To właśnie jest śmieszne z tym niedoświetleniem. Gdyż im bardziej blade zdjęcia, tym dłuższy czas naświetlania, a więc jedyne udane z serii nieudanych wyszło na czasie 1/250 (F niestety nie pamiętam, ale to była albo 11 albo 16 z czego 16 bardziej pewna).
Jeszcze jeden bonus - zdjęcia porównawcze, z początków działania. Górne robione na przysłonie 16, dolne na 8 lub 11.
Szukaj
Skontaktuj się z nami