Nie bawi, właściwie dręczy, ale mam tą przypadłość, że wszystkie zakupy, szczególnie (jak dla mnie) za spora kwotę, analizuje aż za bardzo, nie kupuje nic bez przeczytania składu itd itp. Póki co nie udaje mi się z tego wyleczyć... dziękuję za cierpliwość i rady.
Biore Olympusa. Teraz pozostaje tylko się uczyć i robić zdjęcia.
Pozdrawiam
Szukaj
Skontaktuj się z nami