Problem z AF w D90

[d_skr]

Witam, od jakiegoś już czasu przekopywałam forum w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie pt. co jest nie tak, że wychodzą mi nieostre zdjęcia.
Najpierw stwierdziłam, że to kwestia umiejętości. Później, że może trzeba doostrzać ręcznie i że może każdy tak robi Jak okazało się, że nie, zaczęłam szukać znów. Okazało się, że to back focus i to spory. Zawiozłam aparat do Studia 5S. Odebrałam sprzęt już na drugi dzień za co jestem Panu Rafałowi bardzo wdzięczna!
Zauważyłam znaczną poprawę, ale nadal problem występuje.
Nie sądzę jednak, że to nadal back focus.

Opiszę jak to wygląda.

Robię zdjęcia głównie psom. Z reguły są to duże psy (dogi) i chcę, żeby ostrość była na oczach/głowie. Ostatnio fotografowałam dogi na wystawie psów. W statycznych zdjęciach używam trybu AF-S, pojedynczego punktu ostrości, przeklikuję sobie na taki, jaki chcę i go nakierowuję na głowę psa i cykam. Jeśli pies stoi sam, nie ma żadnej smyczy czy właściciela z tyłu w jakiejś bezpośredniej odległości aparat radzi sobie całkiem nieźle, czasem tylko sam z siebie mimo ustawienia punktu na głowę psa, wyostrzy na klatę. W dynamicznych warunkach używam trybu AF-C, reszta pozostaje bez zmian i jak pies biegnie staram się utrzymać wybrany punkt AF na głowie psa, przesuwając aparat zgodnie z kierunkiem biegu. Większy problem pojawia się, gdy właściciel znajduje się blisko psa (na wystawach to praktycznie 100% sytuacji ), ma kraciastą koszulę lub jakieś kontrastujące paski. Wtedy, jeśli nie doostrzę sobie ręcznie, to praktycznie żadne zdjęcie nie wychodzi. Tak, jakby aparatowi podobała się bardziej ta koszula czy smycz/obroża trzymana kawałek za uchem psa i dlatego ostrzył na dany element, a nie na psa. To naprawdę mnie mocno frustruje i nie wiem, co mogę z tym zrobić i czy w ogóle można coś z tym zrobić. Mam wrażenie, że może aparat "zbiera informację" podczas pomiaru ze zbyt dużego obszaru kadry. Bo głowa (mimo że duża) reprezentuje mniejszy obszar kadru w porównaniu do koszuli właściciela? Sama już nie wiem
Problem jest także mniejszy lub nie występuje w ogóle, jeśli mocno przybliżę - np robiąc portret psu, ale zależy mi i nie tylko mi, ale także właścicielom czworonogów, żeby uchwycić czasem także całą sylwetkę psa a nieraz także właściciela bądź handlera.

Zastanawiam się czy jest to może kwestia małej (11 pól) liczby pól ostrości do wyboru i oczekuję od mojego aparatu niemożliwego? Czy to nadal back focus? Czy może to kwestia moich umiejętności i coś robię nie tak? A może to jeszcze coś innego?
Sprzęt, który używam to D90 + kit 18-105 + 50mm 1.8D + 70-300mm. Tego ostatniego najczęściej używam na wystawach, ale ze wszystkimi obiektywami problem występuje.

[poste]

Używasz AF 11-to punktowego? Skąd aparat ma wiedzieć, który punkt jest dla Ciebie najistotniejszy? Ustawia na ten najbardziej kontrastowy. Wybierz AF punktowy (na początek centralny), ustaw tam, gdzie chcesz, żeby było ostro i tyle.

[d_skr]

Może źle to ujęłam. AF w D90 ma 11 punktów. Ja z tych 11 punktów wybieram jeden - dla mnie najistotniejszy- czyli gdy robię zdjęcie pionowe to przy dogu (wysoki pies) to będzie punkt na lewo/prawo (zależy jak przekręcę aparat) od centralnego, a jak robię poziome zdjęcie to będzie to punkt powyżej centralnego. Ustawiam tam, gdzie chcę, żeby było ostre i i tak klops :P

[poste]

Trudno ocenić technikę robienia zdjęć. Jeśli aparat i obiektyw (który?) został skalibrowany, to raczej nie ma się czego czepiać. Bf/ff występuje stale, nie losowo. Jaką konkretnie masz wersję 70-300? Jeśli celujesz w dany punkt, aparat jest sprawny, to przy odpowiednio krótkim czasie ma być ostro, zwłaszcza po kalibracji.

[d_skr]

Nie wykluczone, że robię coś źle
Może powinnam wybierać punkt ostrości ten w centrum i przekadrowywać w trybie AF-S? (Bo w AF-C to mi znów ucieknie ostrość).
Albo zoomować, ustawiać ostrość, blokować i odzoomowywać? Ale nie jestem pewna czy wtedy przez zmianę układu soczewek ta ostrość i tak ucieknie.

Wstawiam foty. Obie robione D90 + AF-S Nikkor 70-300mm 1:4.5-5.6G VR ED IF
1.
2.
3.

1. Wg mnie ostrość jest na oczach, czyli tam gdzie chciałam. Przy portretach nie ma problemu w zasadzie.
2. Wybrałam ten górny punkt ostrości.
3. Efekt był taki.

Ustawienia z jakich korzystam:
a1 - tryb wyboru pola ostrości - pojedynczy punkt (jest jeszcze dynamiczny wybór pola, automatyczny wybór, śledzenie 3d)
a2 - centralny punkt ostrości - normalne (jest jeszcze szerokie)
a3 - wbudowana lampa wspomagania AF - ON
a4 - podświetlenie punktu AF - ON
a5 - zmiana pkt ostrości w pętli - OFF
a6 - przyc. AE-L/AF-L na MB-D80 - wybór punktów ostrości (jest jeszcze Blokada AE/AF, Tylko blokada ekspozycji, Tylko blokada AF, Blokada AE (wciśnięta) włączenie autofocusa, blokada mocy błysku)
a7 - autofocus - podgląd na żywo - Normalne pole (jest jeszcze priorytet twarzy i szeroki plan)

Może coś w ustawieniach mam skopane?

EDIT: Jeśli mam wstawić jakoś inaczej te zdjęcia, czy to przez innego hosta, czy na jakiś dysk, czy w innym formacie to dajcie znać.

[lukasz_kk]

W D90 tylko jeden punkt AF, konkretnie środkowy, jest punktem krzyżowym, czyli najdokładniejszym. Pozostałe są liniowe, a ich liniowość określa wygląd prostokąta w wizjerze. Boczne przebiegają pionowo, a górny i dolny są poziome. Aby mieć jako taką pewność trafienia, należałoby punktami liniowymi ostrzyć na elementy, których ułożenie jest prostopadłe do przebiegu punktu AF.

W tym konkretnym przypadku na zdjęciu nr 2, głowa psa jest dosyć jednolita kolorystycznie, mało kontrastowa i w dodatku w cieniu, więc tutaj upatrywałbym przyczyny pomyłki autofocusa, zwłaszcza że ten obiektyw jest dość ciemny.

W ogóle robiąc zdjęcia w trybie AF-C, odpiąłbym AF od spustu migawki i uruchamiał przyciskiem AE-L/AF-L. Wówczas w takim ustawieniu ostrość możesz ustawiać bez przerwy trzymając wciśnięty ten przycisk, a spustem migawki tylko ją wyzwalać w dogodnym momencie (warto też w ustawieniach dla trybu AF-C nadać priorytet migawce zamiast ostrości), i dla pewności zrobić kilka zdjęć w serii (aparat cały czas będzie w tym czasie próbował ustawić ostrość.

[poste]

Nie można w d90 ustawić priorytetu ostrości? Choć to nie aż takie ważne. W tym zdjęciu ewidentnie af przestrzelił, ponieważ ostrzyłaś na mało kontrastowy, w dodatku ciemny obiekt, czyli głowę tego psa. Gdyby była w słońcu, jestem pewien, że zdjęcie byłoby ostre. Jeśli boczne punkty zawodzą, ustawiaj ostrość na centralnym i kadruj. Z N70-300 powinno być ok. Można a nawet trzeba powtarzać ujęcia, ja mam np. taki nawyk, minusem jest, że sporo zdjęć się cyka. Samo odpięcie af od spustu to kwestia przyzwyczajenia, af celniejszy od tego się nie zrobi.

[d_skr]

Bardzo Wam dziękuję za podpowiedzi! We wrześniu będzie klubowa wystawa z mnóstwem dogów. Mam nadzieję, że więcej zdjęć będzie trafionych
Zacznę też chyba odkładać na nową puchę z większą ilością punktów krzyżowych :P

[krzysztofz24]

Jesli chcesz szybko zmienic puche i po taniosci. To uzywane D300s bedzie bardzo dobrym wyborem.
Matryca ta sama co masz, ale AF kosmicznie lepszy.
51 pol AF w tym 15 krzyzowych.

Ale D300s jest tez ciezszy i wiekszy od D90, lepsza ergonomia, guzikologia, pancernosc. Choc z drugiej strony to tez kawal kloca, to nie wiem czy to zakceptujesz.

[bomkallo]

Hm, focisz psy i nie masz psa, ała ?:P Te zdjecia mi sie rozlatuja, bo jedno jest kadrowane. Latam na 55-300 i akceptuje czasem jakis wystrzal focusa, ale nie az tak. Jezeli uzywasz LR to jest tam wtyczka, ktora pokazuje gdzie byl focus. W wiekszosci przypadkow jak zastanawialem sie, czemu mam mydlo, wychodzilo ze focus polecial gdzies indziej (zez) albo zle dobralem czas. Na tym zdjeciu po wykadrowaniu wlasciwie nie ma jakiejs stosownej ostrosci, a swiatlo ktore tam jest pozwoliloby ustrzelic czarna mambe, celujac na oko. Jak pisali juz wyzej, z reguly na af-c to lece na centralnym i kadruje, chociaz wysuwanie punktu albo korzystanie z 9-11-39 rzadko powoduje anomalie, chociaz do dzis nie do konca kumam ten system, bo wstydze sie zapytac