"Boczniakowe" Niemce (Hangar 10 Fly In 2019)

[Yanis]

Nie udało się dopchać do barierek, więc najlepsze kadry (baaardzo niskie kosiaki) trafili (i, mam nadzieję, pokażą) inni. Mi pozostało delektować się tymi momentami, kiedy inni nie zasłaniali kadru.
Maszyny bardzo ciekawe - ale najbardziej "fotogenicznie" latał Mustang. Widać było, że pilot czuje klimat.
Sprzętowo w użyciu był głównie zestaw D850 + N200-400VRII.

1. Nikon D810 + N600VR (1/100s)


2. Nikon D850 + N600VR (1/100s)


3. Nikon D850 + N600VR (1/80s)


4. Nikon D850 + N200-400VRII (1/80s)
Ostatnie latanie przed urwaniem chmury w środku dnia


5. Nikon D850 + N200-400VRII (1/60s)


6. Nikon D850 + N200-400VRII (1/60s)


7. Nikon D850 + N200-400VRII (1/80s)


8. Nikon D850 + N200-400VRII (1/50s)


9. Nikon D850 + N200-400VRII (1/80s)


10. Nikon D850 + N200-400VRII (1/80s)

[Kojocisko]

Ale niesamowita dawka historyczna. Świetne ujęcia.

[raziel79]

Świetne ujęcia, świetna kolorystyka, świetna ostrość. Jedno wielkie ŁAŁ!!!

[Pawel92]

FW-190 to prawdziwy rarytas. Całość doskonalą. Brawo i szacunek

[August68]

Zdjęcia "foki" niesamowite, ale w powietrzu i tak najpiękniej prezentuje się Spitfire. Te wersje z kroplową osłoną kabiny były śliczne.

[truchamontada]

Rewelacja. Gratuluję!

[Ligo]

Piękne foty i równie piękne sprzęty. Jakoś nikt się 109-tką nie zachwycił, co niniejszym czynię.

[Pawel92]

Eh tam. Oba Bf109G też pierwszej klasy

[Ligo]

Trochę poza tematem, ale chciałbym nieśmiało zauważyć, że w połowie lat 30-tych XX-go wieku wyroby polskiego przemysłu lotniczego należały do światowej czołówki. Czyli wystarczyło zaledwie 15 lat od odzyskania niepodległości, by osiągnąć jego wysoki poziom. Nie pytam nawet, gdzie on jest dzisiaj.

[Yanis]

Dziękuję za odzew, apelując jednocześnie o udzielanie się w tym dziale (także - albo przede wszystkim - krytyczne uwagi) bo nam tu cały dział forum obumiera z braku zainteresowania. Sam nie jestem bez winy (okresowy brak dostępu do komputera z porządnym monitorem). Z mojej strony pojawią się jeszcze dwie lub trzy zaległe relacje - potem ograniczać się będę już tylko do konstruktywnej krytyki prac kolegów "po fachu". W tym temacie obiecuję solenną poprawę

Co do samej fotorelacji, z mojego punktu widzenia nie wyszło to najlepiej - idealny przykład tego, jak duży wpływ na jakość zdjęć ma właściwa miejscówka. Z miejsca, z którego fociłem, nic ciekawszego nie udało się wyroić. Stąd lekko ironiczny tytuł "boczniaki".