Witam. Zastanawiam się nad zakupem sprzętu, którym nie będę sie bał robić zdjęcia w miejscach słabo oświetlonych. Chciałbym ruszyć z fotografią ślubną.
W tym momencie od 5 lat posiadam d5100 i 50 1.8.
Myślałem nad FX, bo jednak każdy zna zalety związane z wysokim ISO.
Niestety nie stać mnie na przejście od razu na dwa body. Chciałem zakupić używaną lustrzanke plus obiektyw. Myślałem nad d700 lub d600. Największym dylematem jest szkło. Biorę takie opcje pod uwagę:
d700 / d600 + nikkor 35 ED
D5100 + 50 1.8
d700 / d600 + tammron 24-70 2.8
D5100 + 50 1.8
D600 + tammron 24-70 2.8 + 85 1.8
Do zestawu dokupie YN 685.
Moim d5100 uwielbiam robić zdjęcia stałką. Kit 18-105 leży praktycznie zawsze w torbie. Nie jest dla mnie problemem zoomowanie krokami. Jednak nie wiem, czy bezpieczniej będzie zakupić 24-70 z racji uniwersalności. Z drugiej jednak strony, boję się, że zdjęcia będą wychodziły zwykłe, jak z kita. Wiadomo 2.8 to nie >4f. choć już nie będzie tego efektu jak na 1.8 Uwielbiam robić reportaże z małą GO. Pytanie co wybrać, uniwersalność czy klimatyczne zdjęcia.
W przyszłości chciałbym skompletować zestaw 2xFX, 35 1.4 i 85 1.8
Co byście polecali na start, poza zainwestowaniem dużo większej ilości $$$???
Szukaj
Skontaktuj się z nami