Nikon 70-200 VR II + D750 do reportażu

[Julius]

To zabawne jak ludzie zawsze lubią sobie pokomplikowac. Ja poszedłem w zoomy i wzdycham do stałek, bo są lżejsze i skłaniają bardziej do myslenia, u Ciebie zupełnie odwrotnie
Jak ponosisz trochę 24-70 i 70-200 to myśle, że możesz lekko zweryfikować swoje zdanie

[nikoniarz]

Jak ponosisz trochę 24-70 i 70-200 to myśle, że możesz lekko zweryfikować swoje zdanie

Ja noszę i to, i jeszcze inne cięższe i zweryfikowałem. Jak chcę lekko to zabieram M4/3 z jednym maleńkim naleśnikiem.

[Zelber]

To zabawne jak ludzie zawsze lubią sobie pokomplikowac. Ja poszedłem w zoomy i wzdycham do stałek, bo są lżejsze i skłaniają bardziej do myslenia, u Ciebie zupełnie odwrotnie
Jak ponosisz trochę 24-70 i 70-200 to myśle, że możesz lekko zweryfikować swoje zdanie

Ja mam i zoomy i stałki
Stosunkowo najlepsze rozwiązanie. Jedyne ograniczenie jakie u mnie występuje to: 2 body, 4 obiektywy.
3 body to już za dużo, a 5 obiektywów to za dużo do przepinania.

[Julius]

Ja mam i zoomy i stałki
Stosunkowo najlepsze rozwiązanie. Jedyne ograniczenie jakie u mnie występuje to: 2 body, 4 obiektywy.
3 body to już za dużo, a 5 obiektywów to za dużo do przepinania.

Też próbuję iść tą drogą, bo to jednak zupełnie inna specyfika strzelania no i jednak trochę inne możliwości.
Tyle, że ostatnio upatrzyłem sobie manuale i pewnie wkrótce się okaże... czy to dobrze, czy źle. Póki co uważam, że to mocno stylulujące, chociaż tylu głupich i niepotrzebnych zdjęc nie robiłem od czasu D60
Z kupnem 2 body jest taki problem, że body jednak na wartości dużo szybciej tracą, a uzywanymi obiektywami można się bawić... niejako bezkarnie i próbować znaleźć najlepsze rozwiązania dla siebie.

[leon001]

Witam,
od dawna mam na oku 70-200 VR II i zastanawiam się czy może on być głównym wołem roboczym do relacji sportowych oraz do reportażu ślubnego. Obecnie korzystam ze stałek, ale jest to dość upierdliwe, zoom jest dużo wygodniejszy. Czy VR II sobie poradzi i czy nie będzie straty na jakości obrazka względem np. 85 1.8G?

70-200 do sportu zapomnij, sprawdza się co najmniej 300mm. Chyba, że chcesz to robić wyłącznie hobbystycznie. Jeśli masz zamiar sprzedawać te zdjęcia, to myśl od razu o 300 lub 400.

[nikoniarz]

70-200 do sportu zapomnij, sprawdza się co najmniej 300mm. Chyba, że chcesz to robić wyłącznie hobbystycznie. Jeśli masz zamiar sprzedawać te zdjęcia, to myśl od razu o 300 lub 400.

Facet chce zastąpić 85mm w relacjach sportowo-ślubnych, a Ty proponujesz 300-400mm? Nawet nie zapytałeś o jaki sport chodzi. Poza tym używanie 70-200 do sportu jest równie "hobbystyczne" co D750...

[leon001]

Facet chce zastąpić 85mm w relacjach sportowo-ślubnych, a Ty proponujesz 300-400mm? Nawet nie zapytałeś o jaki sport chodzi. Poza tym używanie 70-200 do sportu jest równie "hobbystyczne" co D750...

Pisałem bardzo ogólnie rzecz jasna. Jak ktoś pisze, że ma zamiar fotografować sport, od razu myślę o poważniejszym poziomie, nie amatorskim. Na amatorskim to i iPhonem można z powodzeniem.

[nikoniarz]

Pisałem bardzo ogólnie rzecz jasna. Jak ktoś pisze, że ma zamiar fotografować sport, od razu myślę o poważniejszym poziomie, nie amatorskim. Na amatorskim to i iPhonem można z powodzeniem.

No ja Cię po części rozumiem. Ale po prostu nie zawsze jest miejsce na 300 czy 400 mm. Dlatego też napisałem ogólnie Tak czy siak, pozostaje mi życzyć Tobie miłego weekendu gdyż:

Mniejsza o to. Obiektyw przetestowany i kupiony.

Pozdrawiam.

[leon001]

No ja Cię po części rozumiem. Ale po prostu nie zawsze jest miejsce na 300 czy 400 mm. Dlatego też napisałem ogólnie Tak czy siak, pozostaje mi życzyć Tobie miłego weekendu gdyż:

No tak. Klamka zapadła.

[Sosul]

Bardzo dziękuję Wam za odzew.
Fotografuję sport w halach : trójbój siłowy, zapasy, podnoszenie ciężarów. 300-400 mm nadaje się bardziej na boisko piłkarskie, aniżeli na halę. Obiektyw jest szybki, celny, ostry od 2.8 czyli spełnia wszystkie moje oczekiwania. Poza tym za 3700 złotych, aż żal go było nie wziąć.
Czekam, żeby sprawdzić go w boju na weselu. Ciężar mi nie przeszkadza. Jak się jest zawodnikiem trójboju to lepiej dźwigać niż chodzić