Abstrahując od tematu, czy naprawdę już nawet tu na forum nie potrafimy rozmawiać? Czy każda dyskusja musi się kończyć inwektywami? Nie jestem żadnym głosicielem pacyfistycznych ideologii, zielonym maminsynkiem lub lewakiem wszędzie widzącym mowę nienawiści. Jestem zwykłym 40 letnim facetem, wychowany po staremu, ale nawet mi to zaczyna przeszkadzać co się tutaj dzieję. Każda kolejna wypowiedź to dokładanie do pieca i wycieczki osobiste, czy naprawdę chcemy by to Forum było tylko wydmuszką, by panowały tutaj tylko tematy "jaka stałka, jaki uniwersalny obiektyw etc." Jestem na forum nie od dziś i zawsze były tutaj obecne osoby "ikony" które specjalizowały się w konkretnej dziedzinie i do których zawsze można było się zwrócić o pomoc. Czy naprawdę chcemy by wszyscy stąd pozabierali zabawki?
Jeżeli się z kimś nie zgadzasz merytorycznie, to po kiego ch**a zaczynasz wycieczki osobiste - to pytanie nie jest kierowane do konkretnej osoby. Jeżeli masz problemy z czytaniem że zrozumieniem to ochłoń, przeczytaj tekst raz jeszcze i zastanów się czy za pierwszym razem zrozumiałeś go dobrze. Tak jak napisałem, powtarzam moja wypowiedź nie jest skierowana konkretnie do drugiego użytkownika jest swoistym podsumowaniem tego co na forum obserwuję nie tylko zapewne ja. Jest tutaj wiele osób, które bardzo cenię od lat za merytoryczne podejście do tematu i chciałbym żeby te osoby tutaj u Nas ciągle były.
Mam już dość wątków, w których po pierwszych 10 postach zaczynają się przypechanki, utarczki słowne BEZ POWODU, gdzie wątek odbiega o 180 stopni od tematu, gdzie komentując zdjęcia w sposób merytoryczny i kulturalny zbierzesz opierdziel od autora bo tak mu się podoba etc itd itp. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie i coś może drgnie w wyżej opisywanych sprawach. Pozdrawiam i dużo cierpliwości, chłodnej głowy i wzajemnego szacunku Nam wszystkim życzę.
Szukaj
Skontaktuj się z nami