Z ciekawości i przy okazji zapytam. W USA mądrzej podchodzi się do serwisów olejowych niż w Europie, to wiem. Np. w zaprzyjaźnionej firmie zmieniają olej w Scaniach co 100 tys. km. A jak to wygląda w Stanach?
Szukaj
Z ciekawości i przy okazji zapytam. W USA mądrzej podchodzi się do serwisów olejowych niż w Europie, to wiem. Np. w zaprzyjaźnionej firmie zmieniają olej w Scaniach co 100 tys. km. A jak to wygląda w Stanach?
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
W osobówkach olej mineralny dobrej jakości wymienia się standardowo co 3 tys. mil, syntetyk co 5 tys. Mówię o normalnej praktyce warsztatów w okolicy, nie o zaleceniach producentów, chociaż te są często podobne.
Podobnie przy truckach. Właściciele O/O's przy swoich zmieniają przeważnie co 15 tys. mil, czasem co 20. Leje się najczęściej mineralny Mobil 1, albo Valvoline. Kiedyś był też popularny Shell, ale teraz nie słyszałem, żeby ktoś go używał.
W większych firmach jest trochę inaczej. Trucki są najczęściej w leasingu i tam stosuje się zalecenia producenta, czyli np. w Cascadii z silnikiem Detroit Diesel wymiana co 50 tys. mil. Tyle, że jak rozsmarowałem taki olej w palcach już po 30 tys, to była tylko czarna ciecz i nic się nie chciało lepić.
A jak piszesz o 100 tys. km w Scaniach, to nie wiem co o tym myśleć i czemu ma to służyć.
Jedyne wytłumaczenie - wycieki z silnika są na tyle duże, że co chwilę trzeba robić dolewki i dzięki temu lepkość oleju jest zachowana.
Wyświetliło się na belce z losowymi... @Ligo, forum odwiedzasz, ale gdzie fotki z trucka?
Odwiedzam, ale rzadko. A za kółkiem jeszcze rzadziej. Tak więc na razie nie będzie nic, sorry...
No wlasnie, mialem pisac o foty i kontynuacje watku. @Ligo taki watek szkdoa zeby odszedl w niebyt i odmety forum.
Jak nie masz swiezych zdjec czy malo, to moga byc archiwalne z szuflady na przeczekanie
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
Zobaczymy. Na razie nic nie obiecuję. Było już dużo, a co za dużo to niezdrowo. W każdym razie dzięki Krzychu za pamięć.
Nie dam głowy, ale chyba nie pokazywałem.
Jeden pierwszych tripów na Florydę moim pierwszym własnym truckiem. Miejscówkę pamiętam, to zaplecze sklepu z elektroniką w Hollywood koło Miami. Miejsce cholernie ciasne, przystosowane dla małych trucków i nie każdy potrafił tam wjechać dużym. Ani później wyjechać.
506.
@Ligo is back
Raczej nie bylo zdjecia. I czekamy na nastepne.
Ofc na spokojnie pogrzeb w szufladzie...
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
Marcin
Aktualnie: Nikon Z9, Z8, Z7II, Sony A1, A7RV, A7RIII, Canon R5, Olympus M1X, OM-1, E-M5 MK III Poprzednio: Canon 1Ds, 1D MK III, 10D, 20D, 40D, 50D, 70D, 7D, 6D, 5D MK IV, EOS R, Sony Nex 5, A6000, A6500, A7 MK II, Fuji X-T4, Panasonic G9
Tamte okolice najbardziej mi się kojarzą z wysuszonymi, na oko 100-letnimi babciami w swoich starych Buickach jadącymi po I-95 z prędkością niemal rowerową. Na początku byłem zaskoczony, ale zaraz mi przeszło. Przecież każdy chce jeździć. A nawet musi...
Skontaktuj się z nami