Close

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 22
  1. #11

    Domyślnie

    Piszesz bardzo ogólnie. Napisz więc może jeszcze kiedy ten Lr się wiesza: czy kiedy naciskasz Library>Import czy też po wybraniu zdjęć do importu i naciśnięciu Import
    D500, S17-50/2.8, T150-600, N10-24,

  2. #12

    Domyślnie

    OK. Dzisiaj miałem chyba więcej cierpliwości i trochę posiedziałem nad LR.
    Komputer z i5 2400 na Win 10 , zaktualizowany.
    16GB Ram
    dwa SSD na MLC
    GPU Zotac GT710 2GB
    To tak na szybko w kwestii podzespołów.
    LR Classic
    Dzisiaj ściągnąłem na próbę 7 dniowego Triala ze strony Adobe c oby obczaić jak będzie z nowym softem pracować.
    Podobnie jak z moim. Klikam w import i wisi ale, po ok 20-40 sek. wznawia działanie i pozwala wskazać ścieżkę do zdjęć. Potwierdzam zaznaczone zdjęcia i znowu się zawiesza i znowu ok 20-30 sekund i wznawia pracę. Przy samej obróbce sytuacja sie powtarza kilkukrotnie by po ok 10 minutach jest już ok. Wszystko działa prawidłowo.
    Idąc tym tropem wróciłem do mojego Classica.
    Otóż, po uruchomieniu LR mogę sobie klikać w co popadnie z wyjątkiem przycisku "importuj" Klikam we wszystko co można i wszystko działa, otwiera się itd. żadnych złych objawów.
    Gdy kliknę w import, program zawiesza się i tak wisi z minutę. może półtorej minuty.
    Potem wznawia pracę, pozwala wskazać ścieżkę do zdjęć i przy zatwierdzeniu już zaznaczonych ujęć znowu się wiesza. Dokładnie jak w przypadku triala tyle że "odwieszenie" programu trwa dwa, trzy razy dłużej.
    Po powiedzmy 5 minutach udaje mi sie krokami oczekiwania 5x 1-2 minuty wejść w końcu w edycję i od tej chwili cała obróbka, export i cała reszta działa już prawidłowo. Wszystko jest ok.
    Reasumując, coś go strasznie blokuje podczas kliknięcia w przycisk "import" i każde następne kliknięcia zanim w końcu ujrzę zdjęcia w bibliotece. Od tego momentu program już działa normalnie.
    Dzisiaj całą tą zabawę robiąc dwa razy z rzędu miałem w podglądzie cały czas włączony monitor zadań gdzie obserwowałem non stop (zwłaszcza w momencie zawiechy) na ile % pracuje procesor i pamięć ram. Zużycie procesora dochodziło do max 30% a ramu do max 42%. więc jest całkiem ok. Dysk z systemem to Adata SU900 120GB zajęty w 28% . Ma może z rok. Drugi na resztę to Iridium Pro I generacji 240GB zajęty w 20 % i na niego importowałem zdjęcia z pulpitu czyli z SU900. Dyski pracują z każdym innym programem bezbłędnie. Photoshop śmiga jak szalony. Nie ma najmniejszych spowolnień.
    EDIT:
    Wiesza się podczas wyboru Library/Import.
    Gdzie szukać przyczyny?

  3. #13

    Domyślnie

    Spróbuj wejść w ustawienia i zoptymalizować katalog i wyczyścić pamięć podręczną.

  4. #14

    Domyślnie

    Zrobiłem,nie było czego czyścić.

  5. #15

    Domyślnie

    No dobra, po opisie zjawiska wnoszę, że program się bynajmniej nei wiesza jak pisałeś, tylko 'coś robi' i nie odpowiada (nei oddaje sterowania), po czym jak 'to coś zrobi' to oddaje sterowanie, tzn. dalej już działa normalnie. To zmienia zasadniczo postać rzeczy - tu przyczyną nie są ani prawa dostępu (bo po 'odblokowaniu' da się normalne pracować) ani nie problemy z Katalogiem, skoro jak już zaimportuje, to dalej praca przebiega bez zakłóceń.

    Jeśli program nie jest skopany (jakieś pirackie 'przepakowane' wersje, które mają niektóre funkcje sieciowe powyłączane lub mają do nich porobione jakieś dziwne obejścia) - słowem jeśli program nie jest sam z siebie popsuty, moje podejrzenia skierowałbym dwutorowo na:

    1. jakieś usługi sieciowe: synchronizacja z chmurą, przesyłanie plików lub próby zorientowania się przez program co siedzi w chmurze, żeby porównać z aktualnie zaznaczonymi plikami... A to trwa, zwłaszcza, jak sieć nie ma szybkości NASA.
    2. ustawienia w oknie Import (choć tu nie widzę, żeby LR miał aż tak zamulać, ale sprawdzić trzeba)



    Ad 1. Sprawdź co masz ustawione w usługach, które idą siecią (ja z tego nigdy nie korzystałem, więc bardzo nei pomogę w trickach i sztuczkach). Zobacz w Preferencjach Sync Activity - może tam znajdziesz jakieś interesujące dane. Spróbuj wyłączyć tak dużo sieciowych powiązań jak się da, albo wyłącz router i zobacz co się wtedy dzieje (choć LR jak się będzie upierać na połączenie z kontem i tak parę sekund upłynie, zanim się zorientuje, że ma urwany internet).

    Ad 2. Mam nadzieję, że w oknie Import na górnej listwie masz po prostu Add -> to My Catalog, a nie np. Copy czy Copy as DNG... Nawet copy as DNG nie powinno tak mulić, ale dla pewności należy taką możliwość wyeliminować. Czasem system gdzieś w głębi preferencji ma ustawienia które nie pozwalają na działania na dyskach, jeśli się wcześniej czegoś nie sprawdzi, nie poindeksuje, nie zobaczy, czy jest miejsce, itp., a to rzutuje na działania samego LRa, jeśli nagle ma wszystkie importowane pliki przerobić na dng i skopiować na dysk w odpowiednie miejsce. Warto też sprawdzić działanie antywira, czy nie usiłuje wejść do akcji...


    Tyle co mi przychodzi teraz do głowy. Sprawdź i daj znać. No i mam nadzieję, że nie masz takiej wersji, która w ramach podziękowania za swoją darmowość kopie komuś kryptowalutę przez parę minut. Bo to by się pewnie jakoś dało odkręcić, ale już chyba na innym forum...
    pozdrawiam bombelkowo

    Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.

  6. #16

    Domyślnie

    Trudny przypadek, chyba specjaliści od systemu Win10 musieli by się wypowiedzieć. Na podstawie całego opisu bardziej widzę Win10 jako winowajcę problemu niż Lr. Dwa różne Lr zachowują się podobnie, Win też wprawdzie był instalowany od nowa ale obecny Win10 po reinstalacji to tak chyba nie całkiem jest "dziewiczy" ponieważ z chmury MS potrafi ściągnąć sporo ustawień poprzedniej instalacji z danymi osobistymi włącznie. Nie napisałeś jeszcze odpowiedzi na pytanie @2pompony czy ten Lr kiedykolwiek pracował poprawnie? Może być tak, że kolejna aktualizacja Win10 coś poknociła we współpracy z Twoim sprzętem, takich przypadków jest ostatnio z każdą aktualizacją trochę. Sam ręcznie modyfikowałem niedawno Usługi Win zgodnie z zaleceniami MS bo aktualizacja włączała jakieś usługi ktore spowalniały system, oczywiście nie tak drastycznie jak u Ciebie. Mnie to wygląda na jakiś melanż kolejnych niedoróbek MS i skłonności Adobe do ciągłego kontaktowania się produktów z ich serwerami. Dawniej dziwne problemy potrafił stwarzać Framework ale to w czasach wersji 1 i 2 dzisiaj chyba się tego przy wersjach 3 i 4 nie spotyka.
    D500, S17-50/2.8, T150-600, N10-24,

  7. #17
    Oszczędny w słowach Awatar kipcior
    Dołączył
    05 2010
    Miasto
    Bielsko-Biała
    Posty
    213

    Domyślnie

    @muzyk219 a przy próbie importu masz włożonego pendriva, albo kartę z aparatu przez czytnik usb? Jeśli tak, to go wyjmij i sprawdź wtedy
    D610, Nikkor 50 f1.4 G, Nikkor 24-70 f2.8, Sigma 20 f1.4, Sigma C 100-400.

  8. #18

    Domyślnie

    Niektóre czytniki przypisywaly litery dysków nawet jak były puste , taki LR mógł przy próbie czytania dysku może mulić, to mógłby być problem z tym związany, generalnie w takich przypadkach wolę teamviewerem sprawdzać w czym problem niż strzelać.
    Podobno podłączone telefony z androidem Samsunga też potrafiły tak zwieszać LR.
    Sprawdz jeszcze event log w poszukiwaniu błędów, może coś nam podpowie. Prawy przycisk myszy na starcie, podgląd zdarzeń, sprawdź w logach aplikacji i systemu po takiej akcji czy są jakieś błędy oznaczone na czerwono.

    A w ustawieniach LR masz włączona akceleracje sprzętowa? To też testowo bym wyłączył do sprawdzenia importu, choć to taki strzał w ciemno jako dodatek do juz wpisanych pomysłów.
    • ZABAWA W RAWKI WEŹ UDZIAŁ!
    • D7500 + S10-20 F/3,5 + S18-35 F/1.8 + S17-50 + N50 1.8 G + N55-300 + Sg8 F/3.5 csII + PORST MC 135 + Meike tube set || Cokin P / Marumi magnetic || FotoPro x4i || Stroboss 36N, 60N, X2, X rec
    • RX100 III
    • Flickr Pstryk || strava || yt

  9. #19

    Domyślnie

    Panowie, chyba problem ustąpił.
    kipcior, Nie, nie miałem żadnego pena ani karty w czytniku.
    Na rozwiązanie problemu po części naprowadziła mnie wypowiedz kolegi mmluty.
    Siedziałem nad tym LR bardzo długo wykonując wszelkie pomysły jakie mi przyszły do głowy. Po różnych próbach i kolejnych formatach dysku (zrobiłem ich w ciągu 4 dni chyba 7 razy) za każdym razem wykonując inne czynności lub w innej kolejności typu , wprowadzenie kilku poprawek do rejestru w kwestii odpowiedniej konfiguracji SSD itd.
    Myślałem że może np. zmiana pliku stronicowania z automatycznego na zadana daną wielkość powoduje niestabilną pracę LR.
    Po kilku razach formatowania jakoby po części utwierdziłem się w przekonaniu że to nie LR coś źle robi ale te cholerne aktualizacje Win 10 powodują jakieś dziwne cyrki!
    Na tą myśl naprowadził mnie właśnie kolega mmluty.
    Po przeczytaniu postu kolegi, zagłębiłem się mocno w czeluściach internetu i znalazłem dość sporo niemalże identycznych przypadków jak mój.
    Nie było ich sporo ale kilkanaście gdzieś to na różnych forach.
    Dzisiaj wydaje mi się że głównym winowajcą jest sam Win 10 a dokładniej niezaktualizowanie ABSOLUTNIE wszystkiego co znajdzie usługa aktualizacji.
    Ściągałem najnowszą wersję Windowsa i format. Po takim formacie instaluję LR i dalej to samo.
    Ale, po którymś razie mając NIBY (!!!) najnowszą wersję systemu , wchodzę w zakładkę aktualizacje, klikam i o dziwo, aktualizator znajduje bardzo dużą ilość różnych danych. Nie mówię o bazie wirusów Windows defendera ale np. zabezpieczenia dotyczące architektury dla procesorów x64 itp. pierdoły. Ok, ściągnęło niby wszystko, komputer wymagał restartu. ok. więc restart.
    Wchodzę PONOWNIE w aktualizację, klikam w przycisk aktualizuj i , no ja pierd.... znowu znajduje w cholerę jakichś aktualizacji, i tak było trzy razy.
    Po ponownej próbie aktualizacji, system stwierdził ze nie ma nic do zaktualizowania. Więc po raz chyba ósmy, instalacja LR.
    Otworzył się jakby ciut szybciej albo mi się wydaje. Bo już byłem chyba zbyt przewrażliwiony. Klikam w Library przycisk "Import" i natychmiast pojawia się okno gdzie mam wskazać skąd mam importować zdjęcia. Zamknąłem LR. Otwierałem go klikając natychmiast import i za każdym razem działa wszystko prawidłowo. No n a r e s z c i e !!!
    Gdzieś na jakimś zagranicznym forum wyczytałem iż czasem wrażliwą istotą jest by po zainstalowaniu jakichś aktualizacji restartować komputer bez względu na to czy komputer wyrzuca taki komunikat czy nie. To ponoć powoduje ze po restarcie , aktualizator znajduje znowu jakieś pierdoły do zainstalowania a to CHYBA znowu spowodowało, przynajmniej u mnie, że LR w końcu działa prawidłowo.
    Co mnie to nerwów kosztowało to tylko ja wiem.
    Dziękuję wszystkim za porady.

  10. #20

    Domyślnie

    Ciężko się zorientować na czym ten Twój problem polega. Nie wiadomo jak zwiększasz rozdzielczość przy imporcie, nie bardzo też wiadomo jak te rdzenie w Lr włączasz i wyłączasz. W Lr wprost takich opcji w ustawieniach niema więc musisz to opisać dokladniej.
    D500, S17-50/2.8, T150-600, N10-24,

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Nikon D610 - wiesza się
    By beduin17 in forum Serwis
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 15-12-2018, 19:38
  2. D750 się wiesza
    By bienius in forum Nikon - D100-D850, Df
    Odpowiedzi: 52
    Ostatni post / autor: 06-12-2017, 20:17
  3. SIGMA 24-70 F2.8 USM - wiesza sie
    By Daga in forum Obiektywy 24-75mm
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 07-10-2009, 23:19
  4. CS3 sie czesto wiesza
    By kroolik in forum Oprogramowanie
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 24-10-2008, 22:52
  5. NX sie wiesza
    By kubalmar in forum Oprogramowanie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 19-10-2008, 16:19

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •