To chyba nie jest dobre miejsce na takie rozważania, ale nawet pomimo to takie myślenie jest bardzo naiwne. No można coś robić w Polsce zamiast w Chinach (choć nie zawsze), ale się tego nie robi, bo to nie rządy o tym decydują a firmy a ich motywacją jest zysk. Aparatki, którymi klepiemy focie też często pochodzą z Chin, Wietnamu czy z Tajlandii. Nie dlatego, że nie da się tego robić w Japonii, ale dlatego, że jest taniej.
Szukaj
Skontaktuj się z nami