Close

Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 80
  1. #31

    Domyślnie

    Chcę wszystko legalnie. I u mnie nie ma czegoś takiego jak jedna przesiadka. Jak chce się tanio to nawet do NY ze dwie są Ale mniejsza o to. Stany to na razie taka luźna myśl. I tak nie ode mnie to zależy. Ja i tak latam tylko tam gdzie się pojawi jakieś super promo. A gdzie to wypadnie to już mniej istotne Faktem jest, że to tej pory nawet nie rozważałem USA. Nie żeby mnie nie było stać na wniosek wizowy, ale jakoś nie czułem się przez to mile widziany. Ale teraz to już inna bajka.
    Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 15-11-2019 o 00:51

  2. #32

    Domyślnie

    Nie, nic się nie zmieniło. Poza tym, że nie trzeba płacić u konsula w Wawie, czy Kraku jakieś $100, czy więcej.
    Ale ok, rozumiem. Chcesz tanio, musisz kombinować...

    Ja już się dawno pogodziłem, że super promo do Stanów, to zapomnij.
    Chociaż może inaczej - w takim LOT często bilety są tańsze, gdy się kupuje w Polsce, ale gdy chcesz kupić w US, to drą niemiłosiernie.

  3. #33

    Domyślnie

    Lotem już dawno nie leciałem. Za drogi. Promy do Stanów z Polski się trafiają. Ze dwa mieszki temu widziałem za 800 stówek we dwie strony, ale wtedy trzeba było jeszcze doliczyć 160 dolków wpisowego. W tej chwili z Gdańska Norwegian ma za 1100 pln z powrotnym więc jest taniej. I ogólnie tanio w porównaniu z innymi amerykańskimi kierunkami. Może poza Kanadą, bo ta też się trafia poniżej tysiaka.

    Ubogi kuzyn Perito Moreno czyli lodowiec Gray.

  4. #34

    Domyślnie

    Skoro zeszło na bilety, to Ameryka Poł. gra w innej lidze cenowej Wspominałem, że Buenos Aires można znaleźć KLM za ~2,1k (także z Gdańska), przesiadka w San Paulo. Marzec to niezły czas, nawet na południe. Nie pamiętam niższych cen w te rejony w normalnych liniach z płynnym połączeniem. Ale ja jadę na Okęcie 15 min, pomysł, żeby szukać lotu z np. Berlina, jeździć pociągiem, nocować, itp. dla paru stów "oszczędności" jakoś mnie nie przekonuje.
    Wiem, że Chile tanie nie jest. Południe Argentyny też jest droższe niż północ generalnie. Warto zerkać na powrót socjalizmu i księżycowej gospodarki, za chwilę może być sporo taniej. Jeszcze 4-5 lat temu po wymianie dolców u cinkciarzy w BA wszystko nagle taniało 30-40%
    Ps. SE Asia to też już nie jest cenowe Eldorado... Chińczycy! No i cały region niesamowicie się wzbogacił, kiedyś gościa lokalesa w dobrym hotelu się nie zobaczyło, teraz to norma.

  5. #35

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez poste Zobacz posta
    Skoro zeszło na bilety, to Ameryka Poł. gra w innej lidze cenowej Wspominałem, że Buenos Aires można znaleźć KLM za ~2,1k (także z Gdańska), przesiadka w San Paulo...
    Cena dobra. Do Santiago leciałem za kilka stówek mniej, ale miałem przy tym dodatkową przesiadkę we Frankfurcie i Barcelonie i jakoś mocno mnie to wymęczyło. Liczy się też sama linia. KLM to może nie Qatar, ale jakość usług zła nie jest a u tych padalców co z nimi leciałem do Chile to nawet za wodę trzeba było płacić. A siedzenia to chyba projekt jakiegoś niziołka A co do cen w Argentynie to w tej chwili jest chyba dobry czas, bo Państwo znowu stoi na skraju bankructwa więc ceny są sporo niższe niż w Chile. Przynajmniej tak by wynikało z mojej pobieżnej, jednodniowej obserwacji

  6. #36

    Domyślnie

    Lodowiec wyżej zwie się Grey a nie Gray. Trochę wczoraj zamulony byłem. A poniżej ponoć jeden z najpiękniejszych i największych na świecie, argentyński Perito Moreno. I trochę wyjątkowy, bo w przeciwieństwie do innych zamiast się kurczyć rokrocznie przyrasta. Możliwe, że nawet Greta Thunberg się uśmiecha na tę myśl. Sam lodowiec bezproblemowo można odwiedzić z El Calafate lub z trochę większym trudem z Puerto Natales co wraz z powrotem zajmuje około 18 godzin, więc sporo. Na miejscu można podziwiać lodowiec z buta lub z pokładu statku. Osobiście oglądanie ze statku średnio mi przypadło do gustu, ale podpływa się blisko więc w sumie czemu nie? Mnie bardziej podobało się oglądanie go z różnych stron z otaczających go ścieżek i podestów. Można też wejść na sam lodowiec. Są dwie firmy, które mają na to monopol (w zasadzie duopol) a tam gdzie brak konkurencji są oczywiście ceny z kosmosu. Za taką przyjemność trzeba niestety zapłacić. Opcje są dwie: Small Ice i Big Ice, ale trzeba się wczytać w opis, bo na samym lodzie nie spędza się zbyt wiele czasu a ceny to chyba 7 stówek i ponad tysiaczek więc radziłbym się dobrze zastanowić. Niemniej widoki pewnie to w jakimś sensie rekompensują. Oprócz samych widoczków wrażenie robi też pomruk lodowca. Cały czas donośnie trzeszczy i grzmi jak podczas burzy z piorunami. A co jakiś czas do wody wpada odłamujący się kawałek lodowca co jest w zasadzie chyba główną atrakcją miejscówki.



















    I jeszcze dwa słowa o chilijskiej granicy. Trochę to dziwne, ale w przeciwieństwie do Argentyny czy Boliwii (i jak się domyślam także innych krajów APdn) chilijscy pogranicznicy są bardzo zasadniczy i skrupulatni. I jakby tacy podkurwieni. Trzeba wszystko bardzo dokładnie zadeklarować, bo do kraju nie wolno wwozić roślin, nasion, samych owoców, mięsa i Bóg jeden wie czego jeszcze. Lista się nie kończy. Jakiś ziomek co z nami przekraczał granicę z dwoma jabłkami dostał po 100 dolców kary za każde jabłko. Ponoć Chilijczycy panicznie się boją o swoją biosferę. Trzeba też pilnować świstków, które dają na granicy (PDI), bo jak zgubisz to albo powrót do Santiago po wyrobienie nowej, albo trzeba dać w łapę jak jeden ziomek co z nami jechał do Boliwii. A w Argentynie i Boliwii pełen luz. W Argentynie nawet stempla w paszporcie im się nie chciało wbić.

    Chilijski pogranicznik pilnuje tak, że mysz się nie prześliźnie. Strasznie zawzięci są.
    Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 15-11-2019 o 14:33

  7. #37

    Domyślnie

    No to nic się nie zmieniło w kwestiach kontroli chilijskiej Koty poważniejsze tylko.

    Mnie się ten rejs po Lago Argentino podobał, dolary poszły u koników to i na tzw. captain desk wystarczyło, whisky z lodem z lodowca serwowali Ale z Chile się tego raczej w 1 dzień nie zrobi, tak jak trudno TdP z Argentyny.

    Skalę lodowca dobrze widać dopiero na zdjęciu z katamaranem, 3 pokłady, z 60 osób zabiera albo i więcej.

    Świetne widoki!

  8. #38

    Domyślnie

    Koty poważne? Raczej z tych kochliwych


  9. #39

    Domyślnie

    Jedno pytanie mnie męczy - piłeś wódkę z pingwinami?

  10. #40

    Domyślnie

    Ja już w zasadzie niepijący więc co im po takim pierdzielu? A pingwiny? Ptaszki jak ptaszki, może trochę bardziej zabawne i capiące, ale ogólnie nic ciekawego. Przynajmniej w tym wydaniu. Wyspa Magdaleny, gdzie jest ich spora kolonia (chyba 100 tys. sztuk) to rezerwat. Pogrodzone i wytyczone ścieżki, dla dobra zwierząt więc git, ale jednocześnie dzięki temu wygląda to jak takie większe zoo. Nie ma się wrażenia, że obcuje się z dziką przyrodą mimo, że się obcuje W drodze powrotnej przepływa się też koło innej wyspy (chyba Marty) gdzie z kolei urzęduje spora kolonia lwów morskich. Tu schodzić nie można, obserwuje się tylko z łodzi, ale mimo wszystko wygląda to ciekawiej.









    PS W sumie nie piję, ale na łodzi musiałem się napić, bo chwilę wcześniej wydawało mi się, że zamarzłem Jeśli ktoś będzie miał okazję spróbować Pisco to polecam. Wymysł Peruwiańczyków, ale w Chile też jest bardzo popularny.
    Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 16-11-2019 o 15:02

Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy ... 23456 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Ameryka Południowa / Chile,Argentyna,Urugwaj,Paragwaj,Brazylia /
    By Archibald6803 in forum Turystyka fotograficzna
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post / autor: 08-08-2016, 00:24
  2. Argentyna przepisy celne
    By CEX in forum Turystyka fotograficzna
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 10-02-2013, 14:28
  3. [ Sport ] Polska - Argentyna
    By Slon in forum Reportaż, street, sport, śluby, podróże
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 13-06-2011, 19:29
  4. [argentyna] San Ignacio Mini
    By rafulec in forum Turystyka fotograficzna
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 31-01-2011, 17:47
  5. [ Krajobraz ] Santiago de Chile
    By piogar in forum Krajobraz
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 17-11-2008, 09:49

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •