, ot choćby okulary, które w wielu przypadkach są poważnym utrudnieniem.
Itp., itd.
Twoja racja zawsze jest najtwojsza, dlatego pozostawiam Cię na tym polu, byś mógł spokojnie i bez złośliwości wyedukować kolegę, który cierpi według Ciebie na fotograficzną chorobę dwubiegunową i raz jest Jeckyllem, a raz Hydem.
NIKON
לא תרצה - VI - Nie będziesz mordował
Ja również Cię pozdrawiam i wpisuję sobie do sztambucha na stałe Twoją teorię o stresie, który doprowadza fotografów do szaleńczej niemożności opanowania podstaw ekspozycji. Te trzy jagódki musiały być potwornie stresujące, co najmniej tak, jak kamieniczka wśród drzew. A okulary jak powszechnie wiadomo nie pozwalają zrozumieć działania światłomierza, ponieważ się sprzeciwiają z całej swojej siły.
No cóż - stres, o yes...
Pozwólcie, że idę pęknąć ze śmiechu gdzie indziej. Ha ha ha ha ha...
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Skontaktuj się z nami