Hej,
Latając po chrztach zauważyłem pewien problem. Najczęściej przy kluczowych momentach (a jakże) wciskam spust i AF w ogole nie reaguje. Wciskam drugi raz - nic, trzeci, czwarty... Na 10 prób mam z 2 zdjęcia w dodatku średnio ostre. Zdarza się to od czasu do czasu, a pomijając te incydenty AF działa perfekt. Najczęściej mam na aparacie sb 800 i wydaje mi się, że jak jest włączona i z niej korzystam to coś takiego się dzieje. Strzelam na d750 i d7200. Jest to dość rzadkie dlatego trudno mi dokładnie opisać te sytuacje.
Ostatnio również robiąc grupówkę miałem na d750 wyzwalacz YN 622 II + na niego sabinke 800, a na statywie obok YN685. Po zrobieniu 5 zdjęć AF totalnie odmówił współpracy. 0 reakcji... Wyłączenie aparatu nie pomogło. Dopiero przesunięcie dźwigni na manual w body sprawiło, że mogłem wyzwolić migawkę.
Czy, ktoś z Was się spotkał z czymś takim?
Szukaj
Skontaktuj się z nami