Witajcie
Zetkę mam od lutego 2019r.
Niemal od początku miałem z nią problem - w losowych momentach aparat się zawiesza. Polega to na tym, że wyświetlacz bądź wizjer traci płynność (mamy wtedy slide-show jakieś 3-4 kl/s) a aparat przestaje reagować na jakieś 7-8 sekund. Nie można go nawet wyłączyć, bo obraz nadal klatkuje (nie w czasie rzeczywistym, tylko jakby wyświetlał zapisaną sekwencję, wiem to bo gdy ruszam pierścieniem ostrości nic się nie zmienia).
Po zawieszce otrzymuję komunikat że "przysłona jest zamknięta, naciśnij spust migawki aby kontynuować" czy jakoś tak. Po tym wszystko jest dobrze.
Problemy pojawiają się z natywnym szkłem 50 1.8S jak i innymi szkłami podpiętymi przez adapter. Testowane na oryginalnej baterii jak i nowym zamienniku newella. Raczej nie jest to kwestia słabego naładowania, bo błąd wyskakuje czasami już na początku sesji/ślubu gdy baterie są prawie na full.
Aparat wysłałem do Nikona na serwis, trochę to trwało więc dostałem zastępczą z6...i co? Aparat zastępczy, z którym nie było problemów zachowywał się dokładnie tak samo. Moja zetka wróciła z serwisu, niby wgrali nowy soft (chociaż miałem najnowszy) i wyregulowali mechanizmy migawki - efekt? Żaden, jest dokładnie tak jak przed serwisem.
Mam podejrzenia co do softu, bo zdarza się to po tym jak aparat skonfiguruje wg własnych preferencji - na ustawieniach fabrycznych wszystko jest ok. Próbuję dojść jakie ustawienie i warunki wywołują owe zwiechy.
Póki co wykluczyłem tryb AF (punktowy i wykrywanie twarzy), auto-iso, ustawienie migawki na mechniczną/auto/elektroniczną.
Na zagranicznych forach znalazłem kilka podobnych przypadków z z6/z7.......
Szukaj
Skontaktuj się z nami