Close

Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 73
  1. #31

    Domyślnie

    Tak trochę w temacie, ale bardziej ogólnie - nie wiem, dlaczego jest taka moda wśród ślubniaków, żeby wszystko robić na zastanym, bez dopalania błyskiem?

    Przecież takie foty bez pełnego widma, jak ze światła dziennego wychodzą żółte, szare, zaszumione, bez ostrości. Gdyby lekko dopalić lampą, od razu byłyby inne kolory. Czy chodzi tylko o obawę przed zapanowaniem nad lampą, czy o coś jeszcze?

  2. #32

    Domyślnie

    Ligo - są wg mnie dwie odpowiedzi: a) naturalne światło jest niczym bieganie boso po zielonej trawie jedyne nieskażone itd... b) ktoś tak zaczął robić i księża podłapali, że da się bez błyskania i krzywo patrzą jak się im błyskawice po kościele rozsyła. Co więcej, teraz coraz więcej bezlusterkowców, które nie "walą" lustrem i też to jest kierunek. Tego punktu b nie wymyśliłem, na kursie liturgicznym w Warszawie gdzieś między słowami padło.
    A ja jeszcze z żółtaczką powalczę

  3. #33

    Domyślnie

    No, powalcz. Ale jak matryca nie dostała dobrego światła na wejściu, to trochę blado to widzę.

  4. #34
    ksh
    Gość

    Domyślnie

    @PM.M jakieś dwa lata temu oglądałem zdjęcia z ślubu wykonane D7100 i to utwierdziło mnie w przekonaniu że sprzęt ma mniejsze znaczenie, fotograf zaczynał w biznesie ale miał wzornik żeby wyrównywać do światła kolorki, poprawnie ustawiał WB żeby czarny garnitur był czarny, a biała suknia była biała, do tego wyrobił ciekawy swój styl w kolorach, niestety mało kto chciał płacić za jego usługi, a za darmo było dość podejrzane i dopiero po paru latach się rozkręciło, więc pewnie też powoli sam dojdziesz do wszystkiego jeśli tylko poświęcisz temu dużo czasu.

  5. #35

    Domyślnie

    A jeśli zdjęcia ślubne robi fotograf nie od ślubniakow, tylko inny artysta? Kiedy zdjęcia ślubne są kolejną możliwością, a nie jedyna.
    To nie jest disco polo, o nie.
    Zobaczcie choćby zdjęcia Tomasza Wiecha.

    Tutaj wobec zapewne tremy i niepewnosci mogłeś strzelać seriami,żeby było z czego wybierać
    Ostatnio edytowane przez jurkarol ; 06-01-2020 o 01:10

  6. #36

    Domyślnie

    @koesh
    Cytat Zamieszczone przez koesh Zobacz posta
    .... fotograf zaczynał w biznesie ale miał wzornik żeby wyrównywać do światła kolorki ....
    możesz coś więcej powiedzieć ?
    D7100 / Sigma 17-50 / Triopo 982 II
    https://mstanczuk.pl

  7. #37

    Domyślnie

    Żeby wyszło dobrze wcale nie muszą być specjaliści od ślubów.
    Jakieś dziesięć lat temu byłem na ślubie, gdzie Para Młoda postanowiła mieć tylko film. Nie wzięli fotografa.
    Film zlecili ekipie z TVN. Kręcili czterema kamerami (trzy stacjonarne i jedna ruchoma). Nie byli specjalistami od ślubów, ale efekt był znakomity. Cena za usługę też znakomita.

    Co do wzornika (poprzedni post) to chyba najprostszy to 18% szara karta (tak mi się wydaje).
    Ostatnio edytowane przez andystar ; 06-01-2020 o 01:33
    D70s IR590 ; D70s IR720 ; Fuji Instax WIDE 300 ; OLYMPUS E-1 ; SIGMA SD QUATTRO

  8. #38
    ksh
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MarcinSt Zobacz posta
    możesz coś więcej powiedzieć ?
    tzn? chodziło mi o wzornik czyli colorchecker jak qpcard albo x-rite

  9. #39

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez andystar Zobacz posta
    Film zlecili ekipie z TVN. Kręcili czterema kamerami (trzy stacjonarne i jedna ruchoma). Nie byli specjalistami od ślubów, ale efekt był znakomity.
    Bo wzięli się za to ludzie, o jakich dawniej mówiło się 'profesjonaliści'. To znaczy nie tacy, którzy z łapanki robią w danym fachu po jednym kursie albo i to nie, tylko tacy, co potrafią wykonać zadanie rzetelnie, bo mają ku temu nie tylko warsztat, ale i wiedzę oraz odpowiednie myślenie w głowie.

    Ja od lat zresztą próbuję się przebić do ogólnej świadomości z niezbyt popularnym poglądem, że nieważne jaki jest podtyp danej fotografii (street, śluby, miasto, krajobraz, itp) - ważne są mniej więcej te same prawidła: kadr, kompozycja, pomysł, ekspozycja, obróbka, umiejętność osiągnięcia dobrych kolorów i te rzeczy. Ale co i raz słyszę, że w danym podtypie takie rzeczy jak dobra ekspozycja, kadrowanie czy fachowa obróbka nie jest potrzebne - a potem widzę takie kwiatki...

    Co do powyższych zdjęć - to poza wszystkimi wspomnianymi już wadami które da się usunąć lub choćby poprawić (żółtaczka, kolory, licha ekspozycja) i których się nei da (ostrość, nieodpowiedni moment, groza malująca się tu i ówdzie na twarzach), nastrój jaki się wyłania z całości jest jak z pogrzebu... Obawiam się, że tego już się odkręcić żadną obróbką nie da, chyba, że są jeszcze jakiś inne ujęcia.
    pozdrawiam bombelkowo

    Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.

  10. #40

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez andystar Zobacz posta
    Żeby wyszło dobrze wcale nie muszą być specjaliści od ślubów.
    Jakieś dziesięć lat temu byłem na ślubie, gdzie Para Młoda postanowiła mieć tylko film. Nie wzięli fotografa.
    Film zlecili ekipie z TVN. Kręcili czterema kamerami (trzy stacjonarne i jedna ruchoma). Nie byli specjalistami od ślubów, ale efekt był znakomity. Cena za usługę też znakomita.

    Co do wzornika (poprzedni post) to chyba najprostszy to 18% szara karta (tak mi się wydaje).
    Spotykam takie ekipy- to jest najgorsze co może się trafić fotografowi i dla gości. Gdzie przez takich ludzi jest przeważnie psuty cały klimat! To jest dość znany temat w branży! Jak się widzi ekipę z dużymi kamerami, na kameralnym ślubie, to już wiadomo że będzie wszystko "ro##bane".
    Ja miałem taką ekipę z TV 3 lata temu (może to Ci sami) z telewizji. Istny poligon, jedna para i 4 KAMERY + pełno telewizyjnego sprzętu, poustawiane statywy w kościele, jakieś szyny telewizyjne. Goście widząc to, nie mogli się nadziwić...
    Najlepiej, na sali weselnej, jak już usiedliśmy do obiadu, to kamerzyści zamiast usiąść na spokojnie do stolika, zaczęli łomotać się przez sale z kartonami, i baam, zaczęli montować ogromny telewizyjny kran, który zajął 1/4 parkietu. Siedząc z kapelą i szamając obiad, mieliśmy niezły ubaw z tych ludzi. Na szczęście miałem w umowie już zapis, że nie odpowiadam za "nieproszonych gości" w kadrach. bo ciężko było wybrać materiał bez kamerzystów w kadrze, i bez ich porozkładanego sprzętu wszędzie. :-] I tak zawsze, ale to zawsze teraz się kończy praca z ludźmi z TV - którzy robią sobie z takiego ślubu PLAN ZDJĘCIOWY RODEM Z FILMU!
    Ostatnio edytowane przez kurczeblade ; 06-01-2020 o 11:05

Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Lady In Red - Czyli mój pierwszy raz w studio.
    By downunder in forum Plenery i warsztaty rok 2011 (Zakopane, Bieszczady)
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 13-03-2011, 22:40
  2. [ Portret ] Pierwszy portret - Ania
    By overaid in forum Portret, także Glamour/Beauty
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 03-06-2010, 21:21
  3. [ Portret ] Ania w Manufakturze, czyli druga sesja z żoną :)
    By aandrzej in forum Portret, także Glamour/Beauty
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 15-09-2009, 20:27
  4. Asia&Piotr ślubnie - ich pierwszy raz. Mój jeden z pierwszych.
    By KuLeR in forum Ludzie - fotografia okolicznościowa i albumowa
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 21-08-2009, 18:16
  5. [ Portret ] Zona Ania pierwszy raz
    By Matteo in forum Portret, także Glamour/Beauty
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 05-09-2008, 16:18

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •