Szukaj
Myślę, że wypadałoby tutaj zacząć od poradnika pod tytułem "Jak robić zdjęcia sportowe sportów "bieganych" z trybun":
Punkt 1.)
Nie robić zdjęć z trybun.
A poza tym:
-Zdjęcia są zbyt mocno skompresowane. Sensowne minimum to jakieś 500-600 kB przy zdjęciach mających około 1000px na dłuższym boku. Tutaj mamy w skrajnym przypadku 164 kb przy 1280 px na dłuższym boku, co zupełnie masakruje jakość.
-Są duże problemy z ostrością. Ostrość jest we właściwym miejscu tylko i wyłącznie na 4.
-Przez robienie zdjęć z trybun zupełnie jest położona perspektywa i odcięcie akcji od tła.
-Profil ARGB w przypadku zdjęć sportowych publikowanych w internecie to przerost formy nad treścią, który będzie sprawiał więcej problemów niż pożytku.
Jedyne co można znaleźć pozytywnego, to momenty na 1,5,6.
Samo kadrowanie też jeszcze jakoś się broni(ale z uwzględnieniem uwag, o których pisałem wcześniej).
No niestety jestem mocno na nie.
Czasami da się z i trybun:
https://www.vincentlaforet.com/Photojournalism/Sports/2
Ale ogólnie, to Zelber masz rację.
Dzięki za uwagi, nie każdy ma możliwość robienia fotek z poziomu murawy i czy to oznacza ,że wtedy nie można fotografować i te fotki są nic nie warte ?
Z6 II+N 28-75+N 17-28 +N 70-300 AF-P +FTZ II
@PM.M
Dlatego też użyłem tam określenia "sporty "biegane"" Bo niektóre dyscypliny jak np siatkówka czy skok o tycze lepiej się robi z trybun niż z poziomu boiska.
Nie ma za co
Czy aby na pewno? Owszem z piłkarską ekstraklasą, koszem czy siatką kobiet może być problem(o żużlu już nie mówiąc, ale to jest patologia). W przypadku pozostałych rozgrywek załatwienie wejścia na boisko już z reguły powinno być możliwe Tylko należy to zrobić odpowiednio wcześniej, a nie 30 minut przed meczem.
Można, ale po co? :P
Zabrzmi to brutalnie, ale tak.
Mnie się podobają
Z6 II+N 28-75+N 17-28 +N 70-300 AF-P +FTZ II
W pełni zgadzam się z Zelberem, zdjęcie numer 5 może być ciekawym uzupełnieniem wśród zdjęć z poziomu murawy, natomiast całość z góry wygląda słabo.
Z rugby jest plus taki, że można się przemieszczać wzdłuż linii bocznej, a wejście na poziom 0 na rozgrywkach ligowych osiągalne jest bez poparcia znaczącej agencji czy redakcji.
D814 | 12-300/1.4-4
Argument słaby, a masz dużo mocniejsze, gdyby chciało Ci się spojrzeć na swoją działalność uważniej.
Widzisz, znam matki, które są wręcz posrane z zachwytu nad każdym nieskoordynowanym bohomazem wykonanym kredką przez ich trzyletnie dziecko - ale to zaślepienie można przynajmniej próbować tłumaczyć miłością matki, co jest zjawiskiem metafizycznym... Wracając na nasze podwórko, znam fotografów streetu rozumienia ogólnego, których zdjęćia są nie tylko tragicznie wręcz fatalne artystycznie (kadr, kompozycja i te rzeczy), ale nawet są katastrofalne od strony zwykłej techniki (ekspozycja, kolory i takie sprawy)... I oni też są zachwyceni własnymi zdjęciami - czego już nijak nie można wytłumaczyć (chyba, że uważają się za matki własnych zdjęć - wtedy niezrozumiałe zjawisko zachwytu podchodzi pod casus 'miłości matczynej').
Dlatego na rzeczowe argumenty powiedzenie 'a mnie się podoba' nie jest ani najlepszym, ani nawet średnim pomysłem, bo od tego, że Ci się podoba, zdjęćia nie są ani odrobineczkę lepsze. Tym bardziej że jako się rzekło masz lepsze argumenty.
To prawda, że zdjęcia z trybun nie będą tak dobre, jak zdjęcia z poziomu murawy - ale samo zejście do tego poziomu nie spowoduje, że zdjęcia staną się lepsze automatycznie. Trzeba je jakoś skadrować, umieć dobrać parametry, wyczuć chwilę, obrobić tak by nie zepsuć - słowem trzeba jak to mówi dzisiaj młodzież ogarnąć całą masę dziwnych spraw, żeby efekt był udany. Teraz spójrz na te zdjęćia bardziej analitycznie.
Kadrowanie masz niezłe, a nie jest to - nad czym boleję - umiejętność mocno popularna wśród fotografów, co widać choćby po tym forum. Choćby na zdjęciach 3, a zwłąszcza 4 kadry są naprawdę dobre, przestrzenie pozytywna i negatywna są dobrze zbalansowane, akcja idzie w dobrą stronę, jest oddech, nie ma wrażenia ciasnoty, nie ma wrażenia zbytniej szerokości. Niemało widziałem tu zdjęć (nie tylko sportowych), które nie spełniają ani jednego z tych warunków...
Weźmy technikę! Chociaż wybór aRGB istotnie nie jest najlepszym pomysłem - to jednak uchroniłeś się od kolorystycznego rozwolnienia, by tak to ująć delikatnie. Trawa nie jest radioaktywna, twarze ludzi nie mają koloru wołowiny, czerwony nie świeci natarczywie... Ekspozycja również bez większych zastrzeżeń, a zważywszy na warunki, to nawet więćej niż nieźle. A mało tu wszędzie obrazków, w których nawet i te elementarne wydawać by się mogło sprawy jak przyzwoity histogram nie są w najmniejszym stopniu obecne? Że o jakimkolwiek w miarę normalnym kolorze poza sraczką nie wspomnę? A u Ciebie obróbkowo nie jest źle (co wcale nie znaczy, że nei może być lepiej).
Nie będę się dalej rozpisywać, ale jeżeli traktujesz włąsne hobby poważnie, oczekuje się od Ciebie jako hobbysty, żebyś nie tylko wiedział co robisz, ale i wyciągał wnioski z efektów. I zamiast używał argumentów, że jednak ku%$#@ mi się podoba, potrafił spojrzeć bardziej analitycznie.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Wnioski wyciągam i dziękuje ale co do powyższego kwestia gustu i oceny nawet nie wiem dlaczego chcesz mi wmówić, że moje zdjęcia mają mi się nie podobać bo ktoś inny tak powiedział .
Znam ludzi ich zdjęcia które w żaden sposób mi się nie podobają a wywołują u innych zachwyt ale nie pisze ,że to syf i nie wylewam pomyj a już na pewno nie zabraniam komuś żeby mu jego zdjęcia się podobały
Jak na 1 raz zdjęcia na stadionie sportu " bieganego " mnie się nadal podobają
ps. o co chodzi z tym aRGB ?
Ostatnio edytowane przez marcin255 ; 25-10-2019 o 13:59
Z6 II+N 28-75+N 17-28 +N 70-300 AF-P +FTZ II
Nie bardzo zrozumiałeś, co chciałem powiedzieć, dlatego teraz powiem wolniej: nie chodzi o to, że mają Ci nęi nie podobać. Chodzi mi o to, że na rzeczowe argumenty odpowiedź: 'a mnie się podoba' jest słaba. A tym bardziej słabsza, że można było odpowiedzieć bardziej rzeczowo.
Nie widziałeś jeszcze pomyj. Może zbyt obcesowo jak na Twoje delikatne uszy zakomunikowano, że zdjęćia nie są dobre, ale pomyj tu nie widzę. Pewnie można to było powiedzieć lepiej, nie przeczę, ale chyba z tymi pomyjami objawiasz jakieś przewrażliwienie. Z góry mówię, że z takim podejściem szybko się tu zniechęcisz...
Spoko. Jak będziesz przy setnej sesji, zmienisz zdanie bez przymusu, dobrowolnie - chyba, że zmienisz hobby.
Nie mam za bardzo siły, poważnie.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Skontaktuj się z nami