Spiritystyczny wątek astronomiczny

[spiritus]

Od jakiegoś czasu zaczynam zabawę w astro. Będę tu wrzucał swoje wypociny, które zrobiłem i które będą jeszcze przede mną.

Na pierwszy ogień Galaktyki M31 i M110 oraz Mgławica Oriona. Oba zdjęcia zrobione za pomocą D500, nikkora 70-300 oraz montażu SWSA.

[1]


ISO 1600 f/5.6 10x90s

[2]


ISO 6400 f/5.6 1x90s

[Obrazek2000]

Super wyszło!

[Zelber]

Zdecydowanie zbyt mało materiału
Ostatnio doszedłem do wniosków, że takie sensowne minimum to 1-2h przy f2.8, czyli dawałoby to jakieś 4-8h przy f/5.6.

[spiritus]

Super wyszło!

Dzięki

Zdecydowanie zbyt mało materiału
Ostatnio doszedłem do wniosków, że takie sensowne minimum to 1-2h przy f2.8, czyli dawałoby to jakieś 4-8h przy f/5.6.

Też się w astro bawisz? Daj swoje wypociny

Nie wiem na ile powtarzalny jest mój montaż. Czy będzie dobrze śledził.
Generalnie to są moje dwa pierwsze DSSy. Chciałem więcej materiału ogarnąć ale niestety przeszkodą była pobudka o 4 rano do pracy... a później albo chmury albo nocka w robocie :/

[Zelber]

@spiritus Przecież nawet komentowałeś
https://forum.nikoniarze.pl/threads/...-Orion-z-pasem
A więcej... więcej nie ma, bo się stare wstydzę pokazać, a na zrobienie kolejnych przez ostatnie prawie półtora miesiąca nie było warunków

[spiritus]

A no fakt. Zdjecie kojarze ale nie patrzylem czyje to bylo

[raziel79]

Koledzy, a czy możecie podlinkować jakiś tutorial tłumaczący jak krowie na miedzy jak wykonać takie zdjęcie? Może i ja bym spróbował...

[spiritus]

Koledzy, a czy możecie podlinkować jakiś tutorial tłumaczący jak krowie na miedzy jak wykonać takie zdjęcie? Może i ja bym spróbował...

Spoko
Tylko do takich rzeczy potrzebujesz montazu paralaktycznego.
Ja to robilem na staradvebturer.

[2pompony]

Koledzy, a czy możecie podlinkować jakiś tutorial tłumaczący jak krowie na miedzy jak wykonać takie zdjęcie? Może i ja bym spróbował...

Najogólniej rzecz biorąc musisz zrobić całą serię zdjęć małemu wycinkowi nieba, a potem w jakimś programie nałożyć te zdjęcia na siebie, aby metodą stackowania wzmocnić te wątłe światełka, jakie się zarejestrowały na matrycy. Czemu tak?

Bo matryca się grzeje i przy dłuższych czasach wychodzą straszne szumy - więć zamiast robić jedno zdjęcie naświetlane godzinę robi się serię kilkudziesięciu po kilkanaście sekund.

Weź też do głowy, że wszechświat się porusza, więc musisz mieć specjalny, dość skomplikowany statyw z własnym silnikiem, który będzie poruszał aparatem zgodnie z tym jak porusza się nieboskłon. Ten specjalistyczny statyw to właśnie montaż paralaktyczny.

Tyle teorii. Jak chcesz praktycznie, są poradniki jak zacząć i nie zwariować. Miłej zabawy!

[Sebastianito]

O kurde... to tak można? Ba chyba nawet trzeba! Trzeba będzie zacząć próbować takich rzeczy.

Pytanie: podbijasz kolor czy tak naturalnie wychodzi z aparatu. Czytałem kiedyś o wyrywaniu filtra IR żeby zdjecia kosmosu robić. Nie wiem ile w tym prawdy