Pochwalony!
Już od dawna chodziło mi po głowie parę pomysłów, jak pogrupować czy też posortować wedle jakiegoś kryterium swoje zdjęcia z różnych miejsc, pór roku czy dnia, przestrzeni małych czy dużych, wnętrz lub wręcz przeciwnie... I zupełnie nagle dotarło do mnie, że czymś, co zdjęcia o jakich myślę łączy jest sufit, a w zasadzie to, że sufit jest albo głównym tematem, albo istotnym składnikiem fotografii.
Gdy już na to wpadłem, nagle okazało się, że mam całkiem sporo takich zdjęć, przy czym różnią się możliwie wszystkim: formatem (są i piony, których normalnie nie lubię), obróbką (są kolory, b&w, monotypie), są wnętrza małe i duże, w dzień i w nocy, barokowe do porzygania lub ascetyczne, w środku lub - wbrew pozorom - na zewnątrz... Słowem zdjęcia są najzupełniej różne, ale łączy je jedno: że sufity naprawdę są górą!
* * *
Daję na razie cztery (i tak dużo jak na mnie), jak będzie zainteresowanie, mogę pociągnąć dalej. Wiem, że nie lubicie czytać za dużo, więc 'tera bedą' obrazki, bez gadania.
1. Wawel
2. Zielony balonik (w końcu bycie krakusem zobowiązuje)
3. Garaże w Kielcach mają własną ochronę (i całkiem przyzwoite oświetlenie)
4. Autostrada od dołu też wygląda spoko, zwłaszcza w takiej okolicy
Jeśli jeszcze to czytacie to dajcie znać co sądzicie w ogóle o takim pomyśle jak zdjęcia z sufitem, i co sądzicie o tych zdjęciach w ogóle.
Czuwaj zuchy!
Szukaj
Skontaktuj się z nami