Na początku najważniejsza była różnica w jakości zdjęć, bo co do obsługi to początkowo nie kombinowałem za dużo z ustawieniami .
Bardzo szybko doceniłem lepszy pomiar światła oraz znacznie większy zakres tonalny matrycy. Później możliwość ustawienia sobie czegoś jako U1 i U2, by jednym ruchem kompletnie przeprogramowywać aparat. Do tego szybkość AF i współpraca z manualnymi obiektywami.
Kolejną rzeczą były dwa gniazda na karty pamięci. Kiedyś w górach jedna karta odmówiła mi współpracy, ale nawet się nie zorientowałem bo aparat automatycznie przeszedł na zapis na drugiej.
Filmików zrobiłem może 10 przez 5 lat, także dla mnie to bardziej jako nie przeszkadzający dodatek, niż istotna rzecz.
Wile razy używałem Olympusów, Fuji i Sony znajomych i rodziny. Za chorobę nie mogę się przekonać do tych elektronicznych telewizorków zamiast wizjera. Może gdybym spróbował najnowszych to byłoby lepiej, ale póki co meczą mnie bardzo szybko, zaś przez wizjer lustrzanki z podłączonym tele typu 500-600 mm stojącej na dobrym statywie, wiele razy podziwiałem przyrodę jak przez lunetę.
Szukaj
Skontaktuj się z nami