Podbije wątek ku przypomnieniu.
Tu tak jest, że odzew niewielki, ale nie zrażaj się bo zdjęcia odjazdowe!
Szukaj
Podbije wątek ku przypomnieniu.
Tu tak jest, że odzew niewielki, ale nie zrażaj się bo zdjęcia odjazdowe!
Nie poddam się nawet jeśli się okaże, że tylko Ty tu zaglądasz Dla chwilowej zmiany klimatu kilka z parku Torres del Paine. Ogólnie jestem fanem pustyni i południe było pomysłem mojej lubej, ale i tak nie żałuję. Piękne miejsce, choć niestety Patagonia jest tak pi razy drzwi ze 3 razy droższa niż północ. Trudno, rozumiem to, bo Jankesów tu zatrzęsienie i nawet przed sezonem (chyba byliśmy tak na styku) ludzi jest tu bardzo dużo. Przyzwyczajony do Azji PW człek będzie w szoku. Tu już na pół roku przed prawie wszystko porezerwowane. Szczególnie gdy ktoś chce zrobić popularne kilkudniowe trekkingi O lub W. Na ostatnią chwilę zostają tylko drogie hotele i hostele i te kosztują fortunę. Lepiej zrobić rezerwację z zapasem, w przeciwnym razie zostaje TdP z doskoku czyli jednodniówki. Ale nawet te są zjawiskowe. Wykupując bilet wstępu do Parku na 3 dni można dużo zobaczyć. I poczuć, bo wiatr jest tu silniejszy nawet od tego w Gdyni Łeb urywa.
Ja ciągle jestem.... zachwycony. Dawaj...
Pozdrawiam Krzysiek vel kojot. | Z6III | N24-70/2.8S | N70-200/2.8S | N24-200 | N180-600 | V40/1.2 | kojotowe.pl l fikołki l
Ja też jestem wiernym kibolem. A te góry to nawet lepsze, jak Skaliste.
Nie byłem, nie widziałem, ale skoro zapraszacie to już szukamy biletów. Brak wiz plus Norwegian to przepis na tani wyjazd O ile u was tanio, ale chyba wszędzie jest tanio jak się dobrze poszuka
Nooo, crème de la crème Patagonii. Monumentalne widoki! Albo używając popularnej kalki językowej, epickie!
Ps. Norwegian otworzył też połączenie do Buenos Aires, coś mi się ostatnio o uszy obiło.
Dziś widziałem bilety na marzec z Gdańska na JFK za 1100. Całkiem nieźle, zastanawiam się tylko czy to dobra pora na północ. Podejrzewam, że średnia Argentyna też mi się gdzieś tam chodzi po głowie. Chilijska Patagonia jest piękna, ale same miasteczka są takie jakieś bez życia. Jeden dzień spędziłem też w El Calafate i tam, mimo, że turystycznie, jakoś tak bardziej przyjaźnie. A widoki pewnie równie piękne.
PS Dyskusję o epickości pamiętam jak dziś Poprawne czy nie świetnie pasuje do Patagonii
Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 15-11-2019 o 00:30
No Wy szersze niż dłuższe więc chodziło mi o północną granicę. Od wschodu. Wątpię, by się u nas dało kupić lot do Denver bez stu przesiadek. Jeśli już to NY, Miami lub LA.
Wystarczy jedna przesiadka. Ale o co chodzi z północną granicą? Chcesz przekraczać nielegalnie, czy jak?
Skontaktuj się z nami