Szukaj
Z ciekawostek - te łopaty są dzielone na długości izolatorami, ponieważ jak były monolityczne, to różnica potencjałów powodowała wyładowania, zdarzały się nawet wypadki śmiertelne.
To sporo mówi o ich rozmiarach.
- Stary człowiek czytał dziecku Odyseję i ono w ogóle przestało mrugać oczami. A ty co opowiesz?
- Przechodząca kobieta, która w deszczu złożyła parasol i zupełnie przemokła...
Argosy w fajnej konfiguracji. Te amerykańskie cabovery jeszcze dobrze mają się w Australii czy Nowej Zelandii ale tam ponoć kosztem komfortu pracy kierowcy (mniejsze i krótsze kabiny) zwiększają możliwości załadunkowe czyli krótszy ciągnik ale dłuższe naczepy i możliwość przewiezienia większej ilości ładunku.
D7500, N50 1.8, N70-300 AF-P
Orzeszku... teraz dopiero widac skale i to jak wielkie jest to skrzydlo.
No właśnie tu jest problem, bo na tym zdjęciu nie widać, że tak naprawdę jest to dwa razy większe.
Jeśli idzie o wielkość tych wiatraków, sam byłem naprawdę zdumiony - a teraz się zastanawiam, czy to jest ostatnie słowo i czy gdzieś tam na bezkresnych równinach nie ma jeszcze większych!
Pokazuję link a nie zdjęcie, bo wątek nie jest mój, więć nie wypada, po drugie samo zdjęćie nie jest najlepsze, zrobione zza szyby, a na górze widać kawałek zacieniającej folii... Ale wielkość tych budowli jest dla mnie naprawdę imponująca, zwłaszcza w porównaniu do tych maluteńkich autek u dołu, a są tam też duże trucki.
http://bombel.x10.mx/obrazki/farma-wiatrakow.jpg
PO edycji - już się wyświetla, przepraszam za techniczne zawracanie głowy.
Ostatnio edytowane przez 2pompony ; 25-10-2019 o 23:36
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Tak, o ile dobrze kojarzę, to miejsce jest przy trasie kawałek na wschód od Los Angeles.
Ale myślę, że to ten sam kaliber, co moje wcześniejsze z Indiana.
Skontaktuj się z nami