Wiedziałem że jak to napisze to zaraz jeden z drugim mi to wypomni Tak mam sprzęt za kupę kasy a sknerze wydać 1800 zł na walizkę Sknera z Podhala Tak samo sknerze na kupno nowego samochodu i z tego powodu jeżdżę starą poczciwą Toyotą r 99
Szukaj
Ja ogólnie plecak wrzucam pod stół albo pod bar. Ale jest on pusty bo sprzęt zawsze mam przy sobie.
Używam też takiej kieszeni bocznej.
Mam tam drugie szkło, dodatkowe karty, baterie od lampy i co tam jeszcze potrzebuje.
Jak dwa body to dwa na sobie.
Nie wyobrażam sobie takich zabezpieczeń i biegania po obiektywy i rozpinania i spinania plecaka. Już wole jak choinka wyglądać ale nie mieć z tyłu głowy że ktoś może mi coś ukraść bo to musi bardzo rozpraszać.
Co do zdjęć w tłumie, to plecak noszę odwrotnie czyli z przodu. Jak jakieś repo to minimalizuj sprzęt jaki ci będzie potrzebny.
Myślę że też dużo zależy od miejsc gdzie robisz. Eventy rodzinne urodziny, małe imprezy biznesowe to spokojne miejsca nikt raczej cię nie okradnie. Najlepszym odstraszaczem jest CCTV w miejscu którym pracujesz. Jak go nie ma a impreza małego zaufania to plecak i cały sprzęt przy sobie.
A tam, nie jęcz.
Tutaj masz wersję budżetową:
https://military-zone.sklep.pl/p5060...ormowalna.html
Był Pentax, Panasonic, Nikon, Olympus, Fuji. Teraz Canon.
@90s
Hahaha.
A mozesz napisac po co ci do kompletu noz protector?
Takie troche niestandardowe wyposazenie fotograficzne.
Pytam, bo ja kiedys tez nosilem calkiem spory noz mysliwski przy pasie oprocz sprzetu foto.
Po tym jak fotografujac krajobrazowo o wschodzie slonca, kilka razy jakies psiury sie przypaletaly i nie byly zbyt przyjaznie do mnie nastawione i je ledwo jakas galezia odgonilem.
To wtedy zaczalem brac ten noz na foty krajobrazowe, tak na wszelki wypadek. Ze jak juz mnie beda chcialy jakies psiury pogryzc pogryzc, to bede ostatnia rzecza jak w zyciu pogryza.
Ale jestem bardzo ciekaw twojej motywacji.
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
Nóż to nieodłącznym element Krakowskiego folkloru, w sumie powinna być maczeta ale kwestie wygody zmuszają do kompromisów. Drugi powód to że nóż ułatwia kontakt z klientem i zdobywanie dodatkowych fantów podczas sesji. Ostatnim powodem jest 100% skuteczność w odbieraniu wynagrodzenia za zlecenie. I taki paradoks że zapomnisz aparatu i nie zrobisz zdjęć a kasę dostaniesz. A zapomnisz noża i zrobisz zdjęcia a kasy możesz nie zobaczyć.
A tak serio to jakaś fotka z neta aby pokazać kieszeń, jak dobrze widzę to jest tam też krzemień. Niezłe musiałbym mieć pod cabanem aby błyskach krzemieniem podczas sesji)))
...przecież to oczywiste, że lepiej błyskać krzesiwem porządnym!
A tak z innej beczki - jak wygląda pojemność realna tej kieszeni? Zmieści się jakiś "nie mały" obiektyw?
Chodzi o coś gabarytów 24-70 (tamron g2) czy 20 1.4 (sigma art). Ewentualnie obok jeszcze lampa błyskowa (krzesiwo w kieszeni mam, ale czasami się przydaje więcej niż jedno źródło światła).
Bo taka kieszeń to rozwiązanie jak chodzę z córką w nosidle turystycznym (gdzie torba jest skrajnie niewygodna )
D750 + S70-200 2.8 / T24-70 2.8 / S20 1.4 / N50 1.8 / T85 1.8 / S105 2.8 + Godox V1 + parę starszych szkieł, lamp i światełek, statywów i innego złomu...
Na zamek zawsze mam kłódkę szyfrową ale co da jak ktoś zakosi cały plecak - nic. Są też alarmy, masz powiedzmy czujnik w kierzni kurtki czy spodni oraz czujkę w plecaku. Jak się oddali od czujki to zaczyna bić alarm to już coś. Bo kurtkę zawsze masz przy sobie i plecak też - takie coś z rowerami miało też zabezpieczenia i sakwami.
P510 / P1000 - choć to już przesada i szaleństwo.
Jakby to cytować Siarę Siarzewskiego "Mają rozmach s...."
https://fotoblogia.pl/14836,zlodziej...g7K7ALmylKShZw
Skontaktuj się z nami