D800 do krajobrazu, sportu, wesel?

[RMC]

Mam już wprawdzie 2 nikony (D700 i D2x) ale chodzi mi po głowie zamysł zakupu kolejnego - D800.

Fotografuję hobbystycznie, najczęściej te 3 wymienione rzeczy:

Krajobraz
Ostatnio najwięcej zdjęć robię krajobrazowych. A to jakieś wschody słońca w górach, a to po prostu coś ciekawego jak zauważę w okolicy/na wycieczkach.

Sport
Od czasu do czasu (jako fan biegania) lubię wybrać się na jakieś górskie ultra i tam parę zdjęć dokonać. Czasem w okolicy są jakieś samochodowe rajdy, KJSy i może zdarzyć się, że i tak się pojawię,

Wesela
To raczej historia. Parę lat temu miałem wizję, że może coś podziałem w tym temacie ale wyszło średnio Portfolio jakieś tam zbudowałem, kolejka chętnych się nie ustawiała (ot od czasu do czasu ktoś) i w sumie dałem spokój. Nie reklamuje się nigdzie to i imprez mało ale nie ukrywam, że chodzi mi to jeszcze po głowie i może spróbuję wznowić. W każdym razie od czasu do czasu wymyślę sobie jakieś sesje ze znajomymi i jakieś zdjęcia ludzi w różnych sceneriach też się robi.

W sumie do wyżej wymienionych tematów jeden lub drugi mój aparat wystarcza mi ale ... wydaje mi się, że D800 była by użyteczne. Duża rozdzielczość, da się w razie W coś wyciąć-wykadrować z mniej udanego zdjęcia. ISO użyteczne też ma chyba całkiem dobre? Z ISO w D700 jestem zadowolony, w D2x miałem sytuację, że mi jednak brakowało.

No a finalnie nie chciałbym wydać na to dużo kasy. Ceny D800 już pod 2000-3000 i tyle by mi pasowało wydać.

Podpowie ktoś czy będę zadowolony z D800 czy raczej myśleć o czymś innym?

[Yanis]

Sam do dziś używam czasami D800 tam, gdzie nie trzeba trzaskać fotek w trybie seryjnym, czyli na wycieczce, spacerze czy na spływie kajakowym. Możesz także focić tym dynamiczne rzeczy trybem seryjnym, ale musisz liczyć się z tym, że będziesz miał spory odsetek fotek z mikroporuszeniami. Szybkostrzelność i pojemność bufora tej puszki też pozostawiają wiele do życzenia. No... Mało komfortowo jest, delikatnie mówiąc. Ale da się tym coś zrobić. To puszka raczej "studyjno-spacerowa", nie reporterska.

[TOP67]

Do krajobrazu to doskonała puszka. A przy obecnych cenach nie ma konkurencji. Na weselach też się sprawdzi. Najgorzej w sporcie, jeśli wymagana jest szybkostrzelność. Ale moim zdaniem warto. Niektóre egzemplarze miały problem z poruszeniem zdjęć przy stosunkowo krótkich czasach i krótkich obiektywach (nawet 1/100 i 16 mm), nawet na statywie. Pomaga włączenie opóźnienia wyzwolenia (DLA) lub Mup.

[Tomekk]

Do robienia takiego sportu jak bieganie górskie gdzie w większości ten bieg jest raczej mało dynamiczny, chyba że na zbiegach, jest dużo chodzenia, D800 nada się do tego idealnie. Górskie biegi to nie sprinty aż tylu klatek na sekundę nie trzeba. Co do krajobrazów puszka powinna spełnić Twoje oczekiwania, a efekty zależą też od tego co będziesz do aparatu podpinał, jakie obiektywy.

[Yanis]

(...)Górskie biegi to nie sprinty aż tylu klatek na sekundę nie trzeba.(...)

Ja tylko uczulam na to, że niski fps i mały bufor dodatkowo są tutaj obciążone wadą słabego tłumienia lustra, co dodatkowo obniża ilość udanych zdjęć. U mnie była to z reguły połowa strzelonych zdjęć w koszu po pierwszej selekcji. W przypadku pojedynczych zdjęć problem się marginalizował. A już przy wstępnym podniesieniu lustra to praktycznie nie istniał.

[markB]

To słabe tłumienie lustra występowało przede wszystkim w wypuszczonej pierwszej serii D800. Ja swój kupiłem ok roku po premierze i takiej wady nie zauważyłem (https://forum.nikoniarze.pl/threads/...t=#post3949274). Tym niemniej, jak w każdym przypadku wysokorozdzielczej niestabilizowanej matrycy, trzeba uważać na poruszenia ręki i odpowiednio dobierać czas otwarcia migawki.

[RMC]

Widzę, że większość wypowiedzi jest na tak to pewnie spróbuję ?. Ze zdjęć seryjnych zbytnio nie korzystam to nie będzie problemem. Trochę martwi mnie to ewentualne poruszenie zdjęć ale jeśli to nie przypadłość wszystkich modeli to może uda się uniknąć. Ewentualne ryzyko jakiejś części nieudanych zdjęć aż tak w amatorskim użyciu raczej nie boli.

[Yanis]

Te opowieści o cichym wprowadzeniu przez Nikona ulepszeń w trakcie produkcji danego modelu aparatu (szczególnie takiego z wyższej półki) bez przeprowadzenia akcji serwisowej, włóż między bajki. Mikroporuszenia w trybie seryjnym są upierdliwe głównie przy długich ogniskowych. Np. na Nikkorze 70-200 nie ma jeszcze z nimi takiego problemu. Jak pisałem, przy tradycyjnym, pojedynczym pstrykaniu, problemu nie zauważysz.

[Jacek_Z]

Zauważy. Ja na stałce 85 mm nie schodzę niżej niż 1/160 s, a i to nie daje 100% gwarancji. Lepiej 1/200.

[jjj]

Ja na D800E, też starałem się, żeby czas w mianowniku był dwukrotnością ogniskowej.