Cześć.
Zastanawiam się, czy ktoś z Was miał kiedyś podobne spostrzeżenia.
Robię czasem zdjęcia Hasselem 500cm na Ilfordzie HP5. ASA 400. Na początku często zdarzało mi się go niedoświetlić, ale zwalałem to na brak doświadczenia albo zły sposób pomiaru światła. Ale do myślenia dało mi to, że nawet z Sunny 16, przy warunkach do tej metody idealnych, nadal miałem niedoświetlenie.
Metodą prób i błędów doszedłem do tego, że jeśli mierzę pod ASA 100 i nie zmieniam nic w wywoływaniu, to negatywy wychodzą idealne. I to nieważne czy mierzone Sekoniciem czy Sunny 16.
Myślałem, że może problem jest w migawce, ale w studio z błyskiem miałem dokładnie takie same efekty.
Wywołuję HC-110 1+31 przez 5 minut przy 20'C. Film nieprzeterminowany, przechowywany w lodówce.
Jakieś pomysły, czy po prostu "ten film tak ma"?
Dzięki
Szukaj
Skontaktuj się z nami