Cena przy podobnej wydajności jakieś 20% niższa, w użytkowych gdzie AMD wygrywa znacząco wyjdzie nawet czasami i 40% taniej ale sugerowanie się tylko tym jest błędem.
Intel od dawna sięga granic procesu 14nm i śrubuje GHz co powoduje że ma dobre wyniki tam gdzie zegar robi robotę, a samo oprogramowanie jest tragicznie optymalizowane jak np większość od adobe.
W przyszłym roku będzie ZEN2+ czyli Ryzen 4xxx i tu pojawią się też zintegrowane procesory z gpu ZEN2 ( obecne modele 3xxxG to stare ZEN+ ), można tez wtedy spodziewać się podniesienia ogólnej wydajności i GHz tak jak to zrobi intel z modelami 10xxx.
Plus platformy AMD to zgodność wsteczna, jak ktoś ma płyty wcześniejsze to wciśnie tam nowe ryzeny, dlatego ja też wszedłem w amd bo jak spadną ceny to kupię sobie jakieś R7 3700x.
Niskie TDP w AMD to duża zaleta, jest mało ciepła to i mało wymaga się od chłodzenia, zmniejszają się koszty zrobienia cichego zestawu.
Zaleta AMD to tanie płyty główne, które mimo to są dobrze wyposażone i pozwalają na kręcenie, nikt nic nie blokuje.
No i jeszcze kolejna istotna sprawa, Intel zapowiedział że nawet przyszłe modele 10xxx nadal będą dziurawe co powoduje spadek wydajności samego procesora, odbija się to na SSD zwłaszcza na szybkich PCIe, czesto testy są robione bez łatania dziur żeby podbić wyniki intela.
Jedyny poważny minus to MSI, które narobiło bydła ze swoimi płytami z malutkim EEPROM i wydymali ludzi, którzy chcieli na te płyty wciskać nowe Ryzen., przez co sieć zalał hejt z kłopotami działania nowych procesorów, brak stabilności, RAM nie działa często na natywnych ustawieniach itd ale na gigabyte, asrock, biostar, evga czy asus nie ma problemów.
Szukaj
Skontaktuj się z nami