Close

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 35
  1. #21

    Domyślnie

    @90s każdy ma swoją opinię w tym temacie. podczas studiów miałam okazję odbyć staż w jednym z topowych warszawskich studio (studiów? ) i uważam, że z żadnej książki nie nauczyłabym się tyle co tam w ciągu dwóch tygodni.
    jedyne w czym na pewno się mylisz to podejście, że skoro trafiłeś na słaby kurs, prowadzony przez kogoś mało kompetentnego to na pewno wszystkie inne kursy na całym świecie wyglądają tak samo.

  2. #22

    Domyślnie

    Czyli odbyłaś staż. 2 tyg to już coś i na pewno był bardziej wartościowy od kursów które trwają kilka godzin. I nie opieram się na jednym kursie na którym byłem tylko kilkudziesięciu które widziałem. Mogę dać ci listę wszystkich jakie mam i które wiązałem pod uwagę pisząc swoją opinie.
    Ten jeden to był kończący to błędne koło absurdu w które wpadłem.
    Ostatnio edytowane przez 90s ; 21-02-2020 o 13:10

  3. #23

    Domyślnie

    @perspektywaa

    Odezwę się bo Kuba mnie tu przywołał...

    Przede wszystkim rozwój fotografa to długi proces. Na jego kolejnych etapach zupełnie inne kwestie są ważne. W dodatku to jest bardzo indywidualne, a i miejsce do którego się dojdzie to kolejna sprawa... Z całą odpowiedzialnością powiem, że pewne błędy tego procesu każdy chyba musi popełnić (przejść). Wśród nich np stwierdzenie, że kursy przyniosą skutek nieadekwatny do oczekiwań i kasy. Bo to jest produkt marketingowy. Gdyby fotograf mógł robić coś istotnego to raczej by kursów nie prowadził. A co najwyżej warsztaty mistrzowskie (jeśli lubi dydaktykę i chciałby coś po sobie zostawić). Zresztą to jest jedyny powód dla którego ciągle staram się coś o fotografii napisać... Tak naprawdę dla Kuby i paru innych osób. Dosłownie paru. Wobec tego ustalmy, że kurs to produkcyjniak marketingowy - efektowne opakowanie, parę błyskotek i nic istotnego. Bo gdyby kurs (fotografii produktowej) miał nauczyć to powinien mieć kompletnie inny program. Np zająć się właściwościami powierzchni, kształtowaniem linii izoluksów. Optymalną budową planu. Filozofią świecenia itd.

    Ale... być może ten etap "kursu" jest Ci niezbędny. Trzeba to przechorować aby się uodpornić.

    Mnie nie był on w fotografii potrzebny. Mogę za to opowiedzieć o swojej drodze na Twoim etapie. Czyli etapie gdy światło mi się wydawało ważne (zresztą zawodowo rzecz biorąc jest ważne, wręcz podstawowe - to abecadło). Pierwsze były książki dla filmowych techników oświetleniowych a w tym np. charakterystyki emisyjne źródeł i kształtowanie się linii izoluksów w odległości od źródła oświetlenia. Człowiek szybko już wie, że w odległości >szerokości źródła (np softboxa) wszystko wygląda jakby świeciło okrągłe źródło. Albo bardzo dokładnie rozumiesz pojęcie kontrastu oświetlenia (na poziomie każdego punktu planu). Podejrzewam, że rzeczy o których tu mówię to dla większości, nawet tej prowadzącej warsztaty, to już abstrakcja. Drugim czynnikiem rozwoju było kopiowanie rozwiązań które mi się podobały. Ale skupiłem się tu na odgadywaniu schematu oświetleniowego. Nauczyłem się widzieć jak fotograf ustawił światło, jaka była to końcówka. Wbrew pozorom nie jest to łatwe. Precyzyjne odtworzenie nawet swojego starego planu jest naprawdę trudne. Wtedy zrozumiałem, że jest tylko jedne dobre ustawienie, z określoną odległością świecenia i wielkością końcówki. Chyba nawet potrafiłbym to udowodnić. Ciągle kusi mnie napisanie takiej fundamentalnej książki. Choć pewnie byłaby już w momencie przestarzała względem naszych czasów...

    Ale podstawowy jest poświęcony czas - jeśli nawet by przyjąć, że efektywność nauki kursowej jest większa niż własnej (powiedzmy 10x) to i tak na kursie zrobisz raptem tyle co w tydzień samodzielnie. Odpowiedz sobie na ile to przyspieszy progres gdy masz przed sobą lata pracy... Myślę, że nie rozumiesz jak dużo czasu trzeba poświęcić aby poczuć się w tym, mimo wszystko nie takim trudnym aspekcie, pewnie. Dlatego droga na skróty - ktoś mnie tego nauczy. Nie, nie nauczy Cię, to jest do zrobienia samodzielnie.

    Ale idź na ten kurs! Frustracje jak się zderzysz z samodzielnym tematem albo popchną Cię do przodu albo wyrzucą z branży.

    Pozdro
    Wiesiek

  4. #24

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wujot Zobacz posta
    Ciągle kusi mnie napisanie takiej fundamentalnej książki. Choć pewnie byłaby już w momencie przestarzała względem naszych czasów...
    Abstrahując od tematu, obecnie przerabiam ten nieszczęsny marketing i wpadła mi ręce taka książka "Ponadczasowy Hit" Ryan Holiday ( fajne nazwisko )
    Tak ją czytam i Twój przypadek wpisuje się idealnie w ramy takiego właśnie Hitu. Mówisz że piszesz tylko dla kilku osób. Więc to już znacznie więcej jak większość pisarzy którzy pisali swoje książki nie wiedząc czy ktokolwiek będzie chciał je przeczytać.
    Mówisz że nisza tematyczna. To zaleta bo być pierwszym i najlepszym w niszy to znacznie więcej jak być jednym z wielu obecnych powielaczy.

    Zapotrzebowanie na taką tematykę jest ogromne, problem jest tylko z uświadomieniem że są dostępne takie tematy. Sam trafiając pierwszy raz na Twój wątek pierwsze co chciałem to poznać te właśnie schematy oświetlenia itd.
    Teraz po licznych rozmowach z Tobą uważam to za bardzo dobry ruch że w ogóle takich tematów nie podejmujesz. A raczej robisz to sporadycznie widząc że po prostu dla wielu to istotne.

    Niemniej jednak moim zdaniem jakbyś wydał książkę taką jak Twoje tematy to daje sobie rękę uciąć że z czasem będzie się zaliczać do lektur obowiązkowych, polecanych przez innych fotografów, tak jak dziś Twój temat na tym forum.

    Osobiście ubolewam że jeszcze nie pracujesz nad nią, chociaż wiem że to zadanie na wiele miesięcy i ciężka praca. Zwłaszcza że poruszasz tematyki niezwiązane z fotografią bezpośrednio.
    Co jest też szalenie ciekawe i wyjątkowe w tej gałęzi ale i dodatkowym wysiłkiem aby to wszystko pozbierać do kupy i jasno opisać.

    Więc byłyby to pewnie kawal solidnej książki. Tak sobie ją osobiście wyobrażam i taka mi się marzy Poza tym dobrze się Ciebie czyta w odróżnieniu od tego chaosu który ja tworzę swoimi wypocinami.

    Tak niemniej polecę ci ten "Ponadczasowy Hit" abyś sam ocenił jakim "Towarem luksusowym a zarazem pożądanym dysponujesz" może ona cię zmotywuję to tego kroku.

    pa. Poza tym dziś jest masa możliwości wsparcia takich jak np patronite.pl gdzie możesz uzyskać środki na samodzielną publikacje itd. Jak coś to ode mnie masz pełne wsparcie tak finansowe jak i każde inne jakie będziesz potrzebował.
    Mogę nawet latać po sieci albo z bagażnika sprzedawać te książki. Bo wiem że będzie to Hit który jest potrzebny bardziej niż 1000 tych kursów z przesuwania statywów i mocowania różnych dupereli na paliku.

  5. #25

    Domyślnie

    Między innymi przez takie wątki to forum umiera.

    Nie chcę żeby powstało wrażenie, iż nie rozumiem postaw Wujota i 90s - rozumiem je (na temat szkoleń mam zresztą zdanie jeszcze gorsze niż 90 jak się zdaje), ale widzę jak na dłoni że akurat Wy dwaj nie rozumiecie ani pytania, ani sytuacji pytających.

    Padają strasznie mądre rzeczy na tematy metafizyczne, roztrząsacie na poziomie subatomowym idee światłe, a nie rozumiecie, że dziewczyna pyta o kurs, gdzie - cytuję: dla mnie istotne jest przetestowanie różnego rodzaju oświetlenia i innych sprzętów pomocnych w fotografii produktowej chociażby po to, żeby wiedzieć co kupić i nie wyrzucić pieniędzy w błoto.

    Czyli jak w starym dowcipie - ona pyta która godzina, a wy jej na to: a czymże jest czas? Czy poznałaś już jego ideę? A potem zamiast spróbować wczuć się w potrzeby pytającego zaczynacie o dylatacji czasu, wtrącicie o Lorentzu, i strzelicie wykład jak rozumiano czas na przestrzeni wieków oraz jak to się ma do fizyki kwantowej. O ona chce wiedzieć która godzina, i nie z dokładnością do setnej części sekundy.

    Czy tak trudno napisać po ludzku: co prawda z kursu nie dowiesz się czegoś rewolucyjnego, ale jak posługiwać się softboxem i prasolką dowiesz się tu i tu, a drożej (i niewiele więcej) dowiesz się tam.
    pozdrawiam bombelkowo

    Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.

  6. #26

    Domyślnie

    Wszystkie forum umierają i nie mają tutaj ich treści ani nasze wpisy nic z tym wspólnego. Po prostu socialmedia wypierają taką formę komunikacji.

    Temat założył użytkownik Sawinkov, "dziewczyna" #13 poscie poruszyła temat który potoczył rozmowę na inny tor.
    Autor dostał informacje o kursach online chociaż pytał o stacionarne.
    Myślę że się zgodzisz z faktem że zrozumienie pytania to coś więcej jak odniesieie się do samej jego treści.
    Poleciłem mu dwa kursy które w pełni się wpasowywują w to o co pyta ale są online. Czyli oszczędza czas na przejazdy i dodaktowe koszta. Plus może do nich wracać za każdym razem.
    Jakbym się odniusł do tego czego oczekuje i tylko tego to bym mu źle doradził i zaweził opcje wyboru.
    Poruszamy też inne kwestie których nie da się zdobyć na kursie a które są wymagane aby osiągnąć cel. Sam kurs nie jest celem autora posta. No chyba że taką ma formę spędzania wolnego czasu. To wtedy źle oceniłem pytanie.

    Myślę też że dobrze robimy że zwracamy uwagę na inne kluczowe rzeczy. Ja bynajmniej nie robię tego ze złośliwości a z chęcie zwrócenia uwagi bo nikt mi takiej uwagi nigdy nie zwrócił i zmanroawałem mase czasu i pieniędzy na "dobre kursy"

    Więc jaka może być rzetelna odpowedź na pytanie "dobry kurs" co to w ogóle za pytanie?.
    Sam przyznasz że to sprawa mocno dyskusyjna a chcąć być rzetelnym to trzeba zwrócić uwagę na wszystkie kwestie.

    Wiem też że nie ułątwia to życia pytającemu. Ale jest to taka sama gadka gdy ktoś wpada i pyta o "dobry obiektyw do fotografii"

    ps. Swoją drogą jakie jest Twoje zdanie na temat kursów?
    Ostatnio edytowane przez 90s ; 21-02-2020 o 16:15

  7. #27

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 90s Zobacz posta
    Więc jaka może być rzetelna odpowedź na pytanie "dobry kurs" co to w ogóle za pytanie?.
    Sam przyznasz że to sprawa mocno dyskusyjna a chcąć być rzetelnym to trzeba zwrócić uwagę na wszystkie kwestie.


    Pytasz jaka ma być rzetelna odpowiedź? Wedle słownika 'rzetelna' to znaczy taka: 'wypełniająca należycie swe obowiązki', 'odpowiadająca wymaganiom', 'zgodna z prawdą, wiarygodna'.

    Czy jak ktoś pyta gdzie i na jakim kursie przetestuje różnego rodzaju oświetlenia i inne sprzęty pomocne w fotografii produktowej uważasz, że odpowiedzią 'odpowiadająca wymaganiom' jest to co piszecie? Czy przebogate wynurzenia z życia profesjonalistów pomogą pytającemu przetestować różne oświetlenie, itd? Czy opowieści o naturze wszechświata lub problemie dojrzewania wrażliwości u człowieka da pytającemu to samo co przetestowanie różnego oświetlenia, itd?

    Serio tak uważasz?

    Więc wedle mnie rzetelna - to znaczy m.in. spełniająca wymogi - odpowiedź będzie taka (szkicuję): z kursu nie dowiesz się niczego rewolucyjnego i nie licz na to, że rozwinie twoje horyzonty, a niewykluczone, że stracisz kasę i doznasz uczucia zawodu - ale podstaw w posługiwaniu się i jak przetestować różne oświetlenia itd pokażą ci tu i tu, lub drożej tam a tam.

    To jest wedle mnie rzetelna odpowiedź. A potem można rozwinąć myśl co się sądzi o kursach.








    Cytat Zamieszczone przez 90s Zobacz posta
    Swoją drogą jakie jest Twoje zdanie na temat kursów?
    Złe, ale o ile z książek można połknąć wiele rzeczy na różne tematy (kompozycja, kadrowanie, obróbka, itp), to przetestować różnego typu oświetlenia zwłąszcza jak się jest na początku drogi jednak z książki się nie da. Mogą opisywać na wiele sposobów i pokazywać na zdjęciach jak działa parasolka, ale dziewczyna poznała je dopiero wtedy, jak je dostała do ręki, zaczęła z nimi pracować i dopiero po tym uznała, że to nie dla niej. W książce jej nie napiszą, że konkretnie jej się może nie spodobać, tego się można dowiedzieć jak się dostanie szpejo do ręki i pozna jego działania.
    Ostatnio edytowane przez 2pompony ; 21-02-2020 o 17:04
    pozdrawiam bombelkowo

    Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.

  8. #28

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 2pompony Zobacz posta
    Między innymi przez takie wątki to forum umiera.

    Nie chcę żeby powstało wrażenie, iż nie rozumiem postaw Wujota i 90s - rozumiem je (na temat szkoleń mam zresztą zdanie jeszcze gorsze niż 90 jak się zdaje), ale widzę jak na dłoni że akurat Wy dwaj nie rozumiecie ani pytania, ani sytuacji pytających.

    Padają strasznie mądre rzeczy na tematy metafizyczne, roztrząsacie na poziomie subatomowym idee światłe, a nie rozumiecie, że dziewczyna pyta o kurs, gdzie - cytuję: dla mnie istotne jest przetestowanie różnego rodzaju oświetlenia i innych sprzętów pomocnych w fotografii produktowej chociażby po to, żeby wiedzieć co kupić i nie wyrzucić pieniędzy w błoto.

    Czyli jak w starym dowcipie - ona pyta która godzina, a wy jej na to: a czymże jest czas? Czy poznałaś już jego ideę? A potem zamiast spróbować wczuć się w potrzeby pytającego zaczynacie o dylatacji czasu, wtrącicie o Lorentzu, i strzelicie wykład jak rozumiano czas na przestrzeni wieków oraz jak to się ma do fizyki kwantowej. O ona chce wiedzieć która godzina, i nie z dokładnością do setnej części sekundy.

    Czy tak trudno napisać po ludzku: co prawda z kursu nie dowiesz się czegoś rewolucyjnego, ale jak posługiwać się softboxem i prasolką dowiesz się tu i tu, a drożej (i niewiele więcej) dowiesz się tam.
    Całe szczęście, że masz wiedzę na temat jak odpowiadać na pytania aby forum ożyło. Użyj jej!

    Jest szansa, że milionerem zostaniesz.

    A kończąc szyderę (bo po prawdzie straszne głupoty popisałeś) - forum to społeczność. Każdy post czyta x osób, których ta tematyka akurat interesuje. Jest szansa, że te "inne" informacje mogą być cenne dla czytających. Zresztą swoim postem niczego w kwestii odpowiedzi nie wniosłeś bo o kursach zdanie masz złe a nie napisałeś nic gdzie można dowiedzieć się o posługiwaniu końcówkami. O czym wspomniał już wcześniej Kuba.

    Podsumowując: zaserwowałeś nam połajankę ale w temacie "zero".

    Ale masz wiedzę jak uratować forum. Szacun


    Pozdro
    Wiesiek

  9. #29

    Domyślnie

    Tu się z Tobą zgadzam, ale odnosiłem się tylko to tego fragmentu który usunąłeś z cytatu.
    "@crusiek @OjTam nie wiem do czego nawiązujecie z tym czytaniem bo wątek jest o stacjonarnych kursach, nie o wątkach na forum "

    Tak poza tym to zabawa w dużym studiu różnymi modyfikatorami a później kupno jakiegoś i powtórzenie tego samego w małym pokoju to taki sam efekt końcowy jak te parasolki i stwierdzenie "na kursie inaczej to wyglądało"


    Co do samych pytań i rzetelności w odpowiedziach to obaj pisaliśmy też w temacie "Sprzęt do fotografowania wnętrz i mebli" Widzę że oboje też przestaliśmy.
    Twój cytat.
    "Będę brutalnie szczery - to nieistotne. Obojętne co kupisz najsłabszym ogniwem będziesz Ty sam, i nie mówię tego po to, żeby Cię zniechęcić. Po prostu, bierzesz się za dziedzinę, która naprawdę wymaga pewnego obycia, która w dodatku NAPRAWDĘ nie wybacza błędów."

    Jest to ta sama forma jaką my tu piszemy.
    A że odpowiedź jest inna niż oczekuje pytający to nie zmienia to faktu że jest rzetelna, prawidłowa i jedyna która powinna paść z ust każdego fotografa.
    Każdy inny wywodów z podaniem konkretnej marki, modelu lub obiektywu to wpychanie tej osoby na minę i brutalne zderzenie z rzeczywistością.Zwłaszcza że autor pokazuje render komputerowy, później pisze że będzie robił zajawki z produkcji i kończąc na zachwytach zdjęciem wykonanym telefonem. A że autor ma pytanie z narzuceniem odpowiedzi jaką chce usłyszeć, to nie oznacza że ma usłyszeć to co chce tylko to co potrzebuje wiedzieć aby cel osiągnąć.
    i Ty to doskonale to rozumiesz i dlatego był to już jeden z ostatnich Twoich wpisów w tym temacie bo autor to kompletnie ignoruje.
    Ostatnio edytowane przez 90s ; 21-02-2020 o 18:04

  10. #30

    Domyślnie

    OK, więc powiem to po raz ostatni, posługując się analogią - konkretnie sportem.

    Są sytuacje, że pewnych rzeczy można się dowiedzieć z wielu różnych miejsc (podań i legend, książek, opowieści znawców, pamiętników apostołów, oraz innych źródeł) i są to takie rzeczy jak:

    1. szachy
    2. brydż sportowy
    3. taktyka maratończyka w zależności od temperatury ogólnej.




    Ale są rzeczy, których nie da się nauczyć nawet z opowieści giganatów, czy memuarów samych cesarzy intelektu:

    1. jazda na rowerze bez dotykania roweru.
    2. skok o tycze bez dotykania tyczki.
    3. pływanie bez wejścia do wody.




    I teraz - od mądrości odpowiadającego zależy, czy zaliczy dane pytanie do grupy pierwszej bądź drugiej - bo wtedy od jego mądrości będzie zależeć, czy odpowie mądrze, czy mało mądrze.








    Dziękuję za uwagę, już mi się więćej dzisiaj nie chce.
    pozdrawiam bombelkowo

    Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Domowe studio do fotografii produktowej
    By jaroslaw.b in forum Studio - sprzęt i praca w studiu
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 29-05-2017, 20:20
  2. Lampy do fotografii produktowej
    By przemek186 in forum Studio - sprzęt i praca w studiu
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 07-07-2015, 23:28
  3. Sprzęt do fotografii produktowej
    By Mirek_M in forum Studio - sprzęt i praca w studiu
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 23-04-2015, 10:56
  4. Tło do fotografii produktowej
    By barlogpl in forum Studio - sprzęt i praca w studiu
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 05-01-2013, 17:17
  5. Obiektyw do fotografii produktowej
    By gigawatt in forum Obiektywy - bagnet F (lustrzankowy)
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 25-04-2010, 22:08

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •