Szukaj
To jest "fasolka" w Chicago. W życiu jej nie widziałem ani tam nie byłem, ale ona często się pojawia w internecie.
Dzięki.
Myślałem że to jakaś część super wypucowanej ciężarówki. Czyli w pewien sposób dałem się nabrać, ze względu na treść wątku .
No właśnie mówiłem, że nie chcę wypaczać tematu, ale jeszcze jedna fasolka:
134.
i płynnym ruchem przechodzimy do kozy. W jakimś hinduskim sosie na m...
Bo mnie kolega @tbogdanowicz w innym wątku narobił smaka na kozę...
Tylko ryż wsypałem, zanim przypomniałem sobie o focie. Co do akurat tej kozy, to miałem pewność, że nie była karmiona Gazetą Wyborczą, więc mięso smakowało wybornie.
135.
Ligo nietuzinkowa ta druga fasolna.
Dzięki.
Właśnie robię sobie jedzenie. Widziałeś kiedy tą kozę pokazać.
Niestety będę jadł kanapki .
Skontaktuj się z nami