Zamieszczone przez
ZbyszekS
Szkoły są co najmniej dwie: filtrowa i osłonowa.
Ja jednak mam założone filtry, a przy szkłach za kilka tys. zł wydatek kilku stówek na dobry jakościowo tj. w minimalnym stopniu pogarszający właściwości optyczne obiektywu, filtr nie wydaje mi się nieuzasadniony. I nie chodzi tu o jakąś ochronę przed uderzeniem czy fizyczną destrukcją przedniej soczewki ale choćby o wygodę czyszczenia, brak pyłu/piasku w części "przysoczewkowej" i łatwość wymiany uszkodzonego gdyby jednak udało się go zarysować. Hoya czy Marumi ze średniej półki zdecydowanie dają radę, a czy UV czy tylko Protect nie ma znaczenia jeśli jakość szkła i warstwy przeciwodblaskowe są dobrej klasy.
Skontaktuj się z nami