Komputer do obróbki zdjęć

[90s]

Dobrze sprawdzę co pisać będzie. Normalnie to zawsze używałem pierwszych portów.

Co do dwóch systemów to tak sobie wymyśliłem że będzie też lepsza wydajność na każdym z nich bo odpadnie część aplikacji która ładuje się i pracuje w tle a nie jest używana w danej chwili.
Będzie można lepiej systemy spersonalizować, mniej się będzie zapycha taki programowy jak nic więcej tam nie będzie.
Reinstalacja jednego albo drugiego zaoszczędzi masę czasu.

Bardziej się nastawiam aby właśnie zrobić taki programowy który będzie statyczny i na bardzo długo.
Do rozrywki to wiadomo że się najróżniejsze rzeczy sprawdza, kombinuje i bawi.
Teraz np folder Windows ma 24GB pomimo że czyszczę temp i jeszcze co jakiś czas puszczę program do czyszczenia rejestrów itd.

Myślę że może mieć to sens bo będzie można też wywalić rozpraszacze i będę mógł zminimalizować ilość programów do minimum jakie będą potrzebne na danym systemie tak samo sterowników sprzętów i ustawień .

[ksh]

Po pierwsze jak masz duży SSD to nic nie czyścisz bo win10 od jakiś trzech lat lepiej sobie z tym radzi niż przeszkadzanie mu jakimiś gówniany... programami, druga sprawa to nie dotykaj czyszczenia rejestrów, też to inaczej działa od dawna, większość problemów tworzy się samemu.
Nie zauważyłem żeby czysty win10 po pełnej aktualizacji działał lepiej od zapełnionego softem, to też nie te czasy gdzie to miało wpływ zwłaszcza jak się zerknie na specyfikacje hardware jaką mamy w zestawie.
Jeśli chcesz takie kombinacje to zrób to ale na osobnych dyskach żeby nie odejmować wydajności dysku głównego.

[90s]

Wszystko się zmienia a nawyki zostały.
Czyli mówisz że win sam się sprząta i nie trzeba nic z nim robić?

Pisałeś wczęsniej o swoich nawykach związanych z higieną pracy. Napisz coś więcej.

[crusiek]

Zawsze możesz uruchomić Hyper-v i postawić sobie maszynę wirtualna w ramach systemu.

[90s]

Zawsze możesz uruchomić Hyper-v i postawić sobie maszynę wirtualna w ramach systemu.

Wirtualna maszyna? czyli streamingowanie systemu?

[crusiek]

Hyper-v, Virtualbox lub inne. Można współdzielić dyski, zasoby, i używać wewnętrznego systemu oddzielnie do innego typu pracy, jednak nie pracy w stylu oczekiwania wydajności, bo to jednak system w systemie,
Ja np mam maszynę z linuxem, maszynę z demówkami wywoływarek, system do instalacji softu zanim zainstaluje na głównym kompie, np po to by sprawdzić, czy soft mi systemu nie wysypie, albo jak działa i potem nie muszę odinstalowywać, jak coś to kasuje maszynę i sobie przywracam z kopii itp itd.
Jest to wygodniejsze niż wyłączanie kompa i wchodzenie do drugiego systemu, minusem jest to, że o ile wsparcie akceleracji sprzętowej jest o tyle wydajność takiego rozwiązania jest mniejsza od tego jakbyś rzeczywiści zainstalował system obok.

Tak tylko zarzucam pomysł. W dzisiejszych czasach zabawa tym rozwiązaniem jest banalnie prosta.

[90s]

@crusiek dzięki, zawsze to jakaś wiedza. Jeszcze pomyślę, dziś będę składał zamówienie.

[ksh]

Wszystko się zmienia a nawyki zostały.
Czyli mówisz że win sam się sprząta i nie trzeba nic z nim robić?

Pisałeś wczęsniej o swoich nawykach związanych z higieną pracy. Napisz coś więcej.

Raczej dotyczy to dbania o nie zaśmiecanie sytemu, instalowanie softu zawsze jeśli mogę cofnąć się do stanu przed instalacją, może będziesz zaskoczony ale nie używanie antywirusów to tez dbanie o stan systemu bo niestety ale to oprogramowanie to oststni relikt przeszłości, który czesto psuje wiecej niż pomaga, dbać tzreba od sieć, internet, przeglądarkę, nośniki mobilne, a nie żeby jakiś gówn... sofcik miał dostęp do rejestru i istotnych plików, win10 radzi sobie przy takich zagrożeniach lepiej.
Nie stosować żadnych nakładek, ulepszaczy UI, przyspieszaczy i polepszaczy, żadnego softu do czyszczenia rejestru itp.

Ja tak mam i moje nawyki póki co odpukać sprawdzają się, a zaczynałem z komputerami zabawę od DOS czy potem OS/2 i późniejsze graficzne systemy.

Czy ktoś pamięta system operacyjny od IBM o nazwie OS/2 Warp3 i jak był zaawansowany w stosunku do słabego windows ?
Do innych systemów mam VMware i czasami nawet załączam winXP, ostatnio podpinałem po kablu Nikon D200 i nie szło tego zrobić na win10, linuxa debiana z narzędziami mam na pendrive.

[sokolnik]

Raczej dotyczy to dbania o nie zaśmiecanie sytemu, instalowanie softu zawsze jeśli mogę cofnąć się do stanu przed instalacją, może będziesz zaskoczony ale nie używanie antywirusów to tez dbanie o stan systemu bo niestety ale to oprogramowanie to oststni relikt przeszłości, który czesto psuje wiecej niż pomaga, dbać tzreba od sieć, internet, przeglądarkę, nośniki mobilne, a nie żeby jakiś gówn... sofcik miał dostęp do rejestru i istotnych plików, win10 radzi sobie przy takich zagrożeniach lepiej.
Nie stosować żadnych nakładek, ulepszaczy UI, przyspieszaczy i polepszaczy, żadnego softu do czyszczenia rejestru itp.

Ja tak mam i moje nawyki póki co odpukać sprawdzają się, a zaczynałem z komputerami zabawę od DOS czy potem OS/2 i późniejsze graficzne systemy.

Czy ktoś pamięta system operacyjny od IBM o nazwie OS/2 Warp3 i jak był zaawansowany w stosunku do słabego windows ?

Ja mam oryginała Eset Nod32 Antywirus, coś takiego, jakiś pakiet.

Właśnie spotykam się z opiniami, że właśnie antywirusy nie są potrzebne obecnie...

Wysłane z mojego Hułałeja

[ksh]

Miałem NOD32, uważałem go za najlepszy, od jakiś czterech lat nie używam, mam tylko Avira browser i ustawione pilnowanie nośników, instalacji softu, połączeń zewnętrznych net/lan, nigdy nie zainstaluje kombajnów antywirusowych gdzie nie ma kontroli nad tym.