http://mir.com.my/rb/photography/com...sMF/3570mm.htm
Taki obiektyw mam
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Szukaj
http://mir.com.my/rb/photography/com...sMF/3570mm.htm
Taki obiektyw mam
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak ustawie na P to gdy jest za mało światła to wydaje dźwięk (piukanie) tylko nie mogę znaleźć lampy błyskowej tej która była oryginalnie i używam jakiegoś badziewia z innego aparatu i chyba aparat jej nie rozpoznaje bo nie dobiera automatycznie długości otwarcia migawki ani na P ani na A(w sensie ze dobiera tak samo jak bez lampy przy niedoświetlonych kadrze) zakładam ze zdjęcia wyjdą prześwietlone
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Film jest za drogi dzisiaj na eksperymenta. Masz mieć wszystko w punkt.
Ale po kolei - rozumiem, że obiektyw 35-70mm/f3.5.
Jaka lampa i jaki film?
Lampa No name a film kodaka 400 ISO
Dlatego żeby nauczyć dobierać się parametry kupiłem nikona d50
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Moim zdaniem to jest najlepsze co zrobiłeś - i choć sam jestem wielbicielem analogów (czego mam niejakie dowody) - uważam, że D50 świetnie, po prostu świetnie nadaje się do nauki. Czemu? Już piszę...
Techniczne podstawy naświetlania zdjęćia to słynny trójkąt ekspozycji, który w rogach ma takie składowe: czas otwarcia migawki, wielkość przysłony, czułość materiału światłoczułego. Od odpowiedniego doboru tych trzech parametrów zależy, czy zdjęcie będzie naświetlone dobrze, czy za ciemne, czy za jasne.
Jak widzisz w jednym rogu trójkąta jets wielkość, którą opisałem jako czułość. Jest to oczywiście albo czułość filmu, którą się dobiera już w momencie kupna (pomińmy techniki zaawansowane jak forsowanie), albo czułość matrycy w aparacie cyfrowym. Zanim się nauczysz i poczujesz dobrze w towarzystwie tego trójkąta ekspozycji, wykosztujesz się strasznie na kupno i wołanei mnóstwa filmów - a możesz tego uniknąć fotografując D50, gdze efekty masz od razu i za darmo, jak już raz kupisz kartę pamięci.
To zasadnicza zaleta (koszty), ale też zauważ, że efekty masz natychmiast do obejrzenia - czyli krzywa nauki może się piąć, nie musisz czekać tydzień na efekt wywołania, podczas którego to tygodnia zapominasz, jakie naświatlania dobierałeś i o czym wtedy myślałeś.
Drugą ważną przyczyną dla których ja bym się uczył na D50 jest to, że w każdym zdjęćiu bez notatek, bez zapisywania masz dokładne parametry naświetlania, mianowicie w EXIFie. Analizując swoje fotografie (jeden z ważnych etapów uczenia się) musisz wiedzieć czemu to wyszło tak kiepsko, albo inne tak dobrze. Bez szczegółowych notatek z każdej klatki filmu polegniesz przy takich analizach, przy obrazkach z D50 masz je wbudowane w każdy plik. Nie tylko jest to wygodne, dla nauki jest to niezbędne!
Po kolejne - D50 nie słynie z tego, że ma dobre wysokie czułości, a to akurat plus, jeśli idzie o naukę. Jak będziesz niepotrzebnie stosował wysokei czułości (tzn. wysokie ISO), aparat natychmiast da Ci to poznać zwiększonym ziarnem i szumami - więć szybko się nauczysz, żeby tą czułość trzymać w ryzach. To też istotne.
Dla tych powodów co wyżej, a także dla mnóstwa innych, pomniejszych - ja bym zaczął naukę na D50, a analog zostawił sobie na później, kiedy już poczujesz się pewniej. Ale oczywiście każdy sobie sam sterem, żeglarzem i czeladnikiem na trudnej drodze poznawania tajników.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Przed zakupem d50 poczytałem trochę o fotografii i dlatego przed używaniem starego nikona na film postanowiłem kupić jakiś nie za drogi aparat do nauki.
Od razu byłem nastawiony na nikona tylko nie wiedziałem jaki wybrać, moi teściowie mają nikona d3100 z obiektywem 55-105 f3.5-5.6 i pomyślałem ze przed inwestowaniem w lepsze obiektywy mógłbym na zmianę korzystać z tego w zestawie który kupię i ten od d3100 a poza tym chciałem zostać przy jednej marce.
I tak przeglądając oferty natrafiłem na d50 w idealnym stanie z 7500 zdjęć zrobionych i znowu poczytałem i podobno to bardzo mało. I tak oto zakupiłem nikona d50 z standardowym obiektywem w stanie bardzo dobrym za 220zł plus kosztu przesyłki
Czy to dobry wybór? Nie wiem,( a właściwie wiem skoro tak uważasz) ale koszt wydaje się nie duży. A przy nauce i amatorskim pstrykaniu a koszty da dla mnie bardzo ważne.
Chętnie od razu pstrykał bym fotki starym nikonem zwłaszcza ze gdy byłem z nim u fotografa ten stwierdził ze to bardzo dobry aparat, ale nic więcej na jego temat się nie dowiedziałem bo było sporo ludzi i nie chciałem zajmować kolejki.
A mam jeszcze pytanie odnośnie wartości przysłony, mianowicie wiem już ze wartość ISO powinna być raczej możliwie na niższym poziomie w celu zachowania bardziej szczegółowego zdjęcia. A czy przysłona odpowiada za coś jeszcze oprócz ilości wpisanego światła? Kiedy powinna być bardziej otwarta a kiedy nie?
Skontaktuj się z nami